Statystyki wypadkowości wskazują, że montaż rusztowań i późniejsza ich eksploatacja stanowią duże zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi uczestniczących w tych procesach.
Statystyki wypadkowości wskazują, że montaż rusztowań i późniejsza ich eksploatacja stanowią duże zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi uczestniczących w tych procesach.
Niezwykle ważne jest, aby montaż rusztowania był przeprowadzony prawidłowo, zgodnie z zasadami zawartymi w dokumentacji technicznej danego rusztowania, przez dobrze przygotowanych do tego zadania montażystów i osób ich nadzorujących.
Zacznijmy od dokumentacji technicznej, na podstawie której przeprowadza się montaż.
Każde rusztowanie stawiane na budowie musi posiadać dokumentację techniczną, którą może stanowić:
instrukcja montażu i eksploatacji rusztowania opracowana przez producenta rusztowań i/lub
projekt techniczny sporządzony dla konkretnego przypadku rusztowania, który nie jest objęty instrukcją montażu i eksploatacji lub też takiej instrukcji nie posiada.
Na podstawie zawartych w instrukcji montażu i eksploatacji informacji można ocenić, czy dany przypadek rusztowania jest rusztowaniem typowym (mieści się w zakresie stosowania danego systemu rusztowania), wtedy jego budowa jest możliwa bez sporządzania dodatkowego projektu technicznego z uwagi na to, iż producent dokonał niezbędnych obliczeń i gwarantuje stateczność konstrukcji danego schematu. Natomiast w sytuacji, gdy budowane rusztowanie nie mieści się w zakresie stosowania danego systemu (rusztowanie nietypowe), konieczne jest opracowanie projektu dla takiego przypadku. Projekt techniczny powinien zawierać szkice konstrukcji rusztowania oraz obliczenia statyczne. Jak widać, instrukcja montażu i eksploatacji to podstawowy i niezbędny dokument, jaki musi posiadać zarówno rusztowanie budowane, jak i – w dalszym etapie – eksploatowane.
Zakładając, że elementy rusztowania, z których montowana jest konstrukcja, spełniają określone w normach i przepisach standardy oraz ich stan techniczny nie budzi zastrzeżeń, co, niestety, nie jest normą na budowach, kolejnym krokiem w procesie bezpiecznego wznoszenia konstrukcji rusztowania jest jego montaż.
Montaż rusztowań dopiero od 2001 r. musi być wykonywany przez osoby do tego uprawnione i jest to niewątpliwie duży krok naprzód. Wątpliwości musi budzić jednak fakt rzeczywistych umiejętności monterów po 80-godzinnym kursie i zdaniu egzaminu, bo przecież nie jest możliwe, żeby taki świeżo upieczony monter był dostatecznie wyszkolony, aby zmierzyć się z każdą konstrukcją. W tym zawodzie, jak i w każdym innym liczy się wiedza i doświadczenie. Nie zapominajmy, że dzisiejszy monter wykonuje montaż często na wysokościach: 30, 40, 60 i więcej metrów w warunkach trudnych i niebezpiecznym otoczeniu, budując bardzo złożone i nietypowe konstrukcje. Wypadkowość w tym sektorze budownictwa plasuje się na najwyższym miejscu, tak więc konieczne jest wypracowanie takiego systemu kształcenia monterów rusztowań, aby w zależności od stażu pracy oraz pokonywania kolejnych szczebli w zakresie przyswajania wiedzy teoretycznej mogli oni legitymować się coraz wyższymi udokumentowanymi kwalifikacjami.
Polska Izba Gospodarcza Rusztowań razem z Polskim Związkiem Pracodawców Budownictwa, a więc organizacjami, których członkowie w pierwszym rzędzie ponoszą konsekwencje wypadków, czynią starania w kierunku doprowadzenia do wielostopniowego i ustawicznego kształcenia monterów rusztowań, tworząc w ten sposób zróżnicowaną kadrę od najniższego szczebla, jakim jest pomocnik montera, na brygadziście czy mistrzu kończąc. Takim między innymi działaniem jest wspólne uczestnictwo w unijnym projekcie „Euroscaffolder”, którego celem – oprócz ujednolicenia szkoleń i weryfikacji wiedzy monterów rusztowań w UE – jest właśnie podnoszenie poziomu nauczania monterów tych bardzo odpowiedzialnych konstrukcji. (…)
mgr inż. Danuta Gawęcka
Zamów
prenumeratę
Więcej – czytaj w „Inżynierze budownictwa”, październik 2006.