W Elektrowni Siersza wyburzono nieczynną chłodnię kominową za pomocą ok. 220 kg ładunków wybuchowych. Metoda strzałowa to najbardziej optymalny i najbezpieczniejszy sposób.
Elektrownia Siersza w Trzebini należy do TAURON Wytwarzanie. Wybudowana została w latach 1962–1970 jako elektrownia systemowa, zawodowa. W 1990 r. rozpoczął się proces jej modernizacji. Wyburzenie chłodni kominowej było spowodowane wyłączeniem z eksploatacji bloku nr 5 o mocy 120 MW, który z uwagi na zastosowaną technologię nie spełniał już norm środowiskowych.
Z uwagi na wielkość i lokalizację likwidacja chłodni wymagała specjalistycznego podejścia. Powalenie 7 tys. ton żelbetonu wiązało się wywierceniem w płaszczu chłodni ponad 3 tys. otworów, w których umieszczono ładunki o masie 50–100 g każdy. Aby wyburzyć ponad 1,8 tys. m³ żelbetu potrzeba było ładunków o łącznej wadze 217 kg.
Rozbiórki tak wysokich obiektów z użyciem materiałów wybuchowych to najtańsza i najmniej czasochłonna metoda wyburzeń. Zastosowanie techniki strzałowej jest najkorzystniejszym rozwiązaniem wszędzie tam, gdzie możliwe jest kierunkowe powalenie konstrukcji. Najpoważniejszym wyzwaniem podczas takiej rozbiórki jest zachowanie wyznaczonego kierunku padania oraz oszacowanie wpływu drgań wywołanych uderzeniem dużych mas o grunt. Po wyburzeniu teren musi zostać dokładnie posprzątany, a gruz zutylizowany zgodnie z przepisami. Elektrownia Siersza zyska teren, który zostanie poddany rekultywacji, tak aby mógł zostać wykorzystany w przyszłości.
Przygotowanie obiektu oraz jego otoczenia do wyburzenia to długotrwały i wymagający precyzji proces, gdyż najważniejszą kwestią jest zapewnienie bezpieczeństwa. Ustanowiona strefa ochronna, wynosząca 200 m, w zdecydowanej większości mieściła się w obrębie działek elektrowni. Wyburzenie zostało wykonane na podstawie decyzji administracyjnej o pozwoleniu na rozbiórkę. O planowanym wyburzeniu zawiadomiono odpowiednie instytucje: władze gminy miasta Trzebini, Nadleśnictwo Chrzanów i Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Podczas wykonywania prac strzałowych strefa zagrożenia zabezpieczona była przez patrole oraz blokady. Zgodnie z obowiązującymi przepisami o robotach wyburzeniowych prowadzonych metodą strzałową powiadomione zostały jednostki Policji, Straży Miejskiej, Straży Pożarnej, a także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie oraz okoliczni mieszkańcy.
Przeczytaj też:
Zagrożenia dla obiektów budowlanych zlokalizowanych w sąsiedztwie robót wyburzeniowych
Metody prowadzenia pomiarów i ocen oddziaływania robót wyburzeniowych na otoczenie
Wyburzenie 120-metrowego komina w Olsztynie