Coraz więcej firm budowlanych zgłasza się do przetargów miejskich – wszystkich straszy widmo kryzysu.
Do tej pory to firmy wykonawcze stawiały warunki miastom, teraz same zabiegają o to, by wygrać przetargi. A zlecane przez miasta inwestycje są najkorzystniejsze, bo najpewniejsze. Miasta mają teraz okazję zaoszczędzić, gdyż mogą wybierać wśród intratnych ofert. Dla przykładu urząd miejski w Olsztynie zapłaci za remont kanalizacji 39 mln zł, podczas gdy w budżecie miał zaplanowany wydatek rzędu 55 mln zł. Zaoszczędzone fundusze mają być przeznaczone na remonty szkół. Niektóre miasta obawiają się jednak drugiej strony medalu: mniejsze będą wpływy z tytułu podatków PIT i CIT.
źródło: Metro
