Autostrada A2 zagrożona

21.07.2008

Niepowodzeniem zakończyły się dotychczasowe negocjacje w sprawie budowy A2 z Nowego Tomyśla do granicy w Świecku.

Prawdopodobnie „WSJ Polska”, koncesjonariusz trasy Autostrada Wielkopolska zrezygnuje z budowy. Inwestycję będzie musiała przejąć Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, ale  może ona nie zdążyć z jej zakończeniem przed Euro 2012.
Dziś jeszcze (21 lipca) negocjatorzy AW SA i GDDKiA spotkają się na rozmowach „ostatniej szansy”. Mają wziąć w nich udział szef GDDKiA Lech Witecki oraz Dariusz Mioduski, prezes Kulczyk Holding, jednego z głównych udziałowców AW SA.
Według wielu obserwatorów rozmowy te nic nie dadzą, bo stanowiska stron dzieli przepaść. AW SA, która negocjuje z kolejnymi rządami od czterech lat, zaproponowała na początku lipca, że wykona odcinek w cenie 12,5 mln euro za 1 km. Tymczasem GDDKiA chce, by spółka budowała za 9,6 mln euro. Przypomina, że do takiej stawki AW SA zobowiązała się we wrześniu 2007 r. Spółka twierdzi jednak, że ma istotne powody do podwyżki: wzrost kosztów robót drogowych i słabnący kurs euro. Porozumienia, na które powołuje się GDDKiA, wyznaczyły bowiem cenę kilometra nie w złotych, lecz w euro. We wrześniu euro kosztowało 3,8 zł, teraz 3,2 zł. Z powodu różnic kursowych, jak twierdza analitycy,  spółka straciłaby prawie 600 mln zł.
Takie argumenty nie przekonują GDDKiA.  Lech Witecki przesłał do koncesjonariusza pismo, w którym zapowiedział zakończenie rozmów, jeśli AW SA nie zmieni zdania. Spółka nie chce tego zrobić. Decyzja o wycofaniu się z inwestycji jest bardzo prawdopodobna.
Fiasko rozmów oznacza opóźnienie budowy 105-kilometrowego fragmentu autostrady, która ma połączyć Berlin z Poznaniem i Warszawą. UEFA zalicza tę trasę do kluczowych inwestycji drogowych, które muszą być gotowe przed Euro 2012. Zdaniem Janusza Kopera, poprzedniego szefa GDDKiA, zmiana wykonawcy przesunie oddanie odcinka do ruchu o półtora roku, a nawet dwa lata. „Trzeba będzie przygotować nowe projekty i przetargi. Koper powiedział, że prace rozpoczną się najwcześniej w 2010 r., a zakończą już po Euro.
GDDKiA  może jednak próbować odkupić od AW SA projekty budowlane, co pozwoliłoby szybko wybrać nowego wykonawcę i zacząć prace w przyszłym roku, a sfinansowałaby je z budżetu i zagranicznych kredytów.

Źródło (tekst): www.dziennik.pl

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in