Bezpieczeństwo w rewitalizowanych osiedlach z wielkiej płyty

26.02.2024

W ramach Targów Budma 2024 i tradycyjnie obchodzonego corocznie w Poznaniu „Dnia Inżyniera Budownictwa” odbyła się 31 stycznia 2024 r. na terenie MTP konferencja naukowo-techniczna zorganizowana przez WOIIB pt. „Bezpieczeństwo w rewitalizowanych osiedlach z budynków wielkopłytowych”.

 

Uroczystego otwarcia konferencji dokonał Andrzej Kulesa, przewodniczący Okręgowej Rady Wielkopolskiej OIIB, który w pierwszej kolejności powitał licznie zebranych uczestników i gości oficjalnych: Wojciecha Jankowiaka, wicemarszałka województwa poznańskiego, oraz Mariusza Dobrzenieckiego, prezesa Krajowej Rady PIIB. Po krótkich wystąpieniach wicemarszałka i przewodniczącego głos zabrał prezes Krajowej Rady PIIB, który zwracając się do licznie zgromadzonych uczestników wydarzenia, podkreślił aktualność przedstawianej na konferencji problematyki rewitalizacji osiedli budynków wielkopłytowych w kontekście koniecznej dekarbonizacji budownictwa, szczególnie w odniesieniu do obecnie realizowanej polityki gospodarczej w kraju i na świecie.
Po słowach wstępnych przewodniczenie konferencji przekazano prof. dr. hab. inż. Józefowi Jasiczakowi z Politechniki Poznańskiej, który na wstępie zarysował historyczne uwarunkowania powstania po I wojnie światowej idei, w ramach nowo powstałego kierunku w architekturze – modernizmu, budynków wielorodzinnych wznoszonych technologiami przemysłowymi. Do ojców modernizmu zaliczają się Walter Gropius (twórca Bauhausu), Ernst Neufert (twórca koncepcji regularyzacji i typizacji) oraz młody Le Corbusier (twórca późniejszej [1934] „Karty Ateńskiej”). Walter Gropius w „Pełni architektury” stwierdza, że chodziło jedynie o ożywienie samego projektowania, a naturalnym efektem rozwoju technologicznego w budownictwie będą nowe materiały: płyty, stal i żelbeton.

 

Fot. Joanna Karwat

 

Obecnie w Polsce użytkuje się, głównie w dużych miastach, ponad 60 tys. budynków wielkopłytowych (powstałych po 1960 r.), w których mieszka ponad 10,5 mln Polaków, stąd sprawa szeroko rozumianego bezpieczeństwa nabiera dużego znaczenia, gdyż na niewielkiej powierzchni grupują się dziesiątki lub setki tysięcy ludności.
Szerszemu spojrzeniu na zagadnienie budownictwa wielkopłytowego sprzyja także nastawienie organów rządowych, o czym może świadczyć wystąpienie Pauliny Hennig-Kloski, minister klimatu i środowiska, podczas ceremonii otwarcia Targów Budma 30 stycznia br., z deklaracją, że na cele transformacyjne łącznie ze wszystkich źródeł w najbliższych latach Polska może wydać ponad 500 mld zł.

– Powinniśmy obierać ambitne cele, ale one muszą być realnie osadzone w gospodarce i muszą dotyczyć bezpieczeństwa obywateli – stwierdziła minister.

Także zdaniem środowiska inżynierskiego, które reprezentuje Polska Izba Inżynierów Budownictwa, funkcjonowanie miast sprowadza się do zapewnienia bezpieczeństwa, ale należy je rozpatrywać bardzo szeroko, poczynając od:

  • modernizacji technicznej (termomodernizacji, wtórnego kotwienia ścian zewnętrznych, wzmocnienia konstrukcji) oraz funkcjonalno-użytkowej budynków (w aspekcie dostosowania do współczesnych wymagań osób z niepełnosprawnościami) z uwzględnieniem możliwości dojazdu do budynków i parkowania samochodów, podjazdów i wind dostawnych nawet dla budynków niskich;
  • zapewnienia dostaw energii pochodzących z różnych źródeł (energetyka odnawialna, energetyka jądrowa) wraz z transformacją sektora ciepłownictwa systemowego;
  • utrzymywania budowli ochronnych: zgodnie ze stanem na 2017 r. na terenie kraju znajdują się 39 892 zinwentaryzowane budowle ochronne, ale istniejące schrony i ukrycia zapewniają miejsce tylko dla 2,84% ludności, a brakuje w polskim ustawodawstwie pojęć definiujących budowle ochronne;

po:

  • spełnienie wymagań koncepcji tzw. miasta życzliwego, sygnalizowanego już w „Karcie Ateńskiej”, z zielenią między budynkami oraz infrastrukturą pomocniczą, usługami, miejscami rekreacji i wypoczynku.

 

Fot. 1. Krzysztof Girus (Fot. Mirosław Praszkowski)

 

Rys. 1. Skuteczna i zalecana polityka w utrzymaniu osiedli wielkopłytowych [1]

 

W trakcie prezentacji poszczególnych referatów o tematyce podanej dalej uczestnicy konferencji zwrócili jeszcze uwagę na trafność sformułowania „rewitalizacja” użytego w tytule konferencji nie w znaczeniu tradycyjnym re- + vita (dosłownie: przywrócenie do życia), ale ustawowym (Ustawa o rewitalizacji z dnia 9 października 2015 r.), wyznaczającym dla procesu rewitalizacji zespół działań urbanistycznych i planistycznych, koordynowanych przez lokalną administrację samorządową, których celem jest korzystne, społeczne, architektoniczne, planistyczne oraz ekonomiczne przekształcenie wyodrębnionego obszaru gminy będącego w stanie kryzysu i nakierowanie ich na ożywienie często zapomnianych oraz zdegradowanych obszarów miast, które utraciły swoją pierwotną funkcję.
Pozostając w tym przekonaniu, przystąpiono do prezentacji poszczególnych referatów. Pierwszy z nich pt. „Kierunki rewitalizacji osiedli z budynków wielkopłytowych – ujęcie niemieckie i założenia krajowe” o charakterze przekrojowym, wprowadzający do tematyki konferencji, przedstawił dr inż. Krzysztof Girus, doktorant Politechniki Poznańskiej zatrudniony w Przedsiębiorstwie BUDOPOL-Poznań. Na początku zarysował on relacje między upływem czasu a zmniejszającą się wartością budynków wielkopłytowych w kontekście ich dalszej bezpiecznej użytkowalności. Zamieszczony wykres [1] pokazuje, że po 60 latach eksploatacji budynków wielkopłytowych w Polsce powinno dojść do ich remontu połączonego z modernizacją, by podnieść ich wartość techniczną i funkcjonalno-użytkową, podczas gdy 30 lat temu wystarczyłby remont kapitalny. Przy przyjętej polityce rewitalizacyjnej osiedli mieszkaniowych prace doprowadzą także do wzrostu wartości kulturowej osiedli (koncepcja „miasta życzliwego ludziom”).

 

Fot. 2. Zmiana gabarytów budynków i stopnia zagęszczenia zabudowy (fot. Leinefelde, Stefan Forster GmbH)

 

Fot. 3. Przykład nadbudowy kondygnacji (fot. Piotr Knyziak)

 

Drugi aspekt trwałościowo-eksploatacyjny budynków omawiany podczas prezentacji jest ściśle przypisany do rozwiązań niemieckich i stosowanych w tym kraju programów rządowych [2]. W ramach prowadzonych akcji porządkowych wyburzono tam 300 000 mieszkań, a pozostałe przebudowano: pozbawiono je barier, wymieniono instalacje i stolarkę, dobudowano windy i loggie, powiększono przestrzenie wspólne (łączone wejścia, świetlice), lokalnie zagospodarowano wody opadowe, zapewniono cyfrowy system dostępu do budynku, wykonano nowe izolacje termiczne (120 mm – ściana i 160 mm – dach), zapewniono łącza Wi-Fi i światłowody, zamontowano oświetlenie LED. Wprowadzono też zmiany konstrukcyjne, takie jak zmiana układu statycznego stref wejściowych (zastąpienie ścian nośnych ramami stalowymi przenoszącymi obciążenie z pozostałych kondygnacji).
Krajowe działania związane z przebudową lub rozbudową zasobów wielkopłytowych były przedmiotem dwóch kolejnych wystąpień. W referacie pt. „Nadbudowy budynków wielkopłytowych, realne możliwości, korzyści” dr inż. Piotr Knyziak z Politechniki Warszawskiej wskazał na niedoceniane dotąd korzyści wynikające z nadbudowy istniejących, starych budynków wielkopłytowych. Przede wszystkim nadbudowa wymaga dokładnego sprawdzenia obiektu pod względem konstrukcyjnym. Jej wykonanie jest świadectwem dobrego stanu budynku. W połączeniu z pracami modernizacyjnymi podnosi wartość mieszkań również w starszej części obiektu. Można zaprojektować nowy wygląd budynków do tej pory szarych, monotonnych, bez balkonów i o skromnym kształcie.

 

Fot. 4. Piotr Knyziak (fot. Mirosław Praszkowski)

 

Fot. 5. Marcin Kanoniczak (fot. Mirosław Praszkowski)

 

W efekcie zrealizowania nadbudowy uzyskuje się także zmniejszenie zużycia funkcjonalno-użytkowego budynków. Nadbudowa może być również związana z powiększeniem powierzchni mieszkań, dobudową zewnętrznych szybów windowych, a na wolnych terenach zielonych – budową parkingów podziemnych dla samochodów osobowych, wózków oraz rowerów. Oczywiście konieczne byłyby nowe rozwiązania prawne i wsparcie ze strony administracji rządowej i samorządowej oraz zdefiniowanie w planach zagospodarowania przestrzennego możliwości nadbudów, miejsc na nowe parkingi, w tym wielopoziomowe z zapewnieniem w nich miejsc dla nowych mieszkańców.
Trzeci referat podejmujący problematykę przebudowy lub wymiany na nowe zużytych technicznie elementów budynków z wielkiej płyty pt. „Działania remontowo-modernizacyjne balkonów i loggi w budynkach z wielkiej płyty w zależności od ich zużycia” przedstawił dr inż. Marcin Kanoniczak z Politechniki Poznańskiej. W sytuacji, w której składowe konstrukcji balkonu lub loggii wykazują poważne uszkodzenia i nie ma możliwości przywrócenia im właściwego stanu technicznego, a działania naprawcze byłyby z punktu widzenia finansowego ekonomicznie nieuzasadnione, należy rozważyć przeprowadzenie całkowitej wymiany tych części obiektu. Istnieje możliwość wprowadzenia zupełnie nowej konstrukcji prefabrykowanej, opartej na szkieletowym ustroju nośnym wykonanym ze stali lub z aluminium. Współcześnie wykonywane są loggie i balkony jako dostawne lub podwieszane do budynku. Nowoczesne rozwiązania konstrukcyjne, materiałowe i wymiarowe pozwalają na uzyskanie nowej jakości użytkowej oraz estetycznej. Zastosowanie szerszych i dłuższych płyt podestowych znacząco zwiększy powierzchnię użytkową, a wraz z obniżeniem progów oraz poszerzeniem drzwi poprawie ulegnie funkcjonalność balkonu lub loggii, w tym dostępność do nich dla osób z ograniczoną sprawnością ruchową. Korzystnie zmieni się również wrażenie architektoniczne. Poza tym konstrukcje dostawne lub podwieszane mogą sprawdzić się w obiektach, w których pierwotnie nie przewidziano balkonów całkowicie lub częściowo albo występują one powyżej parteru.

 

Fot. 6. Typowe bariery w budynkach wielkopłytowych – wysoki próg oraz niewielka szerokość drzwi balkonowych (fot. Marcin Kanoniczak)

 

Fot. 7. Yauhemi Siadźko (fot. Mirosław Praszkowski)

 

Z kolei tam, gdzie możliwe jest pozostawienie istniejącej konstrukcji balkonów i loggii, konieczne jest wykonanie pełnowartościowej naprawy ustroju nośnego, wymiany hydroizolacji oraz warstw wykończeniowych. Konieczne jest spełnienie wymagania dotyczącego minimalnej wysokości balustrady (110 cm). Przy okazji jej wymiany warto zastosować inny, bardziej optymalny sposób mocowania – do spodu płyty podestowej. Pozwoli to na nieznaczne powiększenie powierzchni balkonu, ale także zapewni ciągłość warstwy izolacyjnej i samej posadzki.

 

Rys. 2. Procentowy rozkład budynków mieszkalnych i użyteczności publicznej w poszczególnych okresach według wskaźnika EP (według KAPE i WiseEuropa; rys. opracowanie rządu „Długoterminowa Strategia Renowacji Budynków” – DSR)

 

Kolejny referat o czekającej nas transformacji energetycznej w budownictwie pt. „Możliwości dostosowania istniejących budynków wielkopłytowych do perspektywicznych wymagań UE dotyczących ich efektywności energetycznej” przedstawili prof. dr hab. inż. Józef Jasiczak z Instytutu Budownictwa PP, oraz mgr inż. Yauhemi Siadźko, magistrant profesora. W prezentacji zwrócono na wstępie uwagę, że Rada Ministrów przyjęła 9 lutego 2022 r. Długoterminową Strategię Renowacji Budynków (DSRB). Ma ona służyć „efektywnemu kosztowo przekształceniu krajowego zasobu budowlanego w budynki o niemal zerowym zużyciu energii”. Strategia zakłada średnie roczne tempo termomodernizacji na poziomie ok. 3,8% przy założeniu, że do 2050 r. 65% budynków osiągnie wskaźnik EP nie większy niż 50 kWh/m2·rok. Prognozowane tempo zmian zapotrzebowania na energię pierwotną do 2050 r. według DSRB przedstawiono na rys. 3.
Przyjmując te dane za wyjściowe, przeanalizowano konsekwencje stosowania tej strategii na przykładzie obliczeń przeprowadzonych dla rzeczywistego budynku mieszkalnego, 12-kondygnacyjnego, 10-klatkowego, wykonanego w Kołobrzegu w 1973 r. w systemie WK-70. Dla tego budynku przyjęto trzyetapową modernizację docelową do 2050 r., uzyskując następujące dane:

  • charakterystyka budynku przed zmianami: piwnica i poddasze z pomieszczeniami nieogrzewanymi, korytarze, klatki schodowe i mieszkania z pomieszczeniami ogrzewanymi (22oC), okna z U = 2,0 W/m2·K, drzwi z U = 3,0 W/m2·K – EP = 270,72 kWh/m2·rok;
  • pierwszy etap modernizacji: ściany – docieplenie 20 cm wełny mineralnej, strop nad ostatnią kondygnacją – wymiana 10 cm wełny na 20 cm wełny, strop nad piwnicą – ocieplenie wełną mineralną o grubości 20 cm, wymiana drzwi i okien o parametrach: U = 0,90 W/m2·K, U = 0,70 W/m2·K, zastosowanie ciepłego montażu, EP = 186,78 kWh/m2·rok;
  • drugi etap modernizacji: wprowadzenie pomp ciepła typu woda–woda (centralna pompa na klatkę umieszczona w pomieszczeniu piwnicznym, odpowiednio zaizolowanym) z przeznaczeniem do c.o. i przygotowania c.w.u., EP = 93,57 kWh/m2·rok;
  • trzeci etap termomodernizacji: wprowadzenie paneli PV na balkonach – EP = 55,54 kWh/m2·rok, wprowadzenie paneli PV na balkonach i dachu budynku – EP = 12,32 kWh/m2·rok.

Efekty działań zestawiono w tab. 1.

 

Tab. 1. Wyniki modernizacji etapowej

 

Przetargowy koszt pierwszego etapu modernizacji wynosi 15 mln zł (według wyceny z końca 2023 r.), a prognozowany pozostałych dwóch etapów – ok. 21 mln zł, co przy obecnej cenie rynkowej 360 mieszkań znajdujących się w tym budynku na poziomie 100 mln zł stanowi 36% jego wartości. Kwoty te odniesione do 60 tys. budynków wielkopłytowych w Polsce przeznaczonych do planowanych zmian do 2050 r. dają do myślenia, jeśli chodzi o zakres finansowy DSRB.
Na tle tego wystąpienia promującego lokalne i nowoczesne źródła energii zasilających budynek nie należy zapominać o koncesjonowanych przedsiębiorstwach ciepłowniczych, których w kraju jest prawie 400, zasilających obecnie 52,2% budynków wielorodzinnych w kraju w ciepło systemowe, w tym głównie osiedla złożone z budynków wielkopłytowych.
Wystąpienie pt. „Kierunki transformacji sektora ciepłownictwa systemowego – ujęcie wielkomiejskie i lokalne” mgr. inż. Jacka Szymczaka, prezesa Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie, dotyczyło tego właśnie zagadnienia. Wychodząc od idei Fit for 55 i zmian w dyrektywie o efektywności energetycznej (EED), prelegent zwrócił uwagę na nowy, wiążący cel na poziomie Unii Europejskiej związany z redukcją zużycia energii o co najmniej 9% w 2030 r. w porównaniu do bazowego 2020 r. Istotne dla systemów ciepłowniczych są założenia Dyrektywy EED, która przedstawia m.in. zmianę dotychczasowej definicji systemu ciepłowniczego i chłodniczego tak, aby w kolejnych latach spełniała ona następujące kryteria:

  • do 31 grudnia 2025 r. – system wykorzystujący co najmniej 50% energii z odnawialnych źródeł, 50% ciepła odpadowego, 75% ciepła z kogeneracji lub 50% połączenia takiej energii i ciepła (definicja dotychczasowa);
  • od 1 stycznia 2026 r. – system wykorzystujący co najmniej 50% energii z odnawialnych źródeł, 50% ciepła odpadowego, 80% ciepła z wysokosprawnej kogeneracji lub co najmniej połączenie takiego ciepła dostarczanego do sieci, w której udział energii z odnawialnych źródeł wynosi co najmniej 5%, a łączny udział energii z odnawialnych źródeł, ciepła odpadowego lub ciepła z wysokosprawnej kogeneracji – co najmniej 50%;
  • od 1 stycznia 2035 r. – system wykorzystujący co najmniej 50% energii z odnawialnych źródeł i ciepła odpadowego, w którym udział energii z odnawialnych źródeł wynosi co najmniej 20%;
  • od 1 stycznia 2045 r. – system wykorzystujący co najmniej 75% energii z odnawialnych źródeł i ciepła odpadowego, w którym udział energii z odnawialnych źródeł wynosi co najmniej 40%;
  • od 1 stycznia 2050 r. – system wykorzystujący wyłącznie energię z odnawialnych źródeł i ciepło odpadowe, w którym udział energii z odnawialnych źródeł wynosi co najmniej 60%.

 

Fot. 8. Jacek Szymczak (fot. Mirosław Praszkowski)

 

Rys. 3. Wykorzystanie nowych technologii sprzyjające rozwojowi ciepła systemowego (rys. www.cieplosystemowe.pl)

 

Powyższe kryteria mogą doprowadzić do tego, że zakłady ciepłownicze staną się efektywne tylko w przypadku zwiększenia udziału OZE i ciepła odpadowego w bilansie ogólnym.
Niezależnie od szerokiego programu transformacji ciepłownictwa systemowego realizowany jest „Program polskiej energetyki jądrowej” przyjęty na lata 2020–2033 z możliwością jego przedłużenia do 2040 r. Zapadły już kluczowe decyzje dotyczące pierwszych realizacji elektrowni atomowych i importu technologii z USA, a także Korei Południowej, natomiast pytanie o zagrożenia środowiskowe jest nadal aktualne. Problematyce tej poświęcony był kolejny referat pt. „Systemy bezpieczeństwa elektrowni jądrowych AP1000 i AP300 firmy Westinghouse” wygłoszony przez prof. dr. hab. inż. Janusza Wojtkowiaka z Instytutu Inżynierii Środowiska i Instalacji Budowlanych Politechniki Poznańskiej. Przedstawił on technologie oparte na lekkowodnym reaktorze ciśnieniowym Westinghouse AP1000 i małym reaktorze modułowym Westinghouse AP300™, najbardziej zaawansowanym, sprawdzonym oraz gotowym do wdrożenia rozwiązaniu SMR (small modular reactor). Ponieważ problematyka konferencji dotyczyła szeroko rozumianego bezpieczeństwa, to nasuwa się pytanie dotyczące źródła potencjalnego zagrożenia ze strony EJ. Zagrożenie stanowią oczywiście izotopy promieniotwórcze powstające w rdzeniu reaktora podczas normalnej pracy elektrowni (po roku pracy reaktora 1000 MWe z ok. 20 t paliwa o aktywności 3,7 x 1020 Bq powstaje 400 rodzajów produktów rozszczepienia, w tym blisko 200 promieniotwórczych). Należy podkreślić, że promieniotwórcze izotopy mogą stanowić realne zagrożenie tylko w sytuacjach awaryjnych, polegających na zniszczeniu (stopieniu) rdzenia rektora. Z tego powodu elektrownię należy wyposażyć w układ bezpieczeństwa niedopuszczający do zniszczenia rdzenia, a w przypadku gdyby jednak do tego doszło, nie pozwoli on na uwolnienie promieniotwórczych izotopów do otoczenia. Służy temu specjalnie zaprojektowany układ bezpieczeństwa, który natychmiast wykrywa wszelkie nieprawidłowości (T, p, v, I), po czym następuje awaryjne wyłączenie reaktora i odbiór ciepła powyłączeniowego, a potem chłodzenie i wentylowanie obudowy bezpieczeństwa. W całym okresie awaryjnym utrzymana jest szczelność tej obudowy. Bezpieczeństwo reaktorów generacji III+ zapewniają: dwupowłokowa obudowa bezpieczeństwa odporna na upadek dużego samolotu pasażerskiego, przestrzeń międzypowłokowa tej obudowy wyposażona w awaryjny system chłodzenia oraz system katalitycznej rekombinacji wodoru. Konstrukcja zabezpieczająca jest prosta i bardziej niezawodna (AP1000 ma 35% mniej pomp, 80% mniej rurociągów związanych z bezpieczeństwem i 50% mniej zaworów w porównaniu z generacją II). Systemy te pokazano na rys. 4.

 

Rys. 4. Obudowa bezpieczeństwa i system awaryjnego chłodzenia rdzenia EJ z AP300TM SMR: 1 – rdzeń reaktora, 2 – wewnętrzny zbiornik wody, 3 – zbiornik stalowy, 4 – wewnętrzna kondensacja i naturalna recyrkulacja, 5 – zbiornik wody z odpływem grawitacyjnym PCCS, 6 – naturalny konwekcyjny odpływ powietrza (rys. www.westinghousenuclear.com/poland/ap300-smr)

 

W podsumowaniu autor stwierdził, że układ bezpieczeństwa EJ generacji III+ stanowi zespół barier ochronnych opartych na zwielokrotnionych systemach. Ich działanie polega na wykorzystaniu naturalnych zjawisk fizycznych, takich jak przepływ płynu wywołany siłą grawitacji, przepływ ciepła spowodowany konwekcją naturalną dzięki prawu grawitacji, prawo Archimedesa, zerowa zasada termodynamiki.

 

Fot. 9. Janusz Wojtkowiak (fot. Mirosław Praszkowski)

 

Ostatnie wystąpienie na konferencji poświęcono bezpieczeństwu mieszkańców osiedli budynków wielkopłytowych. Problematyka ta jest niezwykle obszerna, poczynając od zagrożeń spowodowanych przestępczością [3] (w odczuciu społecznym 51,9% respondentów odczuwa zagrożenie w parkach miejskich i terenach spacerowych, ale na drugim miejscu zagrożeń ulokowane zostały osiedla z budynków wielkopłytowych, na których dyskomfort odczuwa 46,2%, a odczucia pozytywne ma tylko 23,1% ankietowanych), po bezpieczeństwo drogowe, zagrożenie spowodowane katastrofą konstrukcji prefabrykowanej i czynnikami terrorystycznymi czy nawet militarnymi. Warto tutaj zwrócić uwagę na zagrożenie katastrofą postępującą budynków z elementów prefabrykowanych, które to zagadnienie, po słynnej katastrofie wieżowca Ronan Point w Wielkiej Brytanii, wymusiło opracowanie całego szeregu przepisów z myślą o wielokondygnacyjnym budownictwie wielkopłytowym i zagrożeniach wybuchami gazu dla tego typu konstrukcji (wspominał o tym już wcześniej w swoim wystąpieniu dr inż. Piotr Knyziak). W ostatnich kilkunastu latach szczególnie nasiliły się akty terrorystyczne, które mogą – ale nie muszą – prowadzić do wystąpienia katastrofy postępującej konstrukcji. Jest ona w różnym zakresie uwzględniana w trzech podstawowych Eurokodach 0, 1 i 2, a także w opracowaniu FIB z 2008 r. pt. „Design of precast concrete structures with regard to accidental actions” („Projektowanie konstrukcji prefabrykowanych z uwzględnieniem sytuacji wyjątkowych”) [4].

 

Fot. 10. Piotr Sielicki (fot. Mirosław Praszkowski)

 

Wypowiadając się także w tym aspekcie, bardzo ciekawy referat pt. „Bezpieczeństwo publiczne i obciążenie wybuchem w inżynierii mechanicznej i budowlanej. Czy jesteśmy świadomi zagrożeń?” przedstawił dr hab. inż. Piotr Sielicki, profesor z Politechniki Poznańskiej. Podkreślił, że rosnące zagrożenia terrorystyczne i możliwości wystąpienia eksplozji materiałów wybuchowych powodują konieczność ochrony strukturalnej konstrukcji przed umyślnymi i przypadkowymi obciążeniami, takimi jak wybuch czy uderzenie pocisku. Konsekwencje takich ekstremalnych warunków związane są z masowymi obrażeniami personelu i ofiarami śmiertelnymi, stratami ekonomicznymi oraz niezmierzonymi zakłóceniami społecznymi. Dlatego konieczne jest projektowanie nowoczesnych struktur budowlanych z uwzględnieniem ochrony przed takimi ekstremalnymi wpływami. Jako przykład autor podał wyniki swoich badań nad reakcją niezbrojonego betonu i betonu z dodatkiem stalowych włókien na pociski oraz odłamki lecące z dużą prędkością. Głównym celem badań była weryfikacja odporności serii płyt betonowych o dużej wytrzymałości (60–80 MPa) z wykorzystaniem różnych rodzajów kruszywa, tj. tradycyjnego żwiru, granitu, bazaltu i amfibolitu, poddanych uderzeniom pocisków wojskowych. Okazało się, że rodzaj i kształt kruszywa determinują warunki zniszczenia betonu, a dodanie 50 lub 100 kg włókien stalowych do 1 m3 mieszanki betonu wprost proporcjonalnie ogranicza ilość i objętość odprysków betonu stanowiących w praktyce podstawowe źródło zagrożenia dla ludzi. Przy tej okazji prelegent wspomniał także o roli stałych barier posadowionych na gruncie, ze specjalnych materiałów, także pasów roślinności o wysokości do 2 m (np. potrójny rząd krzewów iglastych), jako elementów ochronnych witryn sklepowych, bram, wejść, wjazdów itp., które łatwo zainstalować na osiedlach mieszkaniowych.
Po podsumowaniu dyskusji przez prowadzącego oficjalnego zakończenia konferencji dokonał Andrzej Kulesa, zapraszając na spotkanie w przyszłym roku.
Po raz drugi w historii Targów Budma zorganizowano także (1 lutego 2024 r.) konferencję „Dzień przyszłego inżyniera” pod hasłem: „Uprawnienia budowlane – droga do sukcesu dla techników i inżynierów w kreowaniu budownictwa”.
Zaprezentowane zagadnienia przygotowania kadr dla przyszłościowych wyzwań budownictwa i energetyki skierowane były głównie do młodych pracowników technicznych i kadr inżynierskich. Pojawią się tysiące miejsc pracy w różnych segmentach produkcyjnych. To wielka szansa dla sektora akademickiego i zawodowego szkolnictwa branżowego. Przygotowano prezentacje merytoryczne o przyszłości branży energetycznej w Polsce, w tym film pt. „Problemy energetyczne kraju w ujęciu globalnym” udostępniony przez Centralną Grupę Energetyczną S.A., oraz informacje o kierunkach studiów pozwalających na uzyskanie odpowiednich uprawnień budowlanych na poznańskich uczelniach technicznych (Politechnika Poznańska i Uniwersytet Przyrodniczy) oraz Akademiach Nauk Stosowanych w Pile i Lesznie. Przewodniczący Okręgowej Rady Wielkopolskiej OIIB przybliżył zebranym kompetencje i działanie izby.

 

prof. dr hab. inż. Józef Jasiczak

 

Literatura
1. M.J. Chmielewski Teoria urbanistyki w projektowaniu i planowaniu miast, Oficyna Wydawnicza Politechniki Warszawskiej, Warszawa 2001.
2. 10 Jahre Stadtumabu-Ost 2012, www.obserwatorium.miasta.pl, 2021.
3. R. Cichocki, P. Jabkowski, Wskaźniki jakości życia mieszkańców Poznania – poczucie bezpieczeństwa Poznaniaków, Instytut Socjologii, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, 2013.
4. A. Cholewicki Ograniczenie ryzyka katastrofy postępującej w budynkach prefabrykowanych w świetle najnowszych dokumentów i prac badawczych, konferencja Dni Betonu, Wisła 2008.

 

 

Czytaj także:

Targi Budma 2024

Polski Kongres Klimatyczny 2024

IV Regionalne Forum Inżynierskie

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in