Modernizacja torów kolejowych w Polsce przebiega wyjątkowo powoli, nieco lepiej jest w przypadku dworców.
Ważne trasy, np. z Siedlec na Białoruś, z Warszawy do Gdańska i Łodzi, z Wrocławia do Niemiec, remontowane są w iście ślimaczym tempie, a terminy remontów tras do mniejszych miejscowości są bliżej nieznane. Spółki samorządowe nie mają pieniędzy na modernizacje torów, a PKP nie potrafi odpowiednio wykorzystać unijnych funduszy – w projektach i przetargach są poważne opóźnienia, zaś za trzy lata PKP może stracić znaczna część tych środków. Na modernizacje ma szanse kilka dworców: Warszawa Centralna, Warszawa Wschodnia, Katowice, Wrocław Główny, Łódź Widzew i Łódź Fabryczna, Gdynia.
Dobrze, że chociaż rozpoczęły się prace nad studium wykonalności trasy szybkiego pociągu z Warszawy przez Łódź do Poznania i Wrocławia, która ma być budowana od 2014 r.
Źródło: www.emetro.pl