Jakie uprawnienia ma rzeczoznawca budowlany i czy jego ekspertyza techniczna ma status opinii biegłego sądowego? Przepisy.
Zostałem poproszony przez nabywcę o pomoc w odbiorze technicznym lokalu od dewelopera. Z deweloperem tym jestem w sporze sądowym (złożyłem pozew o nakazanie złożenia oświadczenia woli). Z zawodu jestem inżynierem budownictwa i posiadam tytuł rzeczoznawcy budowlanego. Wydanie opinii w sprawie stanu technicznego mieszkania wiązało się ściśle z wykonywaniem przeze mnie czynności zawodowych. Deweloper na mój widok stwierdził, że nie mogę uczestniczyć w odbiorze, gdyż nie gwarantuję rzetelności oraz że ma listę niezależnych i tanich fachowców, którzy chętnie pomogą nabywcy w odbiorze. Dodam, że usługa miała być wykonana pro bono, a więc skorzystanie z innej opcji narazi nabywcę na zbędne koszty. Proszę o odpowiedź na następujące pytania:
– Czy przedstawiciele dewelopera – kierownik budowy i inspektor nadzoru – mają prawo decydować, kto może być pełnomocnikiem nabywcy?
– Jakie prawa ma nabywca w tym zakresie?
– Czy moje prawa do wykonywania zawodu zostały naruszone i do kogo odwołać się w takim przypadku?
Fot. stock.adobe/gluschenkoart
Odbiór lokalu od dewelopera – jakie uprawnienia ma rzeczoznawca budowlany?
Zgodnie z art. 12 ust. 1 Prawa budowlanego za samodzielną funkcję techniczną w budownictwie uważa się działalność związaną z koniecznością m.in. fachowej oceny zjawisk technicznych. Z kolei rzeczoznawcom budowlanym poświęcony jest art. 8b Ustawy z 15 grudnia 2000 r. o samorządach zawodowych architektów oraz inżynierów budownictwa. Artykuł ten stanowi w ust. 2 i ust. 3, że podstawą podjęcia czynności rzeczoznawcy budowlanego jest dokonanie wpisu na listę rzeczoznawców budowlanych na podstawie decyzji właściwego organu samorządu zawodowego, określającej w szczególności zakres rzeczoznawstwa.
Jeśli zatem określona osoba, wpisana na powyższą listę, prowadzi działalność w charakterze rzeczoznawcy budowlanego, może świadczyć usługi na rzecz zainteresowanych podmiotów w tym zakresie. Swoboda wyboru kontrahenta w obrocie cywilnoprawnym wynika z zasady wolności gospodarczej, określonej w art. 22 Konstytucji RP, z przepisów Ustawy z 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców, w tym jej art. 8, oraz przede wszystkim z art. 3531 k.c. przewidującego zasadę swobody umów.
Odbiór lokalu od dewelopera – czy ekspertyza rzeczoznawcy może mieć status opinii biegłego sądowego?
Odnośnie do udzielania pełnomocnictw to, w przeciwieństwie do pełnomocnictw procesowych do zastępowania strony przed sądem, udzielanie pełnomocnictw do dokonywania czynności prawnych, określone w art. 98 i nast. k.c., nie jest ograniczone do osób, które mogą występować w roli pełnomocników, przy założeniu, że pełnomocnik jest osobą mającą zdolność do czynności prawnych. Samo sporządzenie opinii (ekspertyzy) przez rzeczoznawcę nie jest przy tym czynnością prawną, wymagającą posiadania statusu pełnomocnika.
W tym miejscu należy zauważyć, że opinia (ekspertyza) zamówiona u rzeczoznawcy przez określonego klienta, w drodze zawarcia stosownej umowy, nie ma statusu opinii biegłego sądowego, ale dokumentu prywatnego, który może być powoływany na potrzeby postępowań sądowych. Artykuł 245 kodeksu postępowania cywilnego stanowi, że dokument prywatny sporządzony w formie pisemnej albo elektronicznej stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie.
W wyroku z 2 lutego 2011 r. (sygn. akt II CSK 323/10) Sąd Najwyższy orzekł, że „prywatne ekspertyzy opracowane na zlecenie stron przed wszczęciem procesu czy w jego toku są wyjaśnieniem, z uwzględnieniem wiadomości specjalnych, ich stanowiska. Prywatna ekspertyza może stanowić przesłankę przemawiającą za koniecznością dopuszczenia przez sąd dowodu z opinii innego biegłego”.
W art. 281 k.p.c. ustawodawca określił zasady wyłączenia biegłego w formule odesłania do regulacji wyłączenia sędziego. W myśl art. 49 par. 1 w związku z art. 281 k.p.c., niezależnie od przyczyn wymienionych w art. 48, sąd wyłącza biegłego na jego żądanie lub na wniosek strony, jeżeli istnieje okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności biegłego w danej sprawie.
W przepisach k.p.c. brak odniesienia powyższych zasad wyłączenia biegłego do rzeczoznawców sporządzających prywatne opinie na zamówienie stron. Mimo to, w przypadku gdy rzeczoznawca w czasie sporządzania opinii dla jednej ze stron pozostaje w konflikcie z drugą stroną określonego postępowania, należy się liczyć z tym, że przeciwnik procesowy podniesie tę okoliczność w piśmie procesowym, co tym bardziej, biorąc pod uwagę stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w powyższym wyroku, może skłonić sąd do dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego.
Dobra osobiste rzeczoznawcy budowlanego
Dla ochrony rzeczoznawcy w przypadku kierowania pod jego adresem przez inne osoby wypowiedzi lub stwierdzeń ocenianych jako krzywdzące i nieuzasadnione podstawowe znaczenie ma regulacja ochrony dóbr osobistych. Dobra te określa art. 23 kodeksu cywilnego. Stanowi on, że dobra osobiste człowieka, w tym cześć, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Ze względu na to, że wyszczególnienie dóbr osobistych w powyższym artykule nie ma zamkniętego charakteru, uznaje się za nie także inne dobra, m.in. dobre imię i renomę uprawnionej osoby, np. rzeczoznawcy.
W tym kontekście Sąd Najwyższy w wyroku z 6 listopada 2020 r. (sygn. akt I CSK 727/18, Lex nr 3076420) stwierdził, że „jeśli naruszenie dóbr osobistych w postaci dobrego imienia ma być wynikiem użycia w stosunku do osoby dochodzącej ochrony określonych słów lub sformułowań, to warunkiem ustalenia, że do takiego naruszenia doszło, jest wyczerpujące rozważenie znaczenia tych słów lub sformułowań, z uwzględnieniem możliwych ich konotacji i odniesień. W zależności od tego, o jakie słowa lub sformułowania chodzi, w grę wchodzi potrzeba uwzględnienia ich rozumienia oraz odbioru społecznego. Trzeba brać ponadto pod uwagę kontekst sytuacyjny lub rodzaj wypowiedzi, w której słowa te lub sformułowania zostały użyte, i zastosowany środek komunikacji”.
Kierując przeciwko określonej osobie pozew o naruszenie dóbr osobistych, w przypadku gdy nie jest możliwe polubowne (ugodowe) zakończenie powstałego sporu, rzeczoznawca powinien pamiętać o tym, że to na nim jako na powodzie ciąży obowiązek udowodnienia, iż do określonego naruszenia doszło, czyli przedstawienia odpowiednich dowodów. Jest to utrudnione w przypadku ustnych wypowiedzi, uznanych za naruszające dobra osobiste rzeczoznawcy, w odniesieniu do których konieczne może się okazać powołanie świadków, jeśli wypowiedzi te były wygłaszane w obecności innych osób. Znacznie łatwiej wykazać naruszenie dóbr osobistych, jeśli doszło do niego w związku z rozpowszechnianiem krzywdzących stwierdzeń w określony sposób, np. przez ich umieszczenie na stronie podmiotu naruszającego w sieci Internetu albo w ramach jego oświadczeń formułowanych na piśmie.
Ilustrację w tym zakresie stanowić może wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 27 marca 2019 r. (sygn. akt I ACa 526/18, Lex 2673594), dotyczący naruszenia w piśmie do sądu dóbr osobistych rzeczoznawcy w sprawach szacowania szkód. W wyroku tym sąd uznał, że „postawienie komuś zarzutów nieprawdziwych, naruszających dobre imię, jest zawsze działaniem bezprawnym. Rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji lub formułowanie ocen, które nie mieszczą się w granicach dopuszczalnej krytyki, czyli takiej, która znajduje podstawy w obiektywnych faktach, stanowi naruszenie dobrego imienia osoby prawnej, podlegające ochronie na gruncie art. 24 k.c.”.
Wart uwagi w tym aspekcie jest też wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 28 kwietnia 2020 r. (sygn. akt I ACa 97/20, Lex nr 3029926). Sąd wskazał w nim, że „dobre imię przedsiębiorcy jest łączone z opinią, jaką mają o nim inne osoby ze względu na zakres jego działalności. Dobre imię przedsiębiorcy naruszają zatem działania, które obiektywnie oceniając, przypisują przedsiębiorcy niewłaściwe postępowanie, mogące spowodować utratę do niego zaufania potrzebnego do prawidłowego funkcjonowania”.
Odbiór lokalu – czy deweloper może narzucić kupującemu korzystanie z usług danego rzeczoznawcy?
W kontekście działalności gospodarczej szczególne zasady ochrony przedsiębiorców przewiduje Ustawa z 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Definiuje ona w art. 3 czyn nieuczciwej konkurencji jako działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta. W szczególności czynem tego rodzaju jest np. utrudnianie dostępu do rynku, które polegać może m.in. na stworzeniu sytuacji powodujących pośrednio lub bezpośrednio narzucenie klientom przez podmioty trzecie konieczności dokonania zakupu u danego przedsiębiorcy lub u przedsiębiorcy, z którym dany przedsiębiorca pozostaje w związku gospodarczym (por. art. 15 powyższej ustawy).
Dyscyplinarna odpowiedzialność zawodowa
Rozpatrując określone budzące zastrzeżenia zachowania na gruncie ewentualnej odpowiedzialności dyscyplinarnej, o której mowa w ustawie o samorządach zawodowych architektów oraz inżynierów budownictwa, lub odpowiedzialności zawodowej, określonej w Prawie budowlanym, podnieść należy, że w przeciwieństwie do odpowiedzialności z tytułu naruszenia dóbr osobistych, na którą narażona jest każda osoba dopuszczająca się naruszeń w tym zakresie, powyższe odpowiedzialności – dyscyplinarna i zawodowa – obejmują jedynie osoby przynależne do określonych środowisk, czyli odpowiednio członków właściwej izby, albo osoby wykonujące samodzielne funkcje techniczne w budownictwie zgodnie z posiadanymi uprawnieniami. Jeśli zatem osobie, w stosunku do której wysuwane są określone zarzuty, nie może być taka przynależność przypisana, to nie można mówić o odpowiedzialności dyscyplinarnej lub zawodowej związanej z tą przynależnością.
Odpowiedzialność dyscyplinarna członka izby ma zresztą również etyczny kontekst, gdyż może być ona skutkiem nieprzestrzegania zasad etyki zawodowej, w odniesieniu do inżynierów budownictwa określonych w Kodeksie zasad etyki zawodowej członków Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa. Kodeks ten m.in. przewiduje, że członek izby powinien mieć zaufanie do wyników prac innych jej członków, w przypadku zaś odmiennego poglądu krytycznego powinien go wyrazić w sposób kulturalny, nie obrażając godności oponenta.
Odpowiadał Rafał Golat
radca prawny
Sprawdź: Produkty budowlane