Pożegnanie Szlakowego…

Tak, tak! Szlakowego! Oczywiście nie w sensie wioślarskim – choć z wodą również był związany przez swą miłość do żeglarstwa, czym zresztą trwale zaraził swoją wnuczkę – ale z tej racji, że w ciągu całej swej działalności inżynierskiej Andrzej Orczykowski przecierał szlaki ku czemuś nowemu, pod tym zaś kątem narzucał zawsze ostre tempo pracy sobie i swojemu otoczeniu. Takim go ceniliśmy, tak utrwalił się w oczach setek podwładnych i współpracowników, a przede wszystkim w szerokim gronie kolegów oraz przyjaciół. Niestety, niedawno odszedł od nas na zawsze. Prawy człowiek, wyjątkowa osobowość, i taki z pewnością pozostanie w pamięci naszego środowiska zawodowego.

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in