Górale sprzeciwiają się aktualnej koncepcji rozbudowy zakopianki w Poroninie, która doprowadziłaby do wyburzenia domów i proponują schować jezdnię w tunelu.
Pomysł, jak komentują drogowcy, jest dobrym rozwiązaniem, który już dziewięć lat temu był brany pod uwagę, jednak została odrzucony… przez górali.
Andrzej Chowaniec-Rybka architekt, jeden z członków FOP, opracował koncepcję poprowadzenia zakopianki przez Poronin w tunelu. Tak więc samochody zmierzające do Zakopanego jeździłyby pod ziemią. Natomiast kierowcy kierujący do innych miejscowości Podhala, korzystaliby z naziemnych skrzyżowań z rondami. Koncepcja architekta dostarczona została do małopolskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jak informuje Magdalena Chacaga z krakowskiej GDDKiA – Nie da się ocenić dokładnie tego projektu, bo jest zaledwie koncepcją. Trudno więc powiedzieć, czy spełni wszystkie potrzeby komunikacyjne i wymogi techniczne. To jest już praca dla projektantów.
Sam pomysł jest jednak sensownym rozwiązaniem, dlatego też był brany pod uwagę przez GDDKiA już w 1999 roku, ale został on wtedy odrzucony. Jak komentuje sprawę Chowaniec-Rybka – Dziwię się, że taki pomysł został odrzucony. Z pewnością jednak nie przez mieszkańców, a przez radnych. Nawet dziś musiałem ich przekonywać, że da się zbudować tunel pod potokiem.
Źródło (tekst): Gazeta Wyborcza Kraków
