Ślad węglowy w budownictwie

Artykuł sponsorowany

21.03.2025

Segment budownictwa w skali globalnej odpowiada za 39% emisji śladu węglowego, w tym 11% to wartość, za którą odpowiadają materiały budowlane oraz proces budowy, natomiast pozostałe 28% pochodzi z eksploatacji budynków. Dla porównania transport wytwarza 22% globalnej emisji (Global CO2 emission by sector, Architecture 2030). Ta perspektywa czyni branżę budowlaną szczególnie odpowiedzialną za pracę nad redukcją śladu węglowego.

 

Aby dobrze zrozumieć, na jakim etapie produkcji materiałów budowlanych i wznoszenia budynków powstaje ślad węglowy, należy zacząć od wyróżnienia podziału na operacyjny oraz wbudowany ślad węglowy. Pierwszy z nich to wartość ekwiwalentu CO2, jaką generuje budynek w trakcje całego swojego cyklu życia. Jest to przede wszystkim energia zużywana do ogrzewania, wentylacji, oświetlenia i innych procesów związanych z eksploatacją budynku, a także wszystko to, co wiąże się z naprawami czy konserwacją. Dobrą informacją jest, że możemy w tym obszarze wpływać na wartość śladu węglowego nawet w trakcie cyklu życia budynku poprzez zmniejszanie jego energochłonności, zmianę instalacji na te o wyższej sprawności czy realizację prac termomodernizacyjnych. Ta część odpowiada za około 70% wartości śladu węglowego wygenerowanego przez budynek w całym cyklu życia.Ślad węglowy w budownictwie

 

Drugim typem generowanego śladu węglowego jest ślad wbudowany – za tę część odpowiadają materiały, technologia i proces budowy. W przeciwieństwie do śladu operacyjnego, wbudowany ślad węglowy – jak sama nazwa wskazuje – zostaje wbudowany w budynek i jest niezmienny w całym cyklu jego życia. Jest to o tyle istotne, że każdy świadomy inwestor powinien już na etapie koncepcji i projektu dbać o użycie takich materiałów i technologii, które gwarantują jak najniższy ślad węglowy. Udział wbudowanego śladu węglowego w całym cyklu życia budynku odpowiada za około 30%.

 

Przyjęte proporcje 70/30 są swego rodzaju uogólnieniem i są zależne od wielu zmiennych, takich jak rodzaj konstrukcji czy przeznaczenia. Najbardziej jednak na te wielkości ma wpływ miks energetyczny, czyli rodzaj energii oraz sposób jej produkcji. Wraz ze zmianą źródła pochodzenia energii elektrycznej – kiedy w miksie będzie więcej energii odnawialnej – relacja pomiędzy śladem węglowym wbudowanym i operacyjnym będzie dążyła do wyrównania. Jest to spowodowane tym, że wbudowany ślad węglowy, poza zużywaniem samej energii, jest odpowiedzialny za procesy egzotermiczne i emisję procesową, która powstaje w procesach produkcji materiałów budowlanych.

 

Rozważając dalej aspekty śladu węglowego w budownictwie, dobrze jest mieć świadomość, jakie materiały budowlane i które fazy wznoszenia budynku odpowiadają za jaką wartość emisji CO2. Otóż powszechnie wiadomo, że największy ślad węglowy związany jest z kluczowymi materiałami konstrukcyjnymi, takimi jak stal i beton. Tylko te dwa materiały odpowiadają za około 70% emisji w fazie od A1 do A3 (etap życia produktu), pozostałe materiały budowlane stanowią zaledwie 30% śladu wbudowanego pochodzącego z faz A1-A3

Ślad węglowy w budownictwie

Projektując budynki czy budowle warto zwrócić uwagę na to, jakich materiałów chcemy używać w trakcie wznoszenia konstrukcji. Powinniśmy koncentrować się na materiałach, które dadzą nam największy efekt optymalizacji w obszarze stali i betonu. Zastosowanie materiałów o tych samych parametrach trwałościowych i konstrukcyjnych przy produkcji, których emisja jest zdecydowanie mniejsza poprzez użycie surowców zdekarbonizowanych, optymalizację receptur i składu, spowoduje jednocześnie mniejsze obciążenie dla środowiska. Inną możliwą drogą jest też optymalizacja konstrukcji, czyli zwrócenie uwagi czy wszystkie elementy konstrukcyjne są zoptymalizowane pod kątem wielkości ich przekrojów. Ograniczenie wpływu na środowisko możemy osiągnąć poprzez zmniejszenie przekrojów elementów konstrukcyjnych i zastosowanie materiałów o wyższej wytrzymałości. Jeśli skupimy się tylko na samym betonie, to zastosowanie betonu o obniżonym śladzie węglowym jest w stanie obniżyć całkowitą emisję wbudowaną wszystkich materiałów budowlanych o 30%.

 

Biorąc pod uwagę zmiany klimatyczne, które są widoczne i dotykają coraz bardziej każdego z nas, warto wybierać materiały budowlane o niższym śladzie węglowym, które generują najmniejszy wpływ na środowisko. Warto jest też sugerować się sprawdzonymi i zatwierdzonymi źródłami danymi, korzystając z materiałów posiadających certyfikat EPD (Environmental Product Declaration), w którym potwierdzona jest wartość GWP (Global Warming Potential), co jest gwarancją wiarygodności tych danych, które zostały zweryfikowane przez jednostkę nadającą certyfikat.

 

Dzisiaj na skutek wielu regulacji UE zmienia się spojrzenie na wpływ budownictwa na środowisko. Także regulacje dotyczące ESG, CPSR, które nakładają na przedsiębiorstwa konieczność raportowania pozafinansowego, zmieniają tę perspektywę i stawiają pewne wymagania.

 

Emisyjność materiałów budowlanych pochodzi najczęściej z dwóch źródeł. Pierwszym z nich jest zużywana w procesie produkcji energia elektryczna, zależna od miksu energetycznego. W tym obszarze producenci materiałów budowlanych dynamicznie pracują nad zmianą proporcji energii pochodzącej z węglowodorów na energię odnawialną. Wielu decyduje się na korzystanie z energii pochodzącej z wiatru czy energii słonecznej. Drugim źródłem są emisje procesowe, które są konsekwencją reakcji chemicznych, najczęściej egzotermicznych, w których powstaje CO2, będący efektem ubocznym. W tym przypadku jedyną drogą do istotnego obniżenia wpływu na środowisko jest stosowanie technologii wychwytu i składowania CO2 (tzw. CCS/CCUS – carbon capture and storage/utilization) lub technologii opartych na wodorze. Inwestycje w te technologie są nieuniknione w najbliższej perspektywie.

 

Aby uporządkować perspektywę wartości śladu węglowego poszczególnych materiałów budowlanych, warto jest posługiwać się danymi pewnymi, które znajdują się w EPD. Natomiast pomysłem, który warto rozważyć, jest również wprowadzenie klasyfikacji emisyjności kluczowych materiałów budowlanych, analogicznych jak obowiązujące klasyfikacje urządzeń elektrotechnicznych wskazujące klasę energetyczną czy certyfikaty energetyczne budynków wskazujące zapotrzebowanie na energię pierwotną EP.

 

W dniu 7 stycznia 2025 r. weszło w Polsce w życie rozporządzenie CPR (Construction Product Regulation), które w pewien sposób zmieni podejście do materiałów budowlanych, zmieniając całkowicie kształt deklaracji właściwości użytkowych i wprowadzając „cyfrowy paszport produktu” (DPP – Digital Product Passport), w którym producenci zostaną zobligowani do wskazania wpływu na środowisko poszczególnych materiałów budowlanych. CPP umożliwi wszystkim uczestnikom procesu inwestycyjnego dostęp do kompletnych danych dotyczących produktu. Ponadto w kolejnych latach jako producenci materiałów budowlanych zostaniemy zobligowani do wskazania również wpływu na powietrze i wodę. Jesteśmy obecnie w okresie przejściowym tworzenia tego systemu i określania charakterystyki wymaganych dokumentów, jednak aby osiągnąć sukces, potrzeba jest wielu zmian i dostosowań, także w obszarze normalizacji. CPR wprowadza powszechność informacji o wpływie na środowisko (emisji śladu węglowego), co da inwestorom, wykonawcom możliwość świadomego wyboru materiałów oraz wpłynie na eliminację zjawiska powszechnie nazywanego “greewashingiem”. Większość przepisów zawartych w CPR będzie stosowana od 8 stycznia 2026 r.

 

Dariusz Kuryś, Kierownik ds. Rozwoju Biznesu w Holcim Polska

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in