Żeby właściciele i użytkownicy około 7 mln lokali nie musieli ponosić kosztów dostosowania instalacji grzewczych do niedoskonałych podzielników kosztów ogrzewania.
Marginalizowanie znaczenia dokładności rejestracji przez podzielniki kosztów ogrzewania skutkuje powszechnym stosowaniem podzielników, które błędnie rejestrują zużycie ciepła przez grzejnik, co w konsekwencji powoduje błędy w podziale kosztów ogrzewania na użytkowników lokali w budownictwie wielorodzinnym i wielolokalowym.
Niezadowolenie znacznej części polskiego społeczeństwa z podzielnikowych systemów rozliczeń i zdiagnozowane wady przebadanych podzielników były główną przyczyną nieuwzględniania w znowelizowanej treści art. 45a ustawy Prawo energetyczne (obowiązującej od 1 października 2016 r.) obligatoryjnego montażu podzielników jako alternatywnej metody do opomiarowania lokali z użyciem ciepłomierzy, co skutkuje ponoszeniem większych kosztów ogrzewania lokali (rocznie około 700 zł/lokal) i jest niezgodne z postanowieniami art. 9 Dyrektywy 2012/27/UE w sprawie efektywności energetycznej. Grożące Polsce kary i sankcje, a także pilna potrzeba ograniczenia emisji szkodliwych gazów do atmosfery i podejmowana już „walka ze smogiem” wymusza prawne usankcjonowanie podzielników kosztów ogrzewania jako równoprawnych i alternatywnych urządzeń służących do indywidualnego opomiarowania ciepła dostarczanego do lokalu.
W Ministerstwie Energii powołano Grupę Roboczą, której celem jest opracowanie propozycji zmian obowiązujących regulacji prawnych w zakresie indywidualnego opomiarowania oraz rozliczania kosztów ciepła. W trakcie pierwszego posiedzenia grupy (które odbyło się w dniu 1 luty 2017 r.) praktycznie wszyscy jej członkowie wyrazili przeświadczenie, że podzielniki kosztów ogrzewania są jedynymi urządzeniami, które umożliwiają opomiarowanie ok. 7 mln lokali z tzw. pionowym rozprowadzeniem czynnika grzewczego i są alternatywą dla indywidualnego opomiarownia ciepła (zużywanego dla potrzeb c.o.) z użyciem ciepłomierzy.
Fot. © volkerr – Fotolia.com
Dotychczas zaprezentowane propozycje dalszego funkcjonowania podzielnikowej metody indywidualnego opomiarowania sprowadzają się do trzech koncepcji:
Koncepcja I – konieczna modernizacja instalacji grzewczej
Uwzględnia dostosowanie wewnętrznej instalacji c.o. do możliwości zastosowania podzielników elektronicznych – produkowanych wg istniejących wymagań określonych w PN-EN 834, co wynika m.in. z wniosków zawartych w opracowaniu „Analiza prawna, techniczna i finansowa zastosowania podzielników kosztów ogrzewania wykorzystywanych w budynkach wielolokalowych” (opracowanego przez ekspertów Politechniki Śląskiej). W ww. opracowaniu stwierdzono, że rejestracja zużycia ciepła przez przebadane typy podzielników elektronicznych obarczona jest błędem, który skutkuje znaczącymi błędami w podziale kosztów ogrzewania na poszczególnych użytkowników lokali. Aby ograniczyć powstawanie błędów, proponuje się, aby montaż podzielników elektronicznych był poprzedzony odpowiednim przygotowaniem wew. instalacji centralnego ogrzewania. Opracowana w 2015 r. analiza wskazuje trzy warianty wykonania modernizacji wewnętrznej instalacji centralnego ogrzewania, w tym dwa dla tzw. budynków starych (wybudowanych do 1988 r.).
Wariant I – zakres prac poprzedzający montaż podzielników powinien uwzględniać: wykonanie projektu technicznego, płukanie wew. instalacji c.o., wymianę grzejników i dostosowanie ich mocy do zmniejszonego zapotrzebowania na ciepło, wymianę zaworów termostatycznych (na zawory z ograniczeniem minimalnej temperatury do 16°C). Szacunkowy koszt ww. prac wynosi 760 zł/1 grzejnik.
Wariant II – zakres prac jak w wariancie I, lecz bez wymiany zaworu termostatycznego. Szacunkowy koszt 582 zł/1 grzejnik.
Koncepcję I cechuje to, że montaż elektronicznych podzielników kosztów ogrzewania powinien być poprzedzony poniesieniem dużych nakładów na modernizację wew. instalacji c.o., co w zależności od wariantu będzie kosztować od 2328 do 3040 zł/lokal.
Przyjmując zasadność przeprowadzenia koniecznych prac w budynkach nieopomiarowanych, automatycznie należy stwierdzić, że taki sam zakres prac powinien być wykonany w budynkach, w których podzielnikami elektronicznymi jest już opomiarowane około 3,5 mln lokali. Wobec powyższego łączny koszt dostosowania wew. instalacji c.o. do wymagań określonych w wariancie I lub II (dla 7 mln lokali) wyniesie od 16,3 do 21,3 mld zł.
Warto podkreślić, że koszt wykonania prac dla I i II wariantu należy zakwalifikować jako koszt dostosowania wew. instalacji grzewczych do pracy podzielników elektronicznych, które, jak wynika z analizy, są wrażliwe na przewymiarowanie grzejnika i dławienie strumienia masy wody grzejnej spowodowane pracą przygrzejnikowych zaworów termostatycznych. Należy mieć na uwadze fakt, że wymiana grzejnika nie wyeliminuje problemu dławienia strumienia masy wody grzejnej przez zawór termostatyczny, co nadal będzie przyczyną powstawania błędów przy rejestracji ciepła oddanego przez grzejnik.
Warto i trzeba zauważyć, że ww. koszty będą musieli ponieść właściciele budynków wielolokalowych, a w konsekwencji koszty te będą przeniesione na użytkowników opomiarowanych lokali. Niewątpliwym ograniczeniem wdrożenia tej koncepcji jest uwarunkowanie montażu podzielników od wcześniejszego i oddalonego w czasie kosztownego przeprowadzenia modernizacji wew. instalacji grzewczych.
Koncepcja II – modernizacja instalacji grzewczej i rejestrowanie temperatury w lokalu
Uwzględnia dostosowanie wew. instalacji c.o. do możliwości zastosowania podzielników elektronicznych produkowanych wg istniejących wymagań określonych w PN-EN 834 uwzględnionych w koncepcji I, ale z równoczesnym prowadzeniem rejestracji temperatur w lokalu:
a) za pomocą dodatkowego urządzenia lub urządzeń do rejestrowania temperatury w przedpokoju lub wszystkich pomieszczeniach w lokalu,
b) za pomocą czujnika temperatury pomieszczenia znajdującego się w elektronicznym podzielniku kosztów ogrzewania.
Wydaje się mało prawdopodobne, aby przy istniejącym składzie Grupy Roboczej i posiadanej wiedzy technicznej dopuszczono możliwość wykorzystywania czujnika temperatury podzielnika do rejestrowania temperatury w pomieszczeniu – wg propozycji II b), gdyż, co należy podkreślić, miejsce usytuowania podzielnika i zabudowanego w nim czujnika temperatury (na grzejniku) nie zapewnia prawidłowego określenia średniej temperatury pomieszczenia. Należy mieć na uwadze istniejące ryzyko, że w przypadku wystąpienia ewentualnych sporów sądowych dotyczących prawidłowego wyliczenia kosztów ogrzewania, sądy nie będą podzielać pogląd autorów tej metody rozliczeń, że czujnik temperatury w podzielniku jest właściwym urządzeniem do rejestracji temperatury w lokalu. Dlatego istnieje wątpliwość co do zasadności prawnego zalegalizowania i stosowania tej metody indywidualnych rozliczeń kosztów ogrzewania.
Koncepcję II a) cechuje konieczność poniesienia jeszcze większych kosztów dostosowania wew. instalacji grzewczych jak wg koncepcji I i II b), gdyż przy wprowadzeniu obowiązku montażu w lokalach dodatkowych urządzeń rejestrujących temperatury, koszty stosowania podzielnikowego systemu rozliczeń będą powiększone o koszty dodatkowych urządzeń.
Autorzy tej koncepcji argumentują, że za pomocą rejestracji temperatur w pomieszczeniu będą mogli uwzględnić w części kosztów ciepło pozyskane z pionów c.o. oraz przenikające przez międzylokalowe przegrody wewnętrzne.
Przeciwnicy tej koncepcji twierdzą, że nie ma technicznej możliwości zmierzenia ilości ciepła pozyskanego z pionów c.o. i przenikającego przez międzylokalowe przegrody wewnętrzne, i jest ona niezgodna z postanowieniami art. 9 (Opomiarowanie) Dyrektywy 2012/27/UE, które wskazują, że do indywidualnego opomiarowania mają być stosowane liczniki, które dokładnie oddają rzeczywiste zużycie energii przez odbiorcę końcowego i podają informacje o rzeczywistym czasie korzystania z energii. Ponadto, zgodnie z art. 10 (Informacje o rozliczeniach) ww. dyrektywy, informacje o rozliczeniach powinny być dokładne oraz oparte na rzeczywistym zużyciu. Powyższych warunków nie spełniają indywidualne rozliczenia uwzględniające podział kosztów wg średnich temperatur w lokalu. Należy wyjaśnić, że na temperaturę pomieszczenia wpływ ma szereg innych czynników niezależnych od pracy wew. instalacji grzewczej, np. urządzenia AGD, oświetlenie, ciepło słoneczne, ilość osób przebywających w pomieszczeniu oraz intensywność wietrzenia lokalu.
Koncepcja III – dostosowanie podzielników
Koncepcja ta przewiduje zaostrzenie kryteriów stawianych podzielnikom kosztów ogrzewania, gdyż wymagania określone w Polskiej Normie PN-EN 835 oraz PN-EN 834, są zbyt liberalne i nie gwarantują dokładnej rejestracji zużycia ciepła oddawanego przez grzejnik.
Koniecznym jest wprowadzenie uregulowań prawnych, które określą bardziej wymagające kryteria dla elektronicznych podzielników kosztów ogrzewania, tj.:
– nieprzerwane rejestrowanie temperatur grzejnika i pomieszczenia (obecnie wg PN-EN 834 brak takiego wymogu);
– rejestrowanie temperatur grzejnika i otoczenia w całym zakresie pracy grzejnika oddającego ciepło (obecnie wg PN-EN 834 brak takiego wymogu);
– rejestrowanie zużycia ciepła, jeśli (różnica temperatur grzejnika i otoczenia) tz-tl > O Kelwina (obecnie wg PN-EN 834, pkt. 5.3 Początek zliczania – tz-tl > 5K);
– stosowanie podzielników o obniżonej dolnej granicy temperatury stosowania do – tmin = 20°C, gdzie tmin jest najniższą średnią temperaturą projektową systemu ogrzewania, przy której podzielnik kosztów może być zastosowany (obecnie większość stosowanych podzielników elektronicznych ma ograniczony zakres ich stosowania do wartości tmin > 35°C lub tmin > 45°C. W praktyce podzielniki te pracują na instalacjach z tmin = 20°C).
Autor tej koncepcji dodatkowo wskazuje zasadność wyodrębnienia z ogólnych kosztów ciepła tzw. kosztów wspólnych i uwzględnienia w nich m.in. nieopomiarowanego ciepła pozyskanego z pionów c.o. (przechodzących przez lokal) oraz przenikającego przez ściany. Piony c.o. docelowo powinny zostać zaizolowane i zabudowane, co powinno być uzależnione od woli oraz możliwości finansowych właścicieli i użytkowników lokali.
Koncepcję III cechuje to, że to producent urządzeń zostanie zobowiązany do dostarczania podzielników, które będą dostosowane do pracy w istniejących instalacjach grzewczych, które charakteryzują się niskimi temperaturami czynnika grzewczego i grzejnika w miejscu zamontowania podzielników. Dzięki przyjęciu tej koncepcji, właściciel i użytkownik lokalu nie będzie musiał ponosić żadnych kosztów dostosowania wew. instalacji grzewczych do możliwości zastosowania podzielników elektronicznych. Zaletą tej koncepcji jest także fakt, że podzielniki kosztów ogrzewania będzie można montować we wszystkich budynkach – bez oczekiwania na wcześniejsze wykonanie kosztownej modernizacji wew. instalacji c.o.
Miejmy nadzieję, że już wkrótce okaże się, która z koncepcji uzyska aprobatę członków Grupy Roboczej i zostanie przedłożona do dalszego procedowania przez Sejm RP. Ostateczną decyzję o tym, komu postawić wymagania (właścicielom nieruchomości czy producentom podzielników), podejmie Parlament RP.
W interesie właścicieli i zarządców nieruchomości, a także użytkowników lokali i całego społeczeństwa jest to, aby jak najszybciej znowelizowano art. 45a ustawy Prawo energetyczne, tak aby ujęte w nim zapisy dawały jednoznaczne podstawy do wprowadzenia indywidualnego opomiarowania oraz określały uniwersalne zasady wykonywania indywidualnych rozliczeń kosztów ciepła w budownictwie wielorodzinnym. Zasadnym jest, aby równocześnie w Polskich Normach PN-EN 834 i PN-EN 835 zaostrzono wymagania, które muszą spełnić podzielniki kosztów ogrzewania.
Należy zauważyć, że ww. normy opracowano na wzór europejskich norm EN 834 i EN 835, które obowiązują od ponad 20 lat, tj. od 1994 r. W tym czasie zmniejszyła się energochłonność budynków, a także zwiększyła się świadomość użytkowników lokali, którzy oczekują rzetelnej rejestracji zużycia ciepła i sprawiedliwego podziału kosztów ogrzewania.
Jerzy Materek