Jakie siedem głównych filarów sukcesu zawodowego i biznesowego wspiera wartość rynkową osób z branży budowlanej? Czy inżynier budownictwa wie, jak oszacować swoje kompetencje?
Wartość rynkowa inżyniera budownictwa – co to jest?
Każda osoba w branży budowlanej, niezależnie od swojej specjalizacji, ma wartość rynkową. Wartość ta określa:
- ile rynek chce tej osobie płacić (widełki, dodatki…);
- jak łatwo znajdzie ona nową pracę;
- jak bardzo pracodawca chce dalej korzystać z jej usług;
- jaką ma silną pozycję rynkową i zyski, jeśli jest przedsiębiorcą.
Na tej podstawie, z pewnym przybliżeniem, możemy przyporządkować każdej osobie z branży budowlanej jej aktualne miejsce na skali z tab. 1.
Tab.1
Skala jest zbudowana w następujący sposób: wyodrębniono sześć grup określających pozycję rynkową, z ostatniej grupy 20% najlepszych osób (ciemnożółty kolor) wyjęto 1 promil – są to najlepsi z najlepszych, czyli elita (kolor żółty).
Szacowanie własnej wartości rynkowej bardzo ułatwia zarządzanie swoją karierą. A zarządzanie własną karierą znacząco różni się od porządnej pracy oraz wykonywania obowiązków. Warto
robić i jedno, i drugie.
Sprawdź: Polska Izba Inżynierów Budownictwa. Statystyki 2018
Żeby zobaczyć, jak takie oszacowanie wygląda w praktyce i jaka jest jego użyteczność, przyjrzyjmy się sylwetkom czterech osób oznaczonych cyframi [1], [2], [3], [5] na wykresie 1.
Pełnią oni następujące stanowiska:
[1] – prezes firmy, a następne osoby zajmują stanowiska na kolejno niższych piętrach w hierarchii. Każdą osobę zwymiarowaliśmy w relacji do pracowników na podobnych stanowiskach. Grupa 80-100% (ciemnożółty pasek) zawiera 20% najlepszych na rynku osób o podobnych stanowiskach i zakresach działalności.
Wartość rynkowa prezesa [1] lokuje się w okolicach 90%. To bardzo dobra lokata. Warto podkreślić, że ma on jeszcze 20% rezerw (szary pasek), czyli może przejść do elity rynkowej. Struktura jego rezerw wygląda następująco:
- 0% rezerw prostych – rezerwy takie można samodzielnie i stosunkowo łatwo uruchomić, jeśli wie się, jak zdecydowanie się działa;
- 4% rezerw trudnych – można je uruchomić samodzielnie tylko przy bardzo silnej motywacji własnej i jest to naprawdę trudne (np. zmiana bardzo silnych nawyków lub nabycie wyjątkowo trudnych do opanowania kompetencji);
- 10% rezerw bardzo trudnych – nie można ich wydobyć i uruchomić samodzielnie, potrzebna jest do tego własna determinacja (motywacja to za mało) i wsparcie bardzo kompetentnego eksperta;
- 6% rezerw ukrytych – aby je uruchomić, trzeba je najpierw dostrzec; tylko wyjątkowo kompetentni eksperci umieją je wcześnie rozpoznać.
A teraz oszacuj wstępnie swoją wartość rynkową. Na czarnym pasku na wykresie zaznacz orientacyjnie:
- gdzie jest aktualnie twoja wartość rynkowa? – jeśli zaznaczysz 50% to połowa osób na twoich stanowiskach ma pozycję rynkową, która jest gorsza od twojej, a połowa ma lepszą pozycję;
- jak duże masz jeszcze rezerwy?
Jeśli masz kłopoty z wykonaniem tego zadania, to prawdopodobnie oznacza to, że słabo znasz rynek albo/i rzadko się przyglądasz temu, z czego składa się twoja własna użyteczność dla osób, które ci płacą. Jeśli zaczniesz się uważnie przyglądać swojej wartości rynkowej, to z czasem nabędziesz wprawy w jej określaniu. A to się bardzo przydaje. Przejdziemy teraz od syntetycznych ocen wartości rynkowej osób w branży budowlanej do analizy tego, co najsilniej wpływa na ich sukces w budownictwie. Co w największym stopniu decyduje o sukcesie inżyniera budownictwa, menadżera czy właściciela? Co stanowi o tym, że działa on skuteczniej od innych, więcej zarabia, ma lepszą pozycję zawodową, perspektywy czy bezpieczeństwo zawodowe? Co zależy:
- od talentów, z którymi przyszliśmy na świat?
- od własnej pracy?
- od szczęśliwych lub słabych okoliczności działania?
Fot. stock.adobe / Rawpixel.com
W jaki sposób analizuje się zawodową wartość rynkową?
Kiedy analizuję wartość rynkową osób, biorę pod uwagę następujące VII Filarów Sukcesu. Są to:
I. ambicje zawodowe/biznesowe;
II. siła sprawcza;
III. odporność na stres, trudności i niepowodzenia;
IV. kompetencje zawodowe/biznesowe – role:
- właściciel;
- lider;
- menadżer;
- ekspert – inżynier (różne specjalizacje);
- negocjator, sprzedawca;
- polityk sfery biznesu.
V. wysoko opłacalne relacje;
VI. bezpieczeństwo zawodowe/biznesowe i zarządzanie ryzykiem;
VII. bezpieczeństwo osobiste.
Rozróżniamy tu kompetencje zawodowe od biznesowych. Część inżynierów nie chce robić biznesu. Chce po prostu dobrze wykonywać swoje zadania inżyniera, a biznes robią ci, którzy te osoby zatrudniają. Tak więc z powyższego zbioru każdy z nas może sobie wybrać te kompetencje, które w znaczący sposób wpływają na jego zawodowe losy:
- pozycję rynkową i jej zmiany,
- pieniądze,
- stanowisko,
- sprzyjającą atmosferę pracy,
- bezpieczeństwo,
- wygodę + …
I właśnie tak wybranym zbiorem kompetencji warto skutecznie zarządzać. Jeśli zaś nie kierujemy naszą karierą zawodową, to coraz bardziej zaczynamy być zależni od rynku oraz innych osób. A osoby te niekoniecznie chcą zawsze naszego pełnego dobra.
Na wykresie 2 pokazano, jak siedem głównych filarów sukcesu zawodowego i biznesowego wspiera wartość rynkową czterech osób z branży budowlanej, które już omawialiśmy powyżej. Czarny pasek na wykresie jest zarezerwowany na twoje oszacowanie własnych kompetencji.
Wykres 2.
7 elementów składowych, które wpływają na wartość rynkową w dłuższym okresie czasu
Przykład: osoba [1], która jest prezesem jednej z firm działających w branży budowlanej (wykres 3).
Wykres 3.
Ma ona wysokie ambicje oraz siłę sprawczą (100%). Oznacza to, że tylko u 1 promila osób w jej branży te parametry są większe. Jednocześnie ma jeszcze duże rezerwy. Rezerwy w obszarze siły sprawczej (40%) ma wyższe niż rezerwy w obszarze ambicji (30%). Są to bardzo korzystne proporcje. Ludzie, którzy mają ambicje wyższe od siły sprawczej, tworzą większe ryzyka w biznesie. I w życiu także.
W obszarze tworzenia i utrzymywania opłacalnych relacji osoba [1] jest już w zakresie elitarnie wysokich osiągnięć (110%) i ma jeszcze rezerwy, które może rozwinąć i uruchomić. Oznacza to, że obecnie jest wyjątkowo skuteczna relacyjnie, a może być w tym zakresie genialna. Idą za tym oczywiście duże korzyści praktyczne.
Niepokoi jednak niższa niż poprzednio omówione parametry odporność na stres, trudności i niepowodzenia (90%). Taki wynik oznacza, że osoba [1] będzie płaciła za swoje sukcesy zawodowe rosnącym obciążeniem psychicznym i zmęczeniem. Może to powodować większą zmienność jej nastrojów. Pozostałe parametry, tj. kompetencje zawodowe, bezpieczeństwo zawodowe i osobiste – także ma na poziomie 90%. Parametry te wymagają pilnego rozwoju, gdyż będą zwiększały ryzyka i obniżały efektywność działania tej osoby. Warto zauważyć, że ma ona wszędzie duże rezerwy i jeśli będzie zdecydowana je uruchomić, to znajdzie się w elitarnej grupie 1 promila najlepszych.
Głównym celem autora jest pomoc w osiąganiu takiego miejsca na rynku, z którego każdy inżynier budownictwa będzie w pełni zadowolony. Według autora, na krótką metę mądre i dobrze skalkulowane kompromisy mają sens. Jednak na dłuższy dystans kompromisy zawsze szkodzą. Owocują zaniżoną jakością naszych zawodowych osiągnięć i gorszą jakością życia niż ta, którą moglibyśmy mieć, gdybyśmy nie zrezygnowali. A za taką rezygnacją zawsze idzie smutek. Czasami występuje on jawnie, a czasami głęboko go ukrywamy.
Kazimierz F. Nalepa – ekspert w zakresie zaawansowanego wywiadu biznesowego, zarządzania oraz indywidualnych programów wzrostu osiągnięć zawodowych
Autor zaprasza do zadawania pytań i przesyłania własnych przykładów (nalepa@TMTgroup.pl).
Zobacz też: Inżynier nie musi być prawnikiem, ale…