Rynek chemii budowlanej – wyniki i prognoza

09.03.2023

Firma badawcza IBP Research podsumowała wyniki sprzedaży chemii budowlanej w 2022 r. oraz dokonała prognozy rozwoju rynku na lata 2023–2025.

 

Analiza została przeprowadzona poprzez agregację danych na temat rynku 14 grup produktowych, które IBP Research systematycznie bada 1–2 razy w roku. Są to:

  • kleje do płytek ceramicznych,
  • kleje gipsowe,
  • wylewki podłogowe,
  • masy samopoziomujące,
  • systemy dociepleń,
  • hydroizolacje bitumiczne,
  • tynki gipsowe maszynowe,
  • tynki gipsowe ręczne,
  • suche (sypkie) gładzie i masy szpachlowe,
  • mokre (gotowe) gładzie i masy szpachlowe,
  • farby do ścian i elewacji,
  • farby i lakiery do metalu i drewna,
  • tynki cementowo-wapienne,
  • zaprawy murarskie.

 

Rynek chemii budowlanej

Fot. amedeoemaja/stock.adobe.com

 

Rynek chemii budowlanej – wyniki za 2022 r. i prognoza na lata 2023–2025

Według danych IBP Research sumaryczna sprzedaż chemii budowlanej w wymienionych 14 grupach produktowych wyniosła w 2022 r. 5,3 mln ton. Oznacza to spadek w stosunku do 2021 r. o 10%. Wielkość ta została wyznaczona na podstawie bezpośredniego badania rynku podsumowującego sprzedaż u dystrybutorów i zakupy dokonywane przez wykonawców.

Wartość sprzedaży netto na tym rynku w 2022 r. agencja IBP Research wyceniła na 10,5 mld zł, co przekłada się na wzrost o niecałe 5% w stosunku do roku poprzedniego. Wzrost wartościowy jest pochodną podwyżek cen w 2022 r. o 15–20% w zależności od typu produktu.

Prognoza dla rynku chemii budowlanej opracowana przez IBP Research na 2023 r. jest pesymistyczna. Będzie on kontynuował spadki ilościowe (tonażowe), ceny będą nadal rosły, zaś pod względem wartości utrzyma się on na podobnym poziomie (+5%). Natomiast według analizy od 2024 r. rynek zacznie się odbudowywać. Najpierw dzięki popytowi na materiały bazowe (hydroizolacje, wylewki, zaprawy murarskie) a rok–dwa lata później – dzięki sprzedaży materiałów wykończeniowych (kleje do płytek, gładzie, farby, tynki).

Prognoza rozwoju rynku chemii budowlanej dokonana została na podstawie ekstrapolacji danych dotyczących sytuacji makroekonomicznej, tendencji w gospodarce ogółem, koniunktury budowlanej i przewidywanych w branży kierunków i konsekwencji (np. analiza liczby rozpoczętych inwestycji budowlanych oraz wydanych pozwoleń na budowę mieszkań i powierzchni niemieszkalnych). Przeprowadzono także bezpośrednie, pogłębione wywiady z uczestnikami rynku (producenci materiałów budowlanych,   dystrybutorzy, wykonawcy) na temat koniunktury, planów, możliwości i potencjału rynku, na którym funkcjonują.

 

Rynek chemii budowlanej

Rys. Dynamika rynku chemii budowlanej w 2022 r. i prognoza na lata 2023–2025 (według tonażu sprzedaży)

 

Czynniki decydujące o sytuacji na rynku

Rynek budowlany w Polsce znalazł się w szczególnej sytuacji, kiedy jego potencjał i rozwój determinowane są przede wszystkim przez czynniki makroekonomiczne o zasięgu ogólnoświatowym. Przez dwa lata zmagał się on ze skutkami pandemii. W następstwie covidowych lockdownów w skali gospodarki globalnej zaznaczyły się trzy negatywne konsekwencje: ograniczenie dostępności surowców i materiałów, przerwanie łańcuchów dostaw, wzrost cen materiałów chemicznych i budowlanych. Kolejne, groźniejsze jeszcze skutki wywołała (i będzie nadal powodować) wojna w Ukrainie. Jej konsekwencje to:

  • niespotykane wzrosty kosztów energii i jej źródeł, w tym węgla i gazu, jako skutek sankcji na linii UE–Rosja;
  • niedobór surowców i materiałów zza wschodniej granicy, ale też z Chin i UE;
  • odpływ z rynku pracowników budowlanych pochodzących z Ukrainy;
  • pogłębienie inflacji ogólnogospodarczej, ogólny spadek siły nabywczej Polaków;
  • wzrosty stóp procentowych, ograniczające zdolność kredytową i zniechęcające do inwestycji;
  • pogorszenie rentowności firm budowlanych, a także groźba bankructw.

O ile ze skutkami pandemii polski rynek budowlany poradził sobie dosyć dobrze, to konflikt zbrojny tuż za naszą wschodnią granicą, ze wszystkimi jego konsekwencjami, wywołał kryzys w budownictwie na wielu płaszczyznach.

 

>>> Rynek budowlany w Polsce w 2022 r.

>>> Produkty budowlane

>>> Przez inflację Polacy odpuszczają remonty. Markety budowlane odnotowały duże spadki ruchu

 

Co do samego rynku chemii budowlanej, to jeszcze na początku zeszłego roku nastroje w branży były optymistyczne, jeśli chodzi o producentów, dystrybutorów i wykonawców. Zresztą nie bez powodu – baza poprzednich dwóch lat była niska, rynek dryfował, zaś rok 2021 zakończył się wzrostami: +24% liczby rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych, +23% wydanych pozwoleń na budowę mieszkań, +28% wydanych pozwoleń na budowę budynków niemieszkalnych (liczonych według powierzchni). Jednak po dokonaniu przez Rosję agresji na Ukrainę sytuacja na rynku ze względów  politycznych i makroekonomicznych uległa bardzo dużej zmianie, powodując od połowy roku zapaść. W efekcie 2022 r. zakończył się spadkiem o 27% liczby mieszkań, których budowa została rozpoczęta, i spadkiem o 10% liczby wydanych pozwoleń na budowę. To właśnie budownictwo mieszkaniowe będzie głównym hamulcowym popytu na chemię budowlaną – dotyczy to zarówno budynków nowych, jak i tych poddawanych remontom i modernizacjom. Na skutek wysokich cen materiałów budowlanych i usług wykonawczych, a także ograniczonej dostępności kredytów bankowych plany remontowe Polaków ulegają przesunięciu albo wydłużeniu w czasie.

Dużo lepsza jest obecnie sytuacja w innym obszarze aplikacji chemii budowlanej – budownictwie niemieszkaniowym. W zeszłym roku łączna powierzchnia użytkowa nowych i rozbudowywanych budynków niemieszkalnych wzrosła o 16%, zaś o 6% – powierzchnia budynków, na które wydano pozwolenie na budowę (dane po trzech kwartałach). Raczej na pewno przed skutkami kryzysu obroni się największy segment budownictwa niemieszkaniowego, tj. budynki przemysłowo-magazynowe, co wiąże się z potężnym rozwojem e-handlu i tworzeniem baz przerobowych w Polsce.

 

>>> Rynek mieszkaniowy w 2022 roku – trzy największe „niespodzianki”

 

Rynek chemii budowlanej – podsumowanie

Rynek polski ma duży potencjał, ogromne potrzeby mieszkaniowe i niemałe aspiracje rozwoju powierzchni niemieszkalnych. Jest w długiej perspektywie rynkiem rozwijającym się. Oczekuje się więc, że obecne zawirowania nie wpłyną na niego w skali globalnej i długoterminowej i będą trwały nie dłużej niż 2 lata. Oczywiście najwięcej zależy od wojny w Ukrainie, jej czasu trwania i stopnia eskalacji konfliktu, od wielkości i rodzaju sankcji gospodarczych nakładanych na Rosję i od sankcji płynących ze strony Rosji – od wszystkiego, co wpływa na gospodarkę Polski i jej partnerów przemysłowych i handlowych.

Najbardziej prawdopodobne wydaje się w tej chwili, że trudna sytuacja geopolityczno-gospodarcza będzie miała kontynuację w tym roku, ale jednocześnie będzie to rok wygaszania jej negatywnych następstw i osiągania względnej stabilizacji. Podobnie będzie na polskim rynku chemii budowlanej: w 2023 r. należy się spodziewać kontynuacji kryzysu, zaś od 2024 r. można oczekiwać powrotu na ścieżkę rozwoju.

 

Artykuł został przygotowany na podstawie raportu firmy badawczej IBP Research, specjalizującej się w analizach rynku chemicznego i materiałów budowlanych: „Prognoza rozwoju rynku chemii budowlanej w Polsce (14 grup produktowych) na lata 2023–2025”.

 

Mariusz Marek
project manager
IBP Research

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in