Mgr inż. Jarosław Chudzik

07.03.2011

Prezes Zarządu i właściciel firm INTERsoft i ArCADiasoft.

– ArCADiasoft to dziś największy producent specjalistycznego oprogramowania dla branży budowlanej w Polsce. Czy na początku spodziewał się Pan takiego sukcesu?

– Przystąpiłem do tworzenia firmy z wielkim entuzjazmem. Nawet przez moment nie pomyślałem, że przedsięwzięcie to może się nie udać. Na szczęście od początku towarzyszyły mi osoby, które podzielały mój entuzjazm. Z pionierską pasją rozszerzaliśmy działalność firmy na wciąż nowe obszary, od zwykłej dystrybucji do tworzenia kompleksowego, autorskiego systemu oprogramowania branżowego – systemu ArCADia. Sprawę znacznie ułatwiło wieloletnie doświadczenie, które zdobyłem w pracy w niemieckiej firmie „mb programme”.

– Jak udało się Panu trafić do tej firmy? Czy tworzenie oprogramowania było Pana marzeniem?

– Krótko po skończeniu studiów na Wydziale Budownictwa Politechniki Łódzkiej wyjechałem do Niemiec i rozpocząłem staż w Institut für Baumechanik und Numerische Mechanik (Universität Hannover) u profesora Erwina Steina. Miałem zamiar napisać rozprawę doktorską, która byłaby kontynuacją mojej pracy magisterskiej – Obliczenia układów geometrycznie nieliniowych metodą elementów skończonych, zakończonej napisaniem pierwszego programu komputerowego. Skuszony jednak ofertą firmy „mb programme”, poszukującej inżyniera budownictwa ze znajomością języków programowania komputerowego, rozpocząłem pracę w dziale rozwoju oprogramowania. W ten sposób przystąpiłem do realizacji marzenia z czasów studiów.

– Na czym polegała Pana praca?

– Praca w „mb programme” była pierwszą pracą w mojej karierze zawodowej. Zajmowałem się pisaniem programów inżynierskich. Należy podkreślić, iż inżynierowie z przygotowaniem programistycznym tworzyli w zasadzie cały program samodzielnie, od sporządzenia jego algorytmu do napisania kodu w języku C.

– Po 10 latach wrócił Pan do Polski i założył firmę INTERsoft. Jak wspomina Pan tamten okres?
– Trzeba pamiętać, że Polska była wtedy w trakcie przemian ustrojowych i gospodarczych. Dostrzegłem, iż otwierają się ogromne możliwości dla przedsiębiorczości w naszym kraju. A każda nowo rozpoczęta inwestycja rozwijała się niezwykle dynamicznie. Potrzebny był tylko pomysł, a ja taki miałem – swoją wizję oprogramowania przyszłości, która dzisiaj nabrała realnego kształtu, a znana jest pod nazwą ArCADia – czyli obiektowego systemu do tworzenia w pełni zintegrowanej dokumentacji technicznej.

 

 

– Czy założenie firmy wymagało dużych nakładów finansowych? Jakie były początki firmy INTERsoft?

– Początki były dość skromne, wystarczyć musiał niewielki kredyt i umowa na wyłączną dystrybucję programu ArCon zawartą z „mb programme”. Pamiętam, że wtedy zatrudniałem zaledwie trzy osoby. Program ArCon okazał się idealnym narzędziem dla architektów i znakomicie dostosował się do potrzeb ówczesnego rynku oprogramowania. Dzięki temu firma znalazła się w bardzo dobrej sytuacji finansowej. Kolejnym krokiem było tworzenie autorskich programów.

 

– Jaka jest polityka cenowa firmy INTERsoft?

– Nasze hasło brzmi: „Sprzedajemy tanio, bo sprzedajemy dużo. Sprzedajemy dużo, bo sprzedajemy tanio”. Chciałbym, aby cena naszego oprogramowania nie była przeszkodą w dostępie do najnowocześ­niejszych rozwiązań typu CAD. Dlatego zysku nie generujemy poprzez wysoką cenę, lecz liczbę sprzedanych licencji. Dzięki temu firma stale się rozwija, tworząc nowe projekty i usługi. Ze szczególną dbałością podchodzimy do naszych stałych klientów, oferując im specjalny system rabatów, dochodzących nawet do 40%. Takie podejście do klienta przyniosło pozytywne rezultaty, gdyż z trzyosobowego zespołu rozwinęliśmy się, tworząc dwie specjalistyczne firmy o mocnej i ugruntowanej dziś pozycji rynkowej.

 

Wykrywanie kolizji instalacji budowlanych w interdyscyplinarnym systemie ArCADia

 

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in