Z najnowszego badania „The architecture of the future” przeprowadzonego przez PlanRadar wynika, że we wszystkich przebadanych przez firmę krajach, w tym także w Polsce, zrównoważony rozwój oraz redukcja emisji dwutlenku węgla będą priorytetem dla branży budowlanej w najbliższej przyszłości. Przewidywany jest także wzrost znaczenia i wykorzystania naturalnych materiałów takich jak drewno czy konopie oraz odejście od nienadających się do wtórnego wykorzystania surowców.
W czerwcu 2022 roku PlanRadar przeprowadził projekt badawczy dotyczący przyszłych trendów, priorytetów i strategii dla architektury według firm i ekspertów z USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Austrii, Francji, Hiszpanii, Czech, Słowacji, Węgier, Włoch, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a także Polski. Na jego podstawie zidentyfikowane zostały globalne trendy, za którymi w najbliższych dekadach będą podążać architekci oraz firmy budowlane i wykończeniowe z całego świata. Jak się okazuje, niektóre z nich będą miały charakter globalny i będą nadawać charakter nowoczesnemu budownictwu, wpisując w nie na stałe założenia związane ze zrównoważonym rozwojem oraz troską o środowisko naturalne.
Budownictwo przyszłości budownictwem dla klimatu
Budynki odpowiadają obecnie za prawie 40 proc. światowej emisji dwutlenku węgla, dlatego projektanci i konstruktorzy są coraz bardziej świadomi swojej roli w kontekście ograniczania negatywnego wpływu współczesnej architektury na klimat i środowisko. W opublikowanym przez PlanRadar raporcie to właśnie ten obszar został wskazany przez wszystkie objęte badaniem kraje jako główny cel i ambicja branży w najbliższej przyszłości. Podobnie zresztą jak zeroemisyjność, którą jako ważny aspekt w kontekście rozwoju oraz przyszłości budownictwa wskazały firmy z 10 na 12 przebadanych państw.
W ostatnich latach znacznie wzrosła świadomość względem zachodzących zmian klimatycznych oraz ich konsekwencji. Z niektórymi z nich – takimi jak upalne lata, susze, czy powodzie – mierzymy się już dziś. Wszyscy dobrze wiemy, że to ostatni moment na dokonanie znaczących zmian w zakresie poprawy klimatu – mówi Bartek Pietruszewski, Country Manager PlanRadar w Polsce. – Nasze badanie wyraźnie pokazuje, że branża budowlana doskonale zdaje sobie z tego sprawę, wskazując m.in. przyjazność środowisku oraz redukcję emisji gazów cieplarnianych jako główne kierunki ewolucji projektów budowlanych w Polsce i na świecie – dodaje.
Wspólny cel, różne drogi
Chociaż wszystkie biorące udział w badaniu kraje jednomyślnie wskazują zrównoważony charakter projektów jako najważniejszy cel budownictwa przyszłości, to sposoby na jego realizację są różne. Przykładowo firmy reprezentujące osiem z dwunastu badanych państw wymieniają działanie na rzecz ochrony wody jako istotny aspekt architektury nowej generacji, a siedem z nich wskazuje na kluczową rolę wdrażania założeń gospodarki obiegu zamkniętego i wykorzystania materiałów wielokrotnego użytku. Z kolei połowa z wszystkich przebadanych rynków oczekuje, że w najbliższych dekadach nowe budynki będą coraz częściej wyposażane w elementy wykorzystujące energię odnawialną. Warto podkreślić, że Polska znalazła się w każdej z tych trzech grup.
Jak się okazuje, w niektórych działaniach na rzecz zrównoważonego rozwoju – takich jak ochrona wody czy upowszechnianie obiegu zamkniętego – pokłada się szczególne nadzieje. Nie oznacza to jednak, że pula możliwości w kontekście działań na rzecz środowiska jest zamknięta, a branża w poszczególnych krajach nie rozważa także innych rozwiązań. Świetnym tego przykładem jest redukcja odpadów budowlanych, którą jako ważny aspekt dbania o środowisko wskazały Stany Zjednoczone oraz Polska. Podobnie zresztą jak izolacja termiczna budynków, która również uznawana jest jako istotna w naszym kraju – komentuje Bartek Pietruszewski.
Powrót do korzeni
Przeprowadzone przez PlanRadar badanie pokazuje, że w drodze do zrównoważonego rozwoju i zeroemisyjności należy sobie zadać pytanie nie tylko o to, jak, ale także z czego budować. W tym obszarze przewidywany jest szczególny wzrost znaczenia odnawialnych biomateriałów, takich jak drewno, konopie, słoma czy grzybnia, które są niezwykle przyjazne dla środowiska, ponieważ pochłaniają dwutlenek węgla, a następnie „przechowują” go przez dziesięciolecia w strukturze budynku. Inną istotną zmianą ma być odejście od surowców nie nadających się do wtórnego przetworzenia, tak, aby z powodzeniem realizować ideę obiegu zamkniętego.
Wzrost znaczenia naturalnych materiałów oznacza pewnego rodzaju powrót do korzeni. Doświadczenie pokazuje bowiem, że proste i naturalne rozwiązania mają ogromny potencjał oraz są znacznie lepszym rozwiązaniem dla zdrowia naszej planety. Bardzo możliwe więc, że w najbliższych dziesięcioleciach czeka nas ogromna rewolucja architektoniczna, która odmieni dotychczas znane nam budownictwo nie do poznania – podsumowuje Pietruszewski.
Więcej na temat wyników oraz metodologii badania „Architecture of the future” można przeczytać tutaj.
Materiał promocyjny firmy PlanRadar
Zobacz: Cyfrowo znaczy oszczędnie. Digitalizacja receptą na większą wydajność na budowach