W lipcu 2008 r. przystąpiono w Warszawie do kolejnego, po wieżycach (2004–2006 r.) i torowisku tramwajowym (lato 2007 r.), remontu cząstkowego zabytkowego obiektu, jakim jest Most im. Księcia Józefa Poniatowskiego.
Ten piękny obiekt jest bardzo ważnym węzłem komunikacyjnym, stąd obawy decydentów i mieszkańców stolicy o terminową realizację prac. Most i wiadukty dojazdowe na czas remontu (od 7 lipca do 23 sierpnia) zostały całkowicie zamknięte dla ruchu samochodowego. Czynne było jedynie torowisko tramwajowe, co stanowiło spore utrudnienie dla generalnego wykonawcy, firmy MOSTY SA z Warszawy.
Prace remontowe na moście polegały w części jezdnej na zdjęciu, poprzez frezowanie, warstwy asfaltu wraz z izolacją i usunięciu ok. 2 cm płyty żelbetowej pomostu, a następnie na odtworzeniu tego układu. W części chodnikowej wyburzono beton i również wyfrezowano izolację z dwucentymetrową warstwą betonu. Po wyrównaniu i zaizolowaniu płyty wykonano betonowanie chodnika, a na jeszcze świeży beton naniesiono pielęgnacyjny grunt epoksydowy. Następnie położono elastyczną nawierzchnio-izolację epoksydowo-poliuretanową.
Nakładanie epoksydowego mostkasczepnego StoPox IHS-PK pod warstwę wyrównawczą płyty pomostu
Krótki termin wykonania prac przy bardzo dużej powierzchni płyty pomostu wynoszącej 20 800 m2 wymagał od firmy MOSTY SA i firmy podwykonawczej POLBET SA, wspomagającej roboty betoniarsko-izolacyjne, sprawnej organizacji robót i użycia sprawdzonych, pewnych oraz szybkich technologii. Wybrano produkty StoCretec, które zastosowano przy wyrównywaniu płyty konstrukcyjnej, lokalnych naprawach głębszych ubytków oraz izolowaniu powierzchni chodników. Nad przebiegiem robót czuwała firma Sto-ispo.
Wyrównanie płyty pomostu polegało na aplikacji mostka sczepnego, a następnie na rozłożeniu na jeszcze świeżym mostku materiału naprawczego StoCrete TG 202 o średniej grubości ok. 2 cm (łącznie ok. 750 ton na całym obiekcie). Ze względu na wysoką temperaturę i nasłonecznienie prace te odbywały się tylko w porze nocnej. Przy niższych temperaturach stosowano mostek mineralny (PCC) – StoCrete BE ochrona antykorozyjna i mostek sczepny, a przy wyższych, ze względu na szybkie wysychanie mostka mineralnego – mostek sczepny epoksydowy StoPox IHS-PK o dłuższym czasie wysychania (przy +10oC – ok. 120 minut, przy +23oC – ok. 90 minut, przy +30oC – ok. 70 minut).
Dzięki kombinacji tych preparatów zapewniono doskonałą przyczepność warstwy naprawczej do podłoża, co potwierdziły wykonywane na bieżąco badania na odrywanie, tzw. pull-off (odrywanie normowego krążka). Materiał naprawczy cały czas podawany był mechanicznie dwoma pompami i ściągany po prowadnicach z jednoczesnym zawibrowaniem. Powierzchnia warstwy naprawczej, po wstępnym związaniu, była zacierana mechanicznie dla uzyskania wymaganej pod izolację gładkości. Wspomniany epoksydowy mostek sczepny StoPox IHS-PK dopuszczony jest także aprobatą IBDiM do zespalania remontowanej płyty pomostu i dodatkowej warstwy nadbetonu. Połączenie jest tak mocne, że eliminuje pracochłonne wykonywanie tradycyjnej siatki wklejanych prętów zapewniających odporność na ścinanie.
Stanowisko mieszania StoCrete TG 202
Nawierzchnio-izolację chodnika (5000 m2) wykonano w bardzo szybkiej technologii, używając specjalnego gruntu StoPox FBS-LF na świeży beton (po 4–5h od ułożenia betonu wobec 28 dni dla gruntów standardowych). Grunt ten zapewnia także dobrą pielęgnację betonu chodnika. Na tak zagruntowane podłoże po 48h nałożono elastyczną żywicę epoksydowo-uretanową StoPox TEP-Multi-Top bez dodatków (tzw. warstwę pływającą). Odpowiada ona za przekrycie zarysowań w podłożu betonowym, powstających w głównej mierze w trakcie jego ruchów pod wpływem zmian temperatury otoczenia. Następnego dnia nałożono finalną warstwę tej samej żywicy elastycznej w kolorze szarym, tym razem jednak z wypełniaczem kwarcowym, wzmacniającym odporność systemu na ścieranie i zapewniającym odpowiednią antypoślizgowość. Całkowita grubość tych warstw żywicznych to ok. 5 mm.
Most został oddany do ponownego użytku w czasie krótszym od wymaganego. Kolejny remont planowany jest za ok. 30 lat.
mgr inż. Paweł Danielewicz