7 listopada 2017 r. w Poznaniu odbyły się X warsztaty z cyklu „Projektowanie jako gra zespołowa”, organizowane wspólnie przez Wielkopolską Okręgową Izbę Inżynierów Budownictwa i Wielkopolską Okręgową Izbę Architektów RP.
Tematem tegorocznych warsztatów był kompleks biurowo-usługowy UBIQ 34 w Poznaniu. Obiekt został wyróżniony przez Prezydenta Miasta Poznania nagrodą im. Jana Baptysty Quadro za najlepszą realizację architektoniczną 2015 roku, a także zdobył dwie główne nagrody w konkursie „Eurobuild Awards in Architecture 2016″.
Spotkanie otworzyli inż. Jerzy Stroiński, wiceprzewodniczący WOIIB, i arch. Krzysztof Frąckowiak, przewodniczący WOIA.
Prezentację rozpoczął arch. Karol Fiedor, gospodarz obiektu, szef pracowni CDF Architekci. Opowiedział, jak do
szło do tego, że jako projektant zdecydował się „przejść na drugą stronę” i wystąpić jako inwestor. Doświadczenie to dało mu nowe spojrzenie na oczekiwania oraz uwarunkowania tego drugiego. Także jako inwestor, będący równocześnie projektantem tego obiektu, inaczej traktował jego realizację i znacznie większą wagę przywiązywał do zagadnień estetycznych. Kompleks biurowy UBIQ 34 jest usytuowany na terenie dawnej jednostki koszarowej, mieszczącej w okresie międzywojennym m.in. XV Pułk Ułanów Poznańskich. Cały obszar wpisany jest do rejestru zabytków. W bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się również współczesne wielorodzinne budynki mieszkalne. UBIQ 34 to zespół trzech budynków oznaczonych literami „A”, „B”, „C”, wyznaczających pomiędzy sobą kameralny dziedziniec z wartościowym starodrzewem. Zabytkowy budynek „A” – jedyny, który istniał na działce – został podzielony pod względem funkcjonalnym na dwie odrębne strefy: usługową, gdzie została zaprojektowana restauracja, i biurową – obecnie siedzibę pracowni architektonicznej CDF Architekci. Jak zwykle ma to miejsce w przypadku budynków starych (ten pochodzi z końca XIX w.) i zabytkowych, projektantów i wykonawców czekało wiele niespodzianek. Jedną z nich była znajdująca się pod blisko czwartą częścią budynku zasypana „piwnica – niepiwnica”. Pozostało tajemnicą, dlaczego dotąd nie była wykorzystana, mimo iż poziom fundamentów tej części jest taki sam jak części podpiwniczonej. Emocje też wzbudził odkryty po skuciu tynków sejf wmurowany w ścianę (podobno pusty).
Budynek „B” pełni funkcję biurową klasy A, uzupełnioną o znajdujący się w podziemiu parking. Składa się z dwóch segmentów, każdy z niezależnym wejściem, pionem komunikacyjnym oraz sanitariatami i powierzchnią biurową typu open space. Zaprojektowane elewacje – maksymalnie przeszklone od strony wewnętrznego dziedzińca, a od strony budynków sąsiednich licowane ręcznie formowaną cegłą – współgrają z istniejącą zabytkową i współczesną zabudową.
Budynek „C”, najmniejszy w kompleksie, został zaprojektowany jako pawilon wielofunkcyjny, umożliwiający dogodną organizację konferencji, wystaw i różnego rodzaju pokazów multimedialnych. Na żelbetowej kostce części podziemnej postawiono kostkę szklaną części nadziemnej. Na parterze i w części podziemnej pawilonu znajdują się dwie sale wielofunkcyjne, połączone otwartą klatką schodową. W dalszej części warsztatów inż. Piotr Kliński opowiadał o zagadnieniach związanych z projektami szeroko pojętej branży sanitarnej. Podkreślił, że z punktu widzenia technicznego postawione zadanie nie było szczególnie skomplikowanym w porównaniu z innymi. Jego specyfika była związana z tym, że inwestorem był projektant, do tego blisko zaprzyjaźniony z uwagi na dotychczasową długoletnią wspólną pracę. W efekcie przekładało się to na duże znaczenie waloru estetycznego i dostosowaniu do niego wymagań technicznych. Z kolei bliskość sąsiedniej zabudowy mieszkalnej stawiała wysokie wymagania akustyczne. Kolejnym utrudnieniem był zabytkowy charakter terenu. To sprawiło, że należało ukryć elementy instalacji, takie jak centrale i kanały wentylacyjne, agregaty wody lodowej. Większość z nich umieszczono w części podziemnej budynku „B”. Połączono ją z zabytkowym budynkiem „A” podziemnym kanałem technicznym. W podziemiu tego budynku, ze względu na odsłonięte ceglane stropy kolebkowe, instalacje wentylacji poprowadzono pod podłogą. To z kolei narzucało określone wymagania konstrukcji. Przedstawił je w swojej prezentacji inż. Przemysław Drzewiecki. Praca nad projektem konstrukcyjnym była najbardziej interesująca w przypadku budynku zabytkowego. Należało przegłębić część piwniczną, co związane było z koniecznością znacznego podbicia istniejących fundamentów. W ten sposób zostały one całkowicie odsłonięte, a struktura bloków granitowych, z których były wykonane, stanowi dodatkowy walor dekoracyjny. Sporym wyzwaniem było też uzyskanie większych pomieszczeń w poziomie piwnic. Część ścian wymagała usunięcia, a należało zachować układ opartych na nich łukowych ceglanych sklepień, pierwotnie otynkowanych, a po oczyszczeniu przewidzianych do prezentacji w czystej formie.
Z kolei z uwagi na konieczność podwyższenia ścian budynku, nowa konstrukcja różni się od pierwotnej. Dawny dach wieszarowy został zastąpiony krokwiowo-płatwiowym. Budynki nowe „B” i „C” nie były już takim wyzwaniem projektowym. Budynek „B” zrealizowany został jako żelbetowy monolityczny, a budynek „C” jako układ w części podziemnej monolityczny żelbetowy, a w części nadziemnej jako stalowy, złożony z ram o sztywnych węzłach.
Należało też, o czym wspomniał wcześniej projektant branży sanitarnej, zaprojektować podziemny kanał łączący budynki „A” i „B”. W tej niewielkiej przestrzeni miały się zmieścić konieczne do funkcjonowania zabytkowego budynku instalacje. Wymagało to ścisłej współpracy projektantów wszystkich branż. Była to prawdziwa gra zespołowa, w której uczestniczył również inż. Ryszard Konieczka, projektant instalacji elektrycznych.
Po prezentacjach arch. Karol Fiedor oprowadził uczestników warsztatów po zabytkowym budynku „A”, po czym rozpoczęła się część mniej oficjalna – rozmowy w kuluarach.
Moderatorami tegorocznych jubileuszowych warsztatów, w których uczestniczyło około 70 osób, byli, jak co roku, arch. Katarzyna Weiss i inż. Łukasz Gorgolewski.
Łukasz Gorgolewski