Odpowiada mgr inż. Anna Sas-Micuń – Stowarzyszenie Nowoczesne Budynki.
Chcę zabrać głos w sprawie artykułu „Wymiary podestu” zamieszczonego w „IB” nr 2/2016. Opisana sytuacja odnosi się nie do nowo projektowanego budynku, lecz istniejącego. Jeżeli takie założenie potraktujemy jako wstęp do legalizacji obiektu, to możemy skorzystać z par. 2 warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, którego pkt 2 stanowi:
Przy nadbudowie, przebudowie i zmianie sposobu użytkowania budynków istniejących lub ich części wymagania, o których mowa w § 1, mogą być spełnione w sposób inny niż podany w rozporządzeniu, stosownie do wskazań ekspertyzy technicznej właściwej jednostki badawczo-rozwojowej albo rzeczoznawcy budowlanego oraz do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych, uzgodnionych z właściwym komendantem wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej lub państwowym wojewódzkim inspektorem sanitarnym, odpowiednio do przedmiotu tej ekspertyzy.
Można spróbować tą drogą znaleźć rozwiązanie problemu zbyt wąskiego spocznika. Skoro ustawodawca dał możliwość zastosowania wymagań zamiennych do rozporządzenia, czyli w inny sposób niż opisane w rozporządzeniu, to uważam, że w XXI w. z pewnością da się wymyślić jakieś bezpieczne rozwiązanie.
W swoim artykule odniosłam się do propozycji PINB poprawy stanu istniejącego możliwie najmniejszym kosztem do poniesienia przez zainteresowanych.
Zgadzam się, że wyczerpując temat, powinno się przywołać formalne ustalenia § 2 ust. 2 rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, z których wynika, że przebudowę istniejącego budynku można realizować, stosując równoważne rozwiązania zamienne, wskazane w ekspertyzie technicznej.