Zadaniem okręgowych komisji kwalifikacyjnych jest m.in. wyjaśnianie wątpliwości co do treści uprawnień budowlanych członków izb.
Ustawa o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów przewiduje zadania dla poszczególnych organów samorządu, w tym dla okręgowych komisji kwalifikacyjnych. Statut Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa powiela zapisy ustawy w tym zakresie.
Regulamin okręgowych komisji kwalifikacyjnych przewiduje dodatkowe zadanie – wyjaśnianie wątpliwości co do treści uprawnień budowlanych.
Ten ostatni zapis nakłada na komisję obowiązki szersze niż wynikające z art. 113 § 2 kodeksu postępowania administracyjnego (k.p.a.). Zgodnie z nim organ administracji publicznej ma obowiązek wyjaśniania wątpliwości co do treści decyzji. Robi to w drodze postanowienia. Stanowisko organu wyrażone w postanowieniu jest wiążące. Według utrwalonego orzecznictwa sądów na podstawie art. 113 k.p.a. nie można interpretować prawa, można tylko wyjaśniać wątpliwości co do sformułowań decyzji. W decyzjach o nadaniu uprawnień na ogół przepisane są sformułowania z obowiązujących przepisów. Dlatego na gruncie k.p.a. nie ma co wyjaśniać brzmienia decyzji. Zgodnie z zapisami regulaminu komisja ma wyjaśniać wątpliwości co do treści uprawnień, czyli musi dokonać interpretacji prawnej. Nie może jednak w tym wypadku wydać postanowienia.
Uroczystość nadania uprawnień budowlanych w Warmińsko-Mazurskiej OIIB w czerwcu 2010 r. (fot. archiwum WAM OIIB)
W kadencji 2006–2010 było wiele wniosków o wyjaśnienie zakresu uprawnień budowlanych. Najczęściej wynikały z problemów z przetargami o zamówienia publiczne, pozwoleniami na budowę i składaniem w organach nadzoru budowlanego oświadczeń kierowników budów i inspektorów nadzoru inwestorskiego.
Przyczyną był brak wiedzy zarówno osób posiadających uprawnienia budowlane, jak i organów i zamawiających w postępowaniach przetargowych. W postępowaniach przetargowych częste są przypadki, że zamawiający żąda zakresu uprawnień według aktualnych przepisów, na przykład w specjalności sanitarnej. Według aktualnego przepisu uprawnienia te obejmują sieci, instalacje i urządzenia cieplne, wentylacyjne, gazowe, wodociągowe i kanalizacyjne. Najczęściej przy konkretnym zamówieniu pełen zakres uprawnień nie jest potrzebny.
Na podstawie poprzedniej ustawy często wydawano uprawnienia w zakresie zawężonym odpowiednio do odbytej praktyki, na przykład tylko sieci wodociągowe i kanalizacyjne. W przypadku kiedy przedmiotem zamówienia jest sieć wodociągowa, nie ma powodu, żeby nie dopuszczać takich osób do realizacji zamówienia. Następny problem to funkcjonujące w aktualnej ustawie pojęcie uprawnienia bez ograniczeń. Poprzednie ustawy nie używały tego pojęcia. Zakres uprawnień nadawanych na podstawie poprzednich przepisów jest inny niż według aktualnej ustawy. Z faktu, że ktoś ma uprawnienia na przykład tylko do sieci wodociągowych i kanalizacyjnych, nie można wyciągać wniosku, że są to uprawnienia w ograniczonym zakresie. Mówimy o uprawnieniach w ograniczonym zakresie, jeżeli są one ograniczone co do wielkości i stopnia skomplikowania obiektu budowlanego. Jeżeli ktoś ma uprawnienia do sieci wodociągowych i kanalizacyjnych i nie ma wpisanych dodatkowych ograniczeń, ma uprawnienia bez ograniczeń. Oczywiście może robić tylko sieci wodociągowe i kanalizacyjne.
Na pewno pomocna jest opinia okręgowej komisji kwalifikacyjnej na temat zakresu uprawnień. Ale komisja nie może się wypowiadać na temat konkretnego przypadku, czy w danym przypadku uprawnienia są wystarczające. Dlatego niecelowe jest wysyłanie do komisji projektu budowlanego, bo komisja nie jest uprawniona, żeby w tej sprawie orzekać.
W konkretnym przypadku o tym, czy zakres uprawnień jest wystarczający, decyduje zamawiający – w przypadku zamówień publicznych, czy też właściwy organ w przypadku postępowań prowadzonych na podstawie Prawa budowlanego.
Prawo zamówień publicznych daje możliwości, żeby nie zgadzać się z zamawiającym co do zakresu posiadanych uprawnień oraz potrzeby wymagania akurat takiego zakresu uprawnień.
Gorzej jest z postępowaniami prowadzonymi na podstawie Prawa budowlanego. Projektant, kierownik budowy czy inspektor nadzoru inwestorskiego nie są stroną w postępowaniu i nie mogą kwestionować stanowiska organu. Może to zrobić tylko inwestor, któremu na ogół się śpieszy i przeważnie ustępuje organowi, nawet gdy nie ma on racji. Dlatego brak orzeczeń sądów na temat zakresu uprawnień, które mogłyby być, gdyby inwestorzy nie spełniali żądania organu, następnie odwoływali się od negatywnej decyzji i w przypadku negatywnej decyzji w drugiej instancji składali skargi do sądu administracyjnego.
Wiele problemów jest z decyzjami wydanymi na podstawie poprzedniej ustawy, w latach 1975–1991, do dnia wejścia w życie rozporządzenia Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa z dnia 18 lipca 1991 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie (Dz.U. z 1991 r. Nr 69, poz. 299). Rozporządzenie to likwiduje używane w decyzjach o stwierdzeniu przygotowania zawodowego pojęcie osób fizycznych i podaje dokładną instrukcję, jak w konkretnym przypadku należy to pojęcie zamienić. Często kwestionowany jest zapis § 2 ust. 1 tego rozporządzenia. Na jego podstawie zmienia się zakres uprawnień uzyskanych na podstawie wcześniejszych decyzji.
Osoby kwestionujące ten przepis przywołują art. 104 aktualnej ustawy – Prawo budowlane zgodnie, z którym: „Osoby, które, przed dniem wejścia w życie ustawy, uzyskały uprawnienia budowlane lub stwierdzenie posiadania przygotowania zawodowego do pełnienia samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie, zachowują uprawnienia do pełnienia tych funkcji w dotychczasowym zakresie”. Z przepisu tego wynika, że wejście w życie ustawy nie zmienia zakresu uprawnień wcześniej nabytych, czyli każdy posiadacz uprawnień sprzed roku 1995 ma takie uprawnienia, jakie miał do końca roku 1994. W latach 1991–1994 osoby te miały uprawnienia ze zmianami wprowadzonymi rozporządzeniem z 1991 r.
Następny problem to pojęcie „powszechnie znane rozwiązania konstrukcyjne”. Komisja może tylko wypowiedzieć swoje stanowisko w tej sprawie. Natomiast w konkretnym przypadku decyzję co do tego, czy mamy do czynienia z powszechnie znanym rozwiązaniem konstrukcyjnym, podejmuje zamawiający w przypadku zamówień publicznych czy też właściwy organ w przypadku postępowań prowadzonych na podstawie Prawa budowlanego. Nie ulega wątpliwości, że zapis w decyzji „powszechnie znane rozwiązania konstrukcyjne” oznacza, że są to uprawnienia w ograniczonym zakresie.
mgr inż. Andrzej Stasiorowski
Artykuł ukazał się w Biuletynie Warmińsko-Mazurskiej OIIB 2006–2010.