Pierwsza na świecie pilotażowa elektrownia, która ma na miejscu wyłapywać powstający dwutlenek węgla powstaje w Niemczech.
Mini-elektrownia Schwarze Pumpe została zbudowana 30 km od granicy z Polską, w Brandenburgii. W specjalnym kotle spalany będzie węgiel brunatny; w wyniku czego powstanie ciepło, para wodna i dziewięć ton CO2 na godzinę. Następnie gaz ten będzie wyłapywany, sprężany i wpompowywany na głębokość 1 km pod ziemię.
Jak ostrzegają jednak ekolodzy, metoda nie jest do końca bezpieczna, a przy tym jest bardzo kosztowna.
Źródło: IAR