Psucie zawodu

18.03.2009

Z uwagą przeczytałem zamieszczony w numerze 1/2009 „Inżyniera budownictwa” artykuł doktor prawa Joanny Smarż zatytułowany „Kto może nadzorować praktykę zawodową na budowie” [8].

Autorka w sposób przekonujący udowadnia w nim, że osoby pełniące samodzielną funkcję techniczną inspektora nadzoru inwestorskiego nie spełniają kryteriów określonych w art. 14 ust. 4 ustawy – Prawo budowlane [1] i w związku z tym nie mogą kierować praktyką zawodową polegającą na pełnieniu funkcji technicznej na budowie. Cytuje przy tym wyrok NSA z 26 września 1986 r., w którym stwierdza się m.in., że: Praktyka zawodowa w zakresie kierowania, nadzorowania i kontrolowania budowy i robót budowlanych polega na wykonywaniu pracy związanej bezpośrednio z wykonywaniem robót budowlanych. Tylko takie prace bowiem pozwalają na praktyczne zapoznanie się z procesami technologicznymi konkretnych specjalności techniczno-budowlanych [2].
W podobnym tonie przebiegała dyskusja podczas ubiegłorocznej Konferencji Łódzkiej OIIB „80 lat samodzielnych funkcji technicznych w polskim budownictwie”. We wnioskach pokonferencyjnych stwierdzono m.in., że: Polska Izba Inżynierów Budownictwa powinna skierować swoje wysiłki na podniesienie społecznego prestiżu zawodu inżyniera budownictwa. W tym celu należy dążyć do podwyższania kwalifikacji zawodowych oraz etycznych czynnych członków Izby, a także stawiać coraz wyższe wymagania osobom ubiegającym się o nadanie uprawnień budowlanych.
Jeden z autorów referatów wygłoszonych podczas tej konferencji postulował na przykład, aby praktyką zawodową kierowali wyłącznie wyznaczeni przez Izbę patroni, legitymujący się określonym dorobkiem zawodowym oraz cieszący się uznaniem w środowisku kadry technicznej budownictwa. Natomiast osoby odbywające praktykę zawodową powinny obowiązkowo uczestniczyć w szkoleniach specjalnie dla nich organizowanych przez Izbę [3].
Problematyka dotycząca praktyk zawodowych została dość dobrze uregulowana w rozporządzeniach [4,5], które powstały przy wydatnym udziale działaczy samorządu zawodowego inżynierów budownictwa, zobowiązanego – w myśl art. 17. Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – do reprezentowania osób wykonujących zawód zaufania publicznego oraz sprawowania pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony. Niestety wprowadzone od listopada 2007 r. przez ministra budownictwa zmiany poszły w niedobrym kierunku. Mianowicie w § 3 rozporządzenia [5], traktującym o praktyce zawodowej, dopisano dwa ustępy o następującym brzmieniu:
3. Do praktyki zawodowej na budowie zalicza się wykonywanie czynności inspekcyjno-kontrolnych w organach nadzoru budowlanego. Dwa lata pracy przy wykonywaniu czynności inspekcyjno-kontrolnych uznaje się za rok pracy na budowie.4. Do praktyki zawodowej na budowie zalicza się pracę w organach administracji rządowej albo jednostek samorządu terytorialnego realizujących zadania zarządcy drogi publicznej, polegającą na wykonywaniu czynności na terenie budowy i obejmującą konieczność fachowej oceny zjawisk lub samodzielnego rozwiązywania zagadnień architektonicznych oraz techniczno-organizacyjnych w wymiarze stanowiącym nie więcej niż połowę wymaganego okresu. [6].
Oznacza to, że minister budownictwa wprowadził rewolucyjną zmianę poprzez istotne odstępstwo od preferowanej przez samorząd zawodowy inżynierów budownictwa zasady mówiącej, że droga do wszelkiego rodzaju uprawnień budowlanych prowadzi przez plac budowy. Tak właśnie było na samym początku, kiedy to na mocy rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej [7] zostały ustanowione uprawnienia budowlane. Nikomu wtedy nawet przez chwilę nie przyszło do głowy, że niezbędną praktykę zawodową można by było zdobywać w urzędzie, a nie na budowie. Pomysły tego rodzaju realizowano jedynie w okresie PRL-u, jednak dobrze by było, gdybyśmy jak najszybciej o tym zapomnieli i, co więcej nigdy już do nich nie wracali.
Od zasady mówiącej, że droga do wszelkiego rodzaju uprawnień budowlanych prowadzi przez plac budowy, nie może być bowiem żadnych odstępstw, szczególnie w sytuacji, gdy obecnie do zdobycia uprawnień budowlanych do projektowania bez ograniczeń wystarczy zaliczenie zaledwie rocznej praktyki na budowie, a do uzyskania uprawnień do kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń praktyka dwukrotnie dłuższa. Nie ulega przy tym wątpliwości, że jest to minimum minimorum czasu pracy w wykonawstwie niezbędne do tego, aby młody inżynier na tyle okrzepł w zawodzie, by móc samodzielnie pełnić jakiekolwiek funkcje techniczne w budownictwie.
I oto teraz okazuje się, że będzie można zdobyć uprawnienia budowlane do kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń nie przepracowując ani jednego dnia w bezpośrednim wykonawstwie. Wystarczy bowiem przez 4 lata popracować na przykład w powiatowym lub wojewódzkim inspektoracie nadzoru budowlanego, albo Głównym Urzędzie Nadzoru Budowlanego w Warszawie.
Wygląda na to, że lobby zarządców dróg miało mniejszą siłę przebicia, ponieważ praktyka w tych instytucjach może być obecnie substytutem pracy na budowie tylko połowicznie. A że nieszczęścia często chodzą parami, akurat w tym przypadku autorzy rozporządzenia Ministra Budownictwa z dnia 5 listopada 2007 r. [6] nie wykazali należytej staranności wprowadzając do ustępu 4 sformułowanie: pracę (…) obejmującą konieczność fachowej oceny zjawisk lub samodzielnego rozwiązywania zagadnień architektonicznych oraz techniczno-organizacyjnych. Może się bowiem okazać, że wyrażenie to jest prawnie nieskuteczne. Wydaje się, że próbowano z definicji samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie – sformułowanej w art. 12 ust. 1 ustawy [1] – zaczerpnąć zwrot: konieczność fachowej oceny zjawisk technicznych lub samodzielnego rozwiązywania zagadnień architektonicznych i technicznych oraz techniczno-organizacyjnych. Jednak dwukrotne opuszczenie słowa technicznych w rezultacie zaowocowało swego rodzaju niedopracowaniem legislacyjnym, żeby nie powiedzieć bublem. Bo przecież rozporządzenia okołoustawowe nie są po to, aby poprawiać definicje zawarte w ustawie.
Natomiast w świetle tez przytoczonych i udowodnionych w artykule Joanny Smarż [8] zachodzą poważne obawy, że ustęp 3 rozporządzenia [6] jest sprzeczny z ustawą [1], która za praktykę zawodową uznaje tylko pracę, polegającą na pełnieniu funkcji technicznych na budowie pod kierownictwem osoby posiadającej odpowiednie uprawnienia budowlane. Warto by również przeprowadzić analizę, jak się mają zapisy inkryminowanego rozporządzenia [6] do wyroku NSA [2].
Najpoważniejszym jednak argumentem, przemawiającym na niekorzyść tego rozporządzenia, wydaje się być niedozwolona ingerencja ministra budownictwa w konstytucyjnie zagwarantowane kompetencje samorządu zawodowego inżynierów budownictwa, polegające na sprawowaniu pieczy nad wykonywaniem zawodu zaufania publicznego. Stosowne precedensy już były, że wspomnę tylko orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 28 marca 2008 r., w którym czytamy, że chociaż ustawodawca ma prawo ograniczać kompetencje samorządów zawodowych, to ingerencja taka nie może przekreślać ich podstawowych funkcji – pieczy nad wykonywaniem zawodu zaufania publicznego.

dr inż. ANDRZEJ B. NOWAKOWSKI
przewodniczący Rady Łódzkiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa

Materiały cytowane w tekście:
[1] Ustawa z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (tekst jednolity: Dz.U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118 z późn. zm.).
[2] Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 26 września 1986 r. (sygnatura akt IV SA 417/86).
[3] T. Urban, Projektant konstrukcji budowlanych we współczesnych realiach polskich, Materiały Konferencji ŁOIIB „80 lat samodzielnych funkcji technicznych w polskim budownictwie”, Łódź 15–16 maja 2008 r., str. 155-162.
[4] Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 18 maja 2005 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie (Dz.U. z 2 czerwca 2005 r. Nr 96, poz. 817).
[5] Rozporządzenie Ministra Transportu i Budownictwa z dnia 28 kwietnia 2006 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie (Dz.U. z 16 maja 2006 r. Nr 83, poz. 578).
[6] Rozporządzenie Ministra Budownictwa z dnia 5 listopada 2007 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie (Dz.U. z 14 listopada 2007 r. Nr 210, poz. 1528).
[7] Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 16 lutego 1928 r. o prawie budowlanym i zabudowaniu osiedli (tekst jednolity: Dz.U. RP z 17 kwietnia 1939 r. Nr 34, poz. 216).
[8] J. Smarż, Kto może nadzorować praktykę zawodową na budowie, „Inżynier Budownictwa” nr 1/2009, str. 13-14.

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in