Zabytek na biuro

12.09.2011

Długi czas warszawskie budynki o zabytkowym statusie pozostawały nietknięte. Ich stan przez to pogarszał się do stopnia stanowiącego realne zagrożenie budowlane. W tym samym czasie miasto dysponowało dużą ilością intratnych działek na sprzedaż, które umożliwiały stawianie tam wysokościowców. Nikt przez to nie postrzegał zabytkowych, kameralnych budynków jako ciekawych oraz co ważniejsze opłacalnych inwestycji.

Sytuacja zaczęła się powoli zmieniać, zmieniło się też nastawienie inwestorów, choć ci musieli uzbroić się w dużą dawkę cierpliwości podczas uzgadniania szczegółów rewitalizacji z konserwatorem zabytków. Głównie to właśnie ten szereg procedur niezbędnych do odtwarzania nieruchomości do ich pierwotnego stanu architektonicznego był podstawowym czynnikiem odstręczającym od dotykania tego trudnego tematu.

Miasto też przez długi czas nie było pomocną dłonią przy dążeniu do powodzenia realizacji omawianych inwestycji. Tworzył się przez to patowy wielokąt sprzecznych interesów, który nie doprowadzał do pomyślnego rozwiązania istniejącego problemu. Jednakże, chcąc nie chcąc, na korzyść zabytków zaczął przemawiać fakt postępującego regulowania stanów prawnych nieruchomości oraz wprowadzania miejscowych planów zagospodarowania. Inwestor nie ma już tak wielkiej swobody co do przyszłego kształtu i wielkości budynków posadowionych na wykupionych przez niego działkach. Okazało się wtedy, że istniejące już nieruchomości przy dobrej woli współpracy, czy też partnerstwie publiczno-prywatnym mogą stać się nową wartością i stworzyć odrębny segment rynku komercyjnych nieruchomości zabytkowych.

W stolicy skorzystało na tym już kilku inwestorów. Mermaid Properties dokonało gruntownej renowacji Pałacu Młodziejowskiego, przy Miodowej 10 – w bezpośrednim sąsiedztwie Traktu Królewskiego. Choć pierwotnie pałac miał być kameralnym kompleksem luksusowych apartamentów to potrzeby rynku zmieniły jego przeznaczenie i docelowo stał się on siedzibą Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR). Kompletnie odrestaurowany, ze swoją neoklasycystyczną architekturą tworzy miejsca pracy dla jednej z najbardziej poważanych instytucji w Europie.

Z kolei po przeciwległej stronie Śródmieścia w modernistycznym byłym budynku Prezydium Rządu, Jan Lubomirski–Lanckoroński buduje najwyższej klasy biurowiec z niespotykaną w skali naszego miasta, a może i kraju atrialną zabudową tworzącą rozpościerający się majestatyczny dziedziniec. Budynek ten o nazwie Ufficio Primo, nazwany na cześć florenckiej galerii Uffizi, do użytku ma zostać oddany w pod koniec tego roku tworząc jedną z bardziej unikalnych przestrzeni biurowych. Głośno również zaczyna się robić o podziemiach Ufficio Primo, gdzie planowane jest realizowanie dużych eventów kulturalnych na najwyższym poziomie.

 

 

Również jeszcze zanim Royal Trakt Office przy Alejach Ujazdowskich 41 był powszechnie znany jako Pałac Jurkiewicza przeszedł długą drogę konserwacji i remontów stając się kolejnym prestiżowym punktem dla najemców instytucjonalnych. Dziś, po sześciu latach od czasu kiedy dostał nagrodę ministerstwa kultury „Zabytek Zadbany” oferuje ponad 4200 mkw. powierzchni klasy A, która cały czas cieszy się nieustannym zainteresowaniem – jak na bieżąco informuje Kancelaria Brochocki.

Sytuacja zabytków ulega poprawie właśnie przez ich komercjalizację. Wynika to z faktu, że nie wszyscy najemcy poszukują ultranowoczesnych dzielonych ściankami przestrzeni biurowych, a raczej czegoś, co nadal ma „duszę” i co więcej – funkcjonuje w świetnym otoczeniu. Jeśli zatem poprawa relacji municypalno-inwestorskich będzie nadal szła w tym kierunku jest szansa, że wszystkie zaniedbane dotąd kamienice i pałacyki odzyskają z powrotem zapomniany urok przedwojennej stolicy.

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in