Rok 2021 był szczególny dla polskiej gospodarki, w tym również dla szeroko pojętego budownictwa ogólnego. Pandemia wpłynęła na dramatyczny wzrost cen materiałów budowlanych.
Trwająca pandemia zachwiała rynkiem i naruszyła osiągniętą od pewnego czasu stabilność cen materiałów budowlanych. Wyjątkiem może być rynek stali, który zawsze był wrażliwy na wszelkiego rodzaju zmiany i tendencje światowe, uwidaczniające się w gwałtownych skokach cen w krótkich okresach, czy to na skutek azjatyckiej konkurencji, europejskich ograniczeń w emisji dwutlenku węgla czy też utrudnień w transporcie międzynarodowym.
Praktycznie na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2021 r. rozpoczął się niekontrolowany wzrost cen materiałów budowlanych. Pandemia i obostrzenia z nią związane spowolniły dynamikę produkcji w wielu zakładach produkcyjnych, co w efekcie wpłynęło na wydłużenie terminów dostaw do hurtowni i odbiorców końcowych. Przełożyło się to, przy wzroście cen paliw, energii, wynagrodzeń, rosnącej inflacji, niekorzystnego dla polskiej waluty kursu euro i dolara oraz wzmożonego popytu wywołanego paniką, na rosnące ceny i koszty w budownictwie. W efekcie producenci, a w ślad za nimi handlowcy zmieniali cenniki nawet po kilka razy w 2021 r., częstokroć odstępując od ich prezentacji na rzecz indywidualnej kalkulacji na potrzeby konkretnego nabywcy.
W tym miejscu należy nadmienić, że cenniki prezentowane przez producentów na stronach internetowych to najczęściej cenniki detaliczne lub katalogowe, do których przy większych zamówieniach lub zamówieniach od stałych kontrahentów stosowane są daleko idące opusty. Stąd też wskaźnik zmian cen przy analizie takich cenników jest z reguły inny niż przy zakupach hurtowych małych i większych odbiorców i jeszcze inny niż przy notowaniach cenowych przeznaczonych do kosztorysowania robót budowlanych publikowanych przez firmy badające rynek budowlany. W tym ostatnim przypadku wskaźniki zmian cen mogą być nieco spłaszczone na skutek uśredniania danych otrzymywanych od handlowców i producentów z całego kraju, z których każdy dokonuje aktualizacji cenników w dogodnych dla siebie terminach i ma odmienną politykę cenową w zależności od posiadanych stanów magazynowych oraz istniejącej konkurencji na rynku lokalnym.
Jak rosły ceny przykładowych materiałów budowlanych w 2021 r.
Na przykład ceny rynien z tworzyw sztucznych, utrzymywane przez wytwórców od 2014 r. aż do pierwszych tygodni 2021 r. na praktycznie niezmienionym poziomie, w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy poszybowały w górę. Porównanie cenników katalogowych kilku czołowych producentów wskazuje na wzrosty w przedziale od 50 do 60%. Tymczasem uśrednione notowania cen w hurtowym obrocie towarowym (producenci, hurtownie, składy) wskazują na wzrosty w granicach od 10 do 30%, co oznacza, że w handlu dostępne są jeszcze towary z wcześniejszych dostaw. Tak więc analizując rynek, zawsze trzeba mieć na względzie to, z jakiego źródła porównuje się ceny i jaki mają one charakter (hurtowe, detaliczne), z którego okresu pochodzą i do którego poziomu odniesienia będą przyrównywane. To stwierdzenie jest niezmiernie istotne w przypadku konieczności waloryzacji wynagrodzeń w zawartych kontraktach na roboty budowlane.
Fot. stock.adobe/dederer
W środowisku budowlanym wiele mówi się o niebotycznych wzrostach cen stali w ostatnim roku. Rzeczywiście, po dłuższym okresie utrzymywania cen przez rodzimych producentów na mniej więcej stałym, konkurencyjnym poziomie w stosunku do cen stali azjatyckiej koniec 2020 r. i pierwsza połowa 2021 r. charakteryzowały się dużą dynamiką wzrostu cen.
Jak wykazują analizy indeksów cen stali, notowane przez Polską Unię Dystrybutorów Stali, od końca września 2020 r. do lipca 2021 r. średnia cena dla blachy gorącowalcowanej S235JR2 (St3S) wzrosła o ok. 174%, dla profilu HEB 200 w granicach 87%, a dla prętów żebrowanych o średnicy 12 mm, BST 500 – 110%. Jednakże pod koniec trzeciego kwartału 2021 r. nastąpiło wyhamowanie tempa wzrostu cen i w krótkim czasie zaczęto odnotowywać nawet powolne spadki. W efekcie na początku pierwszego kwartału 2022 r. osiągnięta została pewna stabilizacja, która może być nie do utrzymania wobec rosnących kosztów produkcji. Obraz zmian na rynku stali prezentujemy na wykresie sporządzonym na podstawie wybranych produktów i opierając się na uśrednionych indeksach cen PUDS.
Wykres. Zmiana cen stali dla wybranych produktów w latach 2020–2022 (źródło: opracowanie własne na
podstawie informacji zamieszczonych na portalu Międzynarodowego Centrum Kongresowego – www.wnp.pl)
W ślad za opisanymi zmianami wytwórcy podnieśli ceny na wyroby ze stali, w tym na rury stalowe bez szwu ogólnego przeznaczenia i rury ze szwem przewodowe. Tutaj wzrosty były znaczące i wyniosły w granicach od 70 do 100% w zależności rodzaju rury, średnicy i grubości ścianki.
W ciągu ostatniego roku ożywienie na giełdzie metali kolorowych miało znaczące przełożenie na ceny blach, taśm, płaskowników, kształtowników, wyrobów (rynny, rury, parapety), a także materiałów wykończeniowych i spoiw do spawania. Spektakularne wzrosty odnotowano przy cynie (+95%), aluminium (+52%), cynku (+30%), miedzi (+23%) i ołowiu (+17%).
Rosnące gwałtownie ceny styropianu były zaskoczeniem dla branży. Od listopada 2020 r. do stycznia 2022 r. ceny katalogowe poszczególnych producentów wzrosły średnio od 100 do ponad 130% w zależności od parametrów danego wyrobu, a są to firmy, których produkty uważane są za atrakcyjne zarówno pod kątem jakości, jak i proponowanych warunków sprzedaży. W połowie 2021 r. dało się zaobserwować kilkuprocentowy spadek cen na rynku styropianu, spowodowany najprawdopodobniej postępowaniem wyjaśniającym wszczętym przez Prezesa UOKiK w sprawie ustalenia, czy dochodzi do zmów cenowych lub nadużywania pozycji dominującej na rynku styropianu. Po krótkim jednak czasie tendencja wzrostowa się umocniła, a do czynników wymienionych na początku artykułu doszły problemy z dostawami polistyrenu (surowca do produkcji styropianu) związane z czasowym zamknięciem kilku światowych fabryk. Rosnące ceny styropianu spowodowały wzrost cen innych wyrobów bazujących na tym materiale, jak chociażby płyt styropianowych laminowanych papą lub płyt warstwowych z rdzeniem styropianowym. W trakcie rozmów dotyczących tendencji w najbliższej przyszłości producenci wyrażają obawy co do końca tej eskalacji cen. Coraz częściej bowiem mówi się o dalszych podwyżkach cen polistyrenu i pochodnych wzrostu cen ropy.
Obok tej branży, która charakteryzuje się wysokim zapotrzebowaniem na dostawy gazu niezbędnego do wytworzenia dużej ilości pary wodnej i która z obawą śledzi zapowiadany przez rząd wzrost cen tego medium, w równym szeregu stoją również inne branże, m.in. producenci cementu, mieszanek mineralno-asfaltowych, betonu, prefabrykatów betonowych. Tak jak przy produkcji styropianu również i tutaj ceny gazu mają wysoki udział w cenach końcowych produktów. Jak wykazały prowadzone w pierwszym kwartale 2022 r. przez firmę ORGBUD-SERWIS badania rynku pod kątem cen i kosztów w budownictwie, producenci tych branż na razie ostrożnie weryfikują swoje cenniki, czekając na fakty dokonane i pierwsze faktury za zużycie gazu. Przypuszczać należy, że prawdziwy obraz tej części rynku wyłoni się w drugim kwartale 2022 r.
W budownictwie w szerokim zakresie stosowane jest wszelkiego rodzaju drewno – sosna, dąb, buk, drewno egzotyczne – zarówno przy konstrukcji obiektu, jak również do wykończenia wnętrz o różnym standardzie. Tutaj, jak wskazują cenniki producentów, mamy do czynienia również ze wzrostem w ciągu ostatniego roku: przy tarcicy sosnowej struganej od 40 do 55%, przy deskach sosnowych w granicy od 60 do 90% w zależności od grubości, szerokości, długości, przeznaczenia, a przy łatach, belkach, krawędziakach powyżej 100%.
Analiza cen wyrobów z drewna wskazuje, że ich wytwórcy również podnoszą ceny, jednak nie w takim samym stopniu jak w tartakach. Przyczyną są posiadane zapasy magazynowe, własne źródła pozyskiwania surowca, a także w wielu przypadkach własne działy wstępnej obróbki drewna. Przykładowo producenci blatów i parapetów drewnianych podnieśli w tym samym okresie ceny od 30 do 50%, a producenci drzwi drewnianych od 10 do 20%.
Podsumowując, ze względu na ograniczone miejsce przedstawione informacje są wybiórcze i nie wyczerpują tematyki kształtowania się cen materiałów budowlanych w dobie rozchwianego rynku. Zainteresowanych tą tematyką i pogłębieniem swojej wiedzy zapraszamy do analizy wydawnictw publikowanych przez firmy monitorujące rynek budowlany, które prezentują nie tylko uśrednione notowania cenowe na potrzeby kosztorysowania robót budowlanych, ale również cenniki producentów.
Renata Niemczyk
wiceprezes Stowarzyszenia Kosztorysantów Budowlanych |
Polecamy:
Cisza przed burzą na rynku materiałów budowlanych
Jak pandemia wpłynęła na preferencje mieszkaniowe Polaków? Fakty i mity
Prace remontowe wykonujemy samodzielnie
Sprawdź: Produkty budowlane