Odpowiednia adaptacja akustyczna, ochrona przed hałasem, właściwy dobór systemu nagłośnieniowego oraz jego rozmieszczenia uczynią klub przyjazny i jego bywalcom, i sąsiadom.
Ostatnimi czasy możemy zauważyć wysyp różnego rodzaju restauracji, pubów i klubów w centrach i na obrzeżach miast. W gąszczu możliwości coraz trudniej się zdecydować, gdzie spędzić wieczór. Tym bardziej, że wiele z tych miejsc jest do siebie bardzo podobnych. Właściciele oraz osoby zarządzające promocją takich obiektów decydują się na dodatkowe atrakcje. Jednym z pomysłów są koncerty z muzyką na żywo. Osoba organizująca koncert ma bardzo duży wybór, jeżeli chodzi o dobór artysty niezależnie czy ma to być piosenkarz z gitarą, który będzie umilał czas pięknymi balladami, czy zespół, który ma zapewnić dobrą zabawę na parkiecie. Muzyka na żywo na pewno może przekonać niezdecydowaną osobę, jednak jest czynnik, który może sprawić, że będzie to, być może, pierwszy i ostatni koncert, w którym ma się ochotę uczestniczyć. Czynnikiem tym jest akustyka danego obiektu. Może ona sprawić, że muzyka mimo zespołu składającego się z bardzo dobrych muzyków będzie nieczytelna. Ponadto bardzo głośne granie jest męczące i może uszkodzić zdrowie nie tylko słuchaczy, ale także muzyków. Przy tym wszystkim należy pamiętać, że głośna muzyka może być słyszalna u sąsiadów danego obiektu, a ci niekoniecznie muszą mieć ochotę tego słuchać. W związku z tym przed przystąpieniem do realizacji koncertów na żywo w klubach, pubach czy restauracjach należy wziąć pod uwagę warunki akustyczne.
W Polsce bardzo małą wagę przykłada się do rozwiązań związanych z akustyką w tego typu miejscach. W związku z czym bardzo często słyszy się o skargach mieszkańców miast na głośnych sąsiadów. Muzycy oraz słuchacze potwierdzą także, że niewiele jest w naszym kraju miejsc, gdzie akustyka wnętrza jest odpowiednio przygotowana do koncertowania. W wyniku nieodpowiedniego zadbania o adaptację akustyczną, na widowni, mimo wszelkich starań realizatora dźwięku muzyka może być bardzo nieczytelna, a muzycy na scenie pracują w wielkim chaosie akustycznym, nie słysząc ani swoich kolegów, ani w skrajnych przypadkach nawet siebie, co w efekcie jeszcze bardziej zmniejsza komfort pracy i pogarsza jakość prezentowanego materiału muzycznego.
Fot. © psdesign1 – Fotolia.com
Najgorszym niepożądanym efektem muzyki na żywo jest wytwarzany hałas. Bardzo często można się spotkać z sytuacją, w której mimo braku potrzeby system nagłośnieniowy jest rozkręcony do granic swoich możliwości, generując dźwięk o bardzo dużym poziomie nie tylko na widowni i scenie, ale także u sąsiadów. W przypadku muzyki na żywo średni poziom dźwięku może być większy niż 100 dB. W efekcie przebywanie dłużej niż 15 minut w takim miejscu może wpłynąć na stan naszego słuchu. Ciągły hałas zaburza sen i jakość życia osób mieszkających w pobliżu.
Należy przede wszystkim poprawić akustykę obiektu przez redukcję hałasu i w pierwszej kolejności wziąć pod uwagę hałas wydostający się poza klub. Pozwoli to nie tylko zapewnić komfortowe życie mieszkańców w okolicy, ale także pozostanie z nimi w dobrych stosunkach, co na pewno pozytywnie się odbije na wizerunku miejsca. Pierwszym zagadnieniem, na jakim należy się skupić, jest izolacyjność akustyczna przegród. W skrócie odpowiada ona za to, o ile dźwięk jest cichszy po drugiej stronie ściany czy stropu. To właśnie izolacyjność akustyczna przegrody pozwoli zredukować hałas docierający do sąsiadów. Zwykle, kluby oraz puby są lokalizowane w już istniejących obiektach, na przykład w piwnicach i na parterach kamienic. W takim przypadku możliwości są ograniczone, a izolacyjność głównie będzie zależała od istniejących przegród. Mimo to są sposoby pozwalające zwiększyć parametry akustyczne ściany oraz stropu związane z tłumieniem dźwięku. Najlepszym sposobem w takim przypadku jest wybudowanie kolejnej ściany. W zależności od dobranych materiałów i technologii wykonania pozwoli to zwiększyć izolacyjność od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu decybeli, jednak jest to rozwiązanie bardzo drogie i zmniejszające powierzchnię danego pomieszczenia. Równie skutecznym rozwiązaniem, jednak mniej powierzchniochłonnym, jest zastosowanie okładzin wykonanych na bazie płyt gipsowo-kartonowych. W celu uzyskania największej efektywności należy stosować układ warstwowy wykonany z płyt w pewnym odstępie od ściany masywnej z pustką wypełnioną wełną mineralną. Takie rozwiązania pozwalają, w zależności od doboru materiałów i technologii, zwiększyć izolacyjność akustyczną przegrody od kilku do kilkunastu decybeli. Skuteczność rozwiązania zależy głównie od masy płyty oraz wielkości pustki, gdyż okładzinę taką należy traktować jako układ drgający. W efekcie złego doboru poszczególnych elementów, a co za tym idzie częstotliwości rezonansowej układu, możemy uzyskać zwiększenie izolacyjności w zakresie dużych częstotliwości, jednak w zakresie małych częstotliwości wystąpi zmniejszenie wypadkowej izolacyjności akustycznej. Jest to bardzo niepożądany efekt, gdyż małe częstotliwości są w omawianym przez nas przypadku najbardziej dokuczliwe i słyszalne, i to głównie z tym pasmem częstotliwości powinno się walczyć. Niska izolacyjność akustyczna w tym zakresie będzie u sąsiadów objawiać się popularnie nazywanym buczeniem czy dudnieniem, co jest subiektywnie najbardziej uciążliwe. Zwiększenie izolacyjności uzyska się również przez oddylatowanie okładziny od przegrody masywnej. Może to być wykonane w sposób fizyczny, czyli tak żeby konstrukcja nie opierała się na ścianie, lub poprzez specjalne przekładki wibroizolacyjne. Taka technologia wykonania pozwoli również zwiększyć izolacyjność o kilka decybeli. Najlepiej jest – aby uniknąć błędów projektowych mogących pogorszyć sytuację akustyczną – układ okładziny skonsultować z akustykiem. Dokonując potrzebnych obliczeń oraz analiz, można dobrać najkorzystniejsze rozwiązanie dla danego przypadku.
Kolejnym ważnym elementem jest strop. Należy pamiętać, że strop to bardzo duża powierzchnia, przez którą przedostaje się hałas, w związku z tym nie należy zaniedbywać tego elementu. W celu zwiększenia izolacyjności akustycznej w tym przypadku również możemy się posłużyć opisanymi wcześniej okładzinami akustycznymi, jednak istnieje równie skuteczna możliwość poprawiająca nie tylko izolacyjność, ale także równocześnie poprawiająca warunki akustyczne wewnątrz danego pomieszczenia. Wiele firm produkujących modułowe sufity ma w swojej ofercie również takie modele, które zapewniają zwiększenie izolacyjności akustycznej. Podczas wykonywania sufitu warto zwrócić szczególną uwagę na wszelkie szczeliny, gdyż nawet najmniejsze niedoskonałości mogą zmniejszyć projektowaną izolacyjność akustyczną.
Bardzo ważnym zagadnieniem jest akustyczne zabezpieczenie wszelkich otworów. W przypadku niewielkich otworów (9 < 50 mm) oraz szczelin odpowiednim materiałem zabezpieczającym jest masa elastyczna, np. w postaci akrylu. Natomiast gdy otwory są duże (9> 50 mm), należy przewidzieć specjalistyczne rozwiązania skonsultowane z akustykiem. Podczas przygotowywania sali na koncert trzeba zwrócić również uwagę na scenę oraz podłogę. Scena powinna być oddylatowana od konstrukcji budynku, np. w formie podłogi pływającej lub przez zastosowanie odpowiednich przekładek wibroizolacyjnych. Pozwoli to zredukować drgania przenoszące się z głośników ustawionych na scenie oraz z zestawów perkusyjnych na konstrukcje obiektu. Zaniedbując ten element, możemy sprawić, że mimo wszelkich starań i wkładu włożonego w zwiększanie izolacyjności akustycznej ścian i stropów dźwięk pochodzący ze sceny i tak będzie słyszalny w pozostałych częściach budynku. Lokalizując scenę w klubie lub pubie, należy wziąć kilka rzeczy pod uwagę. Po pierwsze scena nie powinna znajdować się w pobliżu baru czy miejsca wydawania napojów/posiłków. Hałas pochodzący ze sceny może znacząco utrudnić komunikację między klientem a sprzedawcą. Ponadto osoby pracujące w takim miejscu będą narażone na bardzo duży hałas, co może trwale uszkodzić ich słuch. Należy również wziąć pod uwagę sąsiedztwo obiektu. Ustawienie sceny przy ścianie dzielącej klub od np. kawiarni nie będzie najlepszym pomysłem. Dodatkowo powinno się przeanalizować, czy scena zlokalizowana przy wejściu do klubu nie będzie emitowała zbyt dużo hałasu do otoczenia. Jeżeli w klubie przewidujemy parkiet taneczny, to również powinniśmy zadbać o wibroizolację tej części sali w formie podłogi pływającej.
Nie można zapomnieć o oknach i drzwiach, które są najsłabszymi ogniwami, jeśli chodzi o izolacyjność akustyczną przegród. Jeżeli zwiększa się izolacyjność akustyczną ścian, to niezbędne jest również dobranie odpowiednich drzwi, które w danej przegrodzie się znajdują. Zły dobór drzwi może sprawić, że mimo zastosowanych rozwiązań w przypadku ścian dźwięk i tak będzie się przedostawał na zewnątrz. Należy założyć, że w pomieszczeniu, gdzie mają się odbywać koncerty, drzwi nie tylko wejściowe, ale również na zaplecze (należy także chronić pracowników obiektu, którzy przebywają w hałasie wiele godzin) powinny charakteryzować się izolacyjnością akustyczną minimum Rw > 40 dB.
Równie ważnym aspektem w klubie czy pubie, w którym ma być grana muzyka na żywo, jest akustyka wnętrz, czyli odpowiednie wykończenie wnętrza pomieszczenia. Zakładając, że w klubie koncerty będą nagłaśniane z wykorzystaniem systemów nagłośnieniowych, należy przyjąć, iż w większości przypadków sala będzie wymagała materiałów o wysokim współczynniku pochłaniania dźwięku. Po pierwsze, zmniejszymy w ten sposób ilość odbić, co pozwoli zmniejszyć hałas pogłosowy oraz zwiększyć czytelność prezentowanego materiału. Po drugie, realizatorzy dźwięku najlepsze efekty uzyskują w warunkach krótkiego czasu pogłosu, gdyż mają większą swobodę w kreowaniu brzmienia i komfort pracy w danym obiekcie.
Bardzo prostym i skutecznym rozwiązaniem jest zastosowanie sufitów podwieszanych o dużym współczynniku pochłaniania dźwięku w szerokim paśmie częstotliwości. W niektórych przypadkach (co można przewidzieć wcześniej podczas analizy akustycznej) takie rozwiązanie jest wystarczające, aby osiągnąć oczekiwane efekty. Mimo wszystko warto również zadbać o dobre warunki na samej scenie, tak aby muzycy czuli się komfortowo. W tym celu można zastosować okładziny akustyczne oparte na bazie wełny mineralnej oraz napinanej odpowiednio dobranej tkaniny. Ustrój taki bardzo skutecznie pochłania dźwięk w szerokim paśmie częstotliwości. Dzięki temu na scenie muzycy będą mieli duże lepsze warunki odsłuchowe i będą w stanie bez problemu usłyszeć nie tylko siebie samych, ale także pozostałą część zespołu. Częstym problemem występującym w klubach są małe częstotliwości. Ich długie wybrzmiewanie oraz rezonanse powodują popularnie nazywane buczenia i dudnienia, potrafiące znacząco pogorszyć odbiór muzyki. W celu zmniejszenia negatywnego oddziaływania małych częstotliwości można zastosować odpowiednie ustroje akustyczne. Przykładem mogą być perforowane płyty lub ustroje płytowe, które w odpowiedniej konfiguracji (masa płyty, odległość od ściany) mogą być bardzo skuteczne.
Oprócz zastosowania wielu zabiegów akustycznych koniecznie należy wziąć pod uwagę rozwiązania związane z systemem nagłośnieniowym. Zastosowanie odpowiednio dobranego do danego miejsca rozwiązania może bardzo poprawić warunki odsłuchowe w klubie lub pubie. Jednak źle zaprojektowany system nagłośnieniowy może bardzo negatywnie wpłynąć na efekt końcowy. Odpowiednia adaptacja akustyczna oraz ochrona przed hałasem, dobór systemu nagłośnieniowego oraz jego rozmieszczenie dopasowane do konkretnego przypadku, a także dobrze wyszkolony realizator z doświadczeniem mogą zapewnić znakomite warunki koncertowe bez narażania widowni oraz sąsiadów na pogorszenie słuchu.
mgr Rafał Zaremba
Sound And Space