Rynek budowlany w Polsce w 2020 roku skurczy się o 3-5%

30.09.2020

Polska gospodarka punkt kulminacyjny krótkoterminowego załamania aktywności gospodarczej ma już za sobą. Jednak rynek budowlany na wstrząsy gospodarcze reaguje zwykle z opóźnieniem. Dlatego też pierwsza połowa 2021 r. będzie dla budowlanki okresem wielu wyzwań. Kiedy nastąpi poprawa?

 

Jak wynika z raportu firmy badawczej Spectis zatytułowanego „Rynek budowlany w Polsce 2020-2027”, dzięki stosunkowo dobrym wynikom budownictwa odnotowanym w pierwszym półroczu, prognozy na 2020 r. zostały zweryfikowane w górę. Spectis oczekuje, że realny spadek wartości rynku sięgnie 3% dla pełnej zbiorowości oraz 5% dla firm budowlanych zatrudniających powyżej 9 pracowników, wobec prognozowanych wiosną spadków o odpowiednio 5% i 6%.

 

Fot. stock.adobe / netsay

 

W przeciwieństwie do lat 2017-2019, w latach 2020-2021 rynek nie będzie już wspierany przez wszystkie trzy segmenty budownictwa. Spowolnienie mocniej dotknie segment budownictwa prywatnego. Firmy budowlane z dużą ekspozycją na budownictwo kubaturowe mogą mieć duże trudności z wypełnieniem portfela zamówień na lata 2021-2022.

 

Rynek budowlany – dotkliwa korekta w segmencie niemieszkaniowym

Ze wszystkich trzech segmentów budownictwa, to właśnie sektor niemieszkaniowy ucierpi najmocniej w wyniku epidemii koronawirusa. Jednak epidemia tylko przyspieszyła i pogłębiła spadki, na które wskazywały już w 2019 r. dane o pozwoleniach budowlanych (spadek o 19%). Pod względem realizowanej nowej podaży, większość projektów niemieszkaniowych, które są już w budowie, przebiega bez większych zakłóceń czy opóźnień. W najbliższych kwartałach oczekiwać należy jednak wstrzymania się przez inwestorów z częścią planowanych projektów.

 

Zobacz:

Początek stabilizacji w budownictwie mieszkaniowym

Dzięki podjętym działaniom antykryzysowym (tarcza finansowa i ochrona miejsc pracy, obniżka stóp procentowych, czerwcowe otwarcie gospodarki), wpływ epidemii koronawirusa na dynamikę budownictwa mieszkaniowego będzie mniej dotkliwy. Głębszym spadkom w budownictwie mieszkaniowym przeciwdziałać będzie m.in. duży udział segmentu domów jednorodzinnych, który notuje mniej dotkliwą korektę w porównaniu z segmentem deweloperskim. Po rekordowym roku 2019 (207 tys. nowych mieszkań i domów), liczba mieszkań oddanych do użytkowania w 2020 r. ustanowi kolejny rekord III RP i wyniesie około 220 tys. lokali.

Nadzieje pokładane w budownictwie inżynieryjnym i środkach unijnych

W najbliższych latach inwestycje GDDKiA i PKP PLK mogą być istotnym elementem stabilizującym koniunkturę w branży inżynieryjnej. Natomiast w przypadku sektora samorządowego istnieje istotne ryzyko spowolnienia inwestycyjnego. To właśnie sektor samorządowy będzie w najbliższych latach najsłabszym ogniwem inwestycji inżynieryjnych. Jednak ubytek inwestycji samorządowych w 2021 r. częściowo powstrzymany zostanie poprzez rządowy Fundusz Inwestycji Samorządowych, którego budżet na lata 2020-2021 ostatecznie ustalono na 12 mld zł.

 

W latach 2021-2023 istotnym elementem pobudzania wzrostu gospodarczego będą inwestycje publiczne, finansowane poprzez unijny Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności na lata 2021-2023 (57 mld € grantów i pożyczek dostępnych dla Polski) oraz 7-letni budżet unijny na lata 2021-2027, w ramach którego Polska może liczyć na 67 mld € grantów. Jednocześnie, do końca 2023 r. realizowane będą inwestycje z budżetu na lata 2014-2020. Kombinacja kilku znaczących źródeł finansowania oznacza, że w latach 2022-2023 sektor inżynieryjny powinien stabilizować dynamikę rynku budowlanego.

 

Bartłomiej Sosna, ekspert rynku budowlanego, Spectis

 

Wybierz materiały budowlane >>>

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in