Ten dom można łatwo rozbudowywać, a także bez problemu zmniejszyć, przestawiać ściany wewnętrzne, a fasadę wymienić w 2 dni. Wykonany jest z materiałów nadających się do recyklingu.
Co roku belgijski oddział firmy Reynaers Aluminium przyznaje nagrody dla wyjątkowych projektów architektonicznych. W tym roku, w 20. edycji konkursu zwyciężył modułowy, zeroenergetyczy dom, zbudowany w zaledwie dwa miesiące na przedmieściach Utrechtu. Jury zwróciło uwagę na społeczne znaczenie koncepcji, która wpisuje się w trend mikrodomów i życia off-the-grid. Wielkość domu można dostosować do aktualnych potrzeb, a zainstalowane na jego dachu panele fotowoltaiczne powodują, że budynek może wyprodukować więcej energii niż jej zużywa.
Możemy zacząć skromnie, od jednego modułu. Gdy rodzina i jej potrzeby się powiększą, wystarczy dodać kolejny – można ustawiać je jeden na drugim, maksymalnie cztery. Kiedy dorosłe już dzieci będą się wyprowadzać, mogą to zrobić zabierając ze sobą nie tylko ulubione drobiazgi, lecz także cały moduł w nowe miejsce. Dom możemy rozbudować nawet na bardzo małej działce.
W budynku modelowym kolejne poziomy ustawione są prostopadle względem siebie, co umożliwiło stworzenie dwóch dużych balkonów. – Na podstawie jednego bazowego modułu można konstruować różnorodne domy pod względem wielkości, kształtu, układu pomieszczeń i wykończenia – mówi Max Brobbel, architekt z firmy BILT.
Drewno zastosowane w domu modelowym pochodzi ze zrównoważonych upraw z certyfikatem FSC. Wszystkie elementy, które wykorzystano w budynku nadają się do recyklingu – łącznie z profilami aluminiowymi firmy Reynaers. W budynku modelowym pojawia się kilka rozwiązań firmy: ultracienkie profile do systemów okiennych, prowadzące na taras drzwi harmonijkowe, szklana balustrada. Firma Reynaers dostarczyła też konstrukcje pod panele fotowoltaiczne, które pokrywają cały dach. Szczelne okna o wysokich parametrach izolacyjności termicznej i akustycznej zabezpieczają dom przed hałasem i utratą ciepła, co ogranicza zapotrzebowanie na energię wykorzystaną do ogrzewania.
BILT to system prefabrykowany, co oznacza, że poszczególne elementy powstają w fabryce i jak klocki są składane na miejscu budowy. Cały montaż domu, razem z konstrukcją fundamentów i położeniem instalacji, można skończyć w sześć tygodni. Do wyboru mamy nie tylko liczbę modułów i ich ustawienie, lecz także rodzaj wykończenia fasady – wśród opcji są np. kamień, drewno, cegła i metal, ale też konstrukcje umożliwiające uprawę wertykalnego ogrodu.
A kiedy mieszkańcom znudzi się układ pomieszczeń albo będą potrzebować innego rozkładu przestrzeni, mogą samodzielnie poprzesuwać wewnętrzne ściany – które nie są montowane na stałe. Problemem nie jest nawet zmiana lokalizacji kuchni albo łazienki, dzięki rozmieszczeniu modułów z instalacjami pod podłogą.
Jury konkursu Reynaers nominowało BILT wraz z dziewięcioma innymi projektami. Ostatecznego zwycięzcę wybierały osoby głosujące przez Internet. Zwycięska firma, założona przez architekta Hansa Sluimera, otrzyma 2,5 tys. euro.
