W okresie 7 miesięcy 2010 r. wszystkie rodzaje budownictwa zrealizowały mniej zadań niż rok temu, jest to coraz większy problem dla opóźnionych projektów budownictwa infrastrukturalnego.
Produkcja budowlana w okresie od stycznia do lipca br. była niższa o 5,7% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Bardzo powoli zmniejszane są straty pierwszych miesięcy roku.
W I kwartale wartość realizacji obiektów inżynierii lądowo wodnej była niższa o 7,4% niż przed rokiem, alerosła i w lipcu była wyższa o 1,1%. Wartość robót specjalistycznych była niższa o 4,1% niż rok temu, a budownictwa usługowego – niższa o 7,2%. Mieszkań do użytku oddano o 19% mniej.
We wcześniejszych prognozach przewidywano szybki wzrost budownictwa infrastrukturalnego, tymczasem także ono raczej nie będzie motorem wzrostu sektora, jak było to w 2009 r.
Wskaźniki koniunktury w budownictwie wykazują duże wahania, w sierpniu są gorsze niż w lipcu, chociaż trzeci kwartał to szczyt sezonu. W sierpniu poprawę koniunktury zanotowało 19% przedsiębiorstw, a jej pogorszenie – 17%.
Sytuacja w budownictwem mieszkaniowym jest lepsza niż przewidywano. Rośnie liczba rozpoczynanych budów mieszkań, głównie przez deweloperów.
„Deficyt” wolumenu robót budowlanych po siedmiu miesiącach br. w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób to około 3% rocznej produkcji.
W tym roku raczej nie należy nastawiać się na liczący wzrost w sektorze budownictwa. Nie jest to wprawdzie „druga fala” kryzysu (jak mówią niektórzy), ale nawet w optymistycznej wersji wzrost może być niewielki.
Źródło: prof. Zofia Bolkowska „Sytuacja w budownictwie po siedmiu miesiącach 2010 roku”