Wyniki najnowszych badań pokazują, że jakość powietrza w wielu europejskich szkołach, również w Polsce, jest słaba.
Według prognoz Ministerstwa Edukacji Narodowej w roku szkolnym 2015/2016 w ok. 33 tys. szkół naukę rozpoczęło ponad 5 mln uczniów. Dzieci i młodzież średnio spędzają w szkole około 200 dni w roku. Przy czym prawie 70% czasu przebywają w pomieszczeniach zamkniętych, w których, jak się okazuje, brakuje dobrej wentylacjii dostępu do świeżego powietrza.
Jakość powietrza w europejskich szkołach jest zła. Jak wynika z najnowszych badań niemieckiego Instytutu Badawczego Fraunhofer, stężenie dwutlenku węgla przekracza często zalecany poziom 2000 ppm, a czasem przekracza nawet górny próg 5000 ppm. Sytuacja w polskich szkołach również pozostawia wiele do życzenia. O trzykrotnym, a niekiedy nawet pięciokrotnym przekroczeniu dopuszczalnej wysokości stężenia dwutlenku węgla w szkołach w województwie lubelskim donosiły badania przeprowadzone kilka lat temu przez naukowców z Politechniki Lubelskiej. Również ankieta dotycząca subiektywnej oceny jakości powietrza w pomieszczeniach szkolnych, przeprowadzona przez Centralny Instytut Ochrony Pracy – Państwowy Instytut Badawczy, na terenie Warszawy, wykazała, że jakość powietrza w polskich szkołach nie jest prawidłowa. Ogromna liczba szkół w Polsce została wybudowana w latach 60-tych i 70-tych dlatego podobnych wyników można spodziewać się w całym kraju.
Dlaczego jakość powietrza w budynkach szkolnych jest taka ważna? Niewłaściwa jakość powietrza w salach lekcyjnych może być przyczyną problemów zdrowotnych uczniów i nauczycieli, a także wpływać na komfort ich nauki i pracy. Może prowadzić do powstawania tzw. „zespołu chorego budynku”, objawiającego się m.in. zmęczeniem, uczuciem duszności, bólami i zawrotami głowy, drażliwością, obniżoną koncentracją uwagi, zaburzeniami pamięci, podrażnieniem błon śluzowych oczu czy górnych dróg oddechowych. W Polsce ok. 1 proc. dzieci w wieku szkolnym, czyli ok. 60 tys., zapada na przewlekłe choroby układu oddechowego, w tym na astmę oskrzelową.
Ponadto, jak pokazują badania na studentach, ich wydajność może zwiększyć się nawet o 15 proc., gdy zwiększy się ilość świeżego powietrza w salach wykładowych. To również bardzo ważny aspekt przemawiający za potrzebą dbania o jakość powietrza w budynkach dydaktycznych.
Czasami stosunkowo niewielkie zmiany, takie jak wymiana okien na te wyposażone w wentylacje czy poprawa systemu wentylacji mogą wpłynąć na lepszą jakoś powietrza w budynkach szkolnych. Są jednak sytuacje w których potrzebna jest kompleksowa modernizacja, szczególnie w starych budynkach – mówi Monika Kupska-Kupis, architekt z firmy VELUX.
Dobra wentylacja jest ważna również ze względu na panującą we wnętrzu wilgotność powietrza. Przyjmuje się, że człowiek wydycha około 600 ml wody dziennie, czyli 25 ml/h. W klasie z trzydziestoma uczniami po 8 godzinach lekcyjnych bez wietrzenia przybędzie w powietrzu blisko 5 litrów wody. Ciepłe powietrze lepiej pochłania wilgoć, a to sprzyja rozwojowi bakterii i drobnoustrojów – oznacza to, że uczniowie mogą częściej i łatwiej chorować.
Źródła:
1. Badanie przeprowadzone przez Instytut Badawczy Fraunhofer – „W kierunku identyfikacji wpływu europejskiego środowiska na zdrowie i wydajność. Wentylacja i światło dzienne w szkołach”, lipiec 2015.
2. Badania przeprowadzone przez naukowców z Politechniki Lubelskiej. Rozpoczęły się wiosną 2011 i zostały przeprowadzone w kilkunastu szkołach – gimnazjach i podstawówkach z Lubelszczyzny, w tym blisko 10 w samym Lublinie.
3. Opracowanie CIOP PIB – „Kształtowanie jakości powietrza w pomieszczeniu szkolnym”, 2010 r.