Potrzebni nam inżynierowie

30.07.2012

Coraz więcej maturzystów wybiera studia techniczne. To dobrze, bo inżynierowie są potrzebni polskiej gospodarce jak nigdy dotąd. Przybywa w tym zakresie nowych, specjalistycznych kierunków, a Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oferuje szkołom wyższym konkretne pieniądze za ich uruchomienie i wdrażanie.

Wyniki tegorocznej rekrutacji na studia wyższe dowodzą, że coraz więcej młodych ludzi rzeczywiście odpowiada na zapotrzebowanie gospodarki i wybiera zawody inżynierskie. Ubiegłoroczny nabór ministerstwo nauki podsumowało jako wielki sukces uczelni technicznych. Pierwsze miejsce na liście najbardziej obleganych, po raz kolejny, zajęła Politechnika Warszawska. W pierwszej piątce znalazły się aż cztery politechniki; obok Warszawskiej, jeszcze Gdańska, Poznańska i Łódzka. Listę najpopularniejszych kierunków otwierało budownictwo, które wybrało prawie 30 tys. osób.
W tym roku Krakowska Akademia Górniczo-Hutnicza przyjęła elektroniczne zgłoszenia od prawie 18 tys. kandydatów na studia. Najwięcej chętnych było oczywiście na budownictwo. Na każde miejsce zgłosiło się ponad 8 osób. Na dalszych miejscach rankingu popularności są na AGH: geodezja i kartografia oraz ekologiczne źródła energii. Ten ostatni kierunek to nowa oferta uczelni, wyraźnie odpowiadająca na rosnące zapotrzebowanie rynku na inżynierów tej specjalności. Na czwartym miejscu znalazła się, wciąż jeszcze nieco egzotyczna, choć coraz częściej wymieniana w zestawieniach agencji HR – inżynieria biomedyczna. Co ciekawe: informatyka, zajmująca najwyższe miejsca na listach potrzeb pracodawców, była dopiero na dziewiątym miejscu. Nieco wyżej, bo na szóstym, równie rozchwytywana teleinformatyka, a na ósmym – mechatronika, która jest jednym z kierunków zamawianych.

Kierunki zamawiane

Zostały wpisane na listę sporządzoną przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego i są przez resort szczególnie promowane. Chodzi o to, by zwiększyć liczbę absolwentów kształcących w tych obszarach nauk ścisłych, które mają „kluczowe znaczenie dla gospodarki opartej na wiedzy”. W ministerialnym programie przewidziano szczególny tryb finansowania uczelni, które podejmują się kształcenia poszukiwanych specjalistów w dziedzinach wskazanych przez ministerstwo oraz stypendia motywacyjne dla najlepszych studentów.
MNiSW będzie rozszerzać wykaz kierunków zamawianych.

Moda na inżyniera

Budownictwo jest na liście studiów strategicznych od 2008 r., kiedy to ruszył program kierunków zamawianych. W indeksie kierunków zamawianych jest aż siedem takich, które znajdują się równocześnie w pierwszej dwudziestce najchętniej wybieranych. Poza budownictwem są tam: informatyka, inżynieria środowiska, mechanika i budowa maszyn, automatyka i robotyka, biotechnologia oraz ochrona środowiska. Zaraz na początku trzeciej dziesiątki znalazła się jeszcze energetyka.
„Statystyki rekrutacyjne potwierdzają, że rosnące zainteresowanie wykształceniem inżynierskim jest już trwałym trendem.” – ocenia prof. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego. „Wszystkie dostępne prognozy pokazują, że rosło będzie także zapotrzebowanie na kadry inżynierskie.”.

Lepsze programy

Resort nauki i szkolnictwa wyższego widzi pilną potrzebę doskonalenia dotychczasowych programów kształcenia przyszłych inżynierów i magistrów. „Chcemy, aby kadra naukowa zastanowiła się nad programami studiów i mogła, dzięki zmianom ustawowym, gdzie dajemy ogromną autonomię w tworzeniu takich programów, profilować swoje studia i określić ich profil jako ogólnoteoretyczny lub jako praktyczny” –  podkreśla minister. W założeniu absolwenci kierunków zawodowych, trzyletnich powinni bez problemu znajdować pracę. Służyć temu mają porozumienia zawarte z przedstawicielami przemysłu, biznesu oraz otoczenia społeczno-gospodarczego. Dzięki uwzględnieniu w programach technologii, które są stosowane przez biznes, absolwenci mogliby „z marszu” stawać się pełnoprawnymi pracownikami, nie potrzebującymi szkoleń. Dotyczy to szczególnie studiów o profilu praktycznym.

Uczelnie, które opracują nowoczesne programy studiów mogą liczyć na dofinansowanie z ministerstwa na ich wdrożenie. Każdy wydział ma szansę na 1 mln zł. Konkurs ruszył w połowie czerwca. „To jest konkurs na przygotowanie najlepszych projektów programów studiów, ale nie ograniczamy tego tylko i wyłącznie do programów o profilu praktycznym.” – zastrzega minister Kudrycka, dodając że nagradzane będą także programy o profilu ogólnoteoretycznym. Z tym tylko zastrzeżeniem, że będą na nowo przemyślane, dadzą studentom więcej niezbędnej wiedzy teoretycznej, umiejętności praktycznych i kompetencji osobistych niż uzyskiwali wcześniej.

Termin przesyłania zgłoszeń na konkurs mija 25 września. Zwycięskie uczelnie otrzymają dofinansowanie jeszcze w tym roku.

Źródło: newseria.pl, wnp.pl

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in