Polski nie stać na marne projekty budowlane i byle jakie usługi inżynierskie – stwierdził Krzysztof Woźnicki prezes SIDiR – instytucji, która wespół z Polskim Stowarzyszeniem Beneficjentów Funduszy Pomocowych zorganizowała międzynarodową konferencję na temat praktycznych aspektów wdrażania projektów infrastrukturalnych współfinansowanych z funduszy unijnych w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.
W najbliższych latach Polska dysponować będzie wielomiliardowymi dotacjami unijnymi na modernizacje infrastruktury. To jest wyzwanie, które podjąć będzie trzeba w kontekście obowiązujących przepisów Prawa zamówień publicznych, które – przynajmniej obecnie – nie gwarantują profesjonalizmu na wszystkich etapach realizacji projektów. Odwieczny problem kryterium najniższej ceny… Ale nie tylko. Marnie przedstawia się kwestia doboru kadr. Architekci i inżynierowie świadczący usługi intelektualne na rzecz sektora publicznego wyłaniani powinni być na podstawie kwalifikacji – uważają specjaliści ze Stowarzyszenia Inżynierów Doradców i Rzeczoznawców. Wskazują tu na Stany Zjednoczone, gdzie przy realizacji inwestycji finansowanych ze środków federalnych obowiązują tzw. małe prawa Brookesa. Najkrócej rzecz ujmując chodzi o to, że w pierwszej fazie wybór oferentów usług projektowych czy inżynierskich dokonywany jest na podstawie kwalifikacji. W jej wyniku powstaje tzw. krótka lista – od najlepszego do najsłabszego kandydata. Z najlepszym inwestor podejmuje negocjacje warunków realizacji kontraktu, jeśli nie zakończą się powodzeniem, z drugim, następnie kolejnym. Do skutku. Podobną formułę SIDiR proponuje wprowadzić w polskim systemie Prawa zamówień publicznych. Sprawdzone rozwiązania wyeliminowałyby wadliwe projekty czy słaby nadzór inwestorski – jedne z ważniejszych bolączek polskich inwestycji infrastrukturalnych – twierdzą eksperci SIDiR.
Obecny na konferencji Jacek Sadowy, prezes Urzędu Zamówień Publicznych, przybliżył zmiany, które wprowadziła nowelizacja Prawa zamówień publicznych (w życie weszła 24 października 2008 r.). Nowe przepisy powinny uprościć przetargi i co najmniej o dwa miesiące skrócić okres od uruchomienia przetargu do podpisania kontraktu. Właściwą jednak zmianą będzie nowa wersja Prawa zamówień publicznych, której uchwalenia prezes UZP spodziewa się pod koniec 2009 r.
Ponieważ tematem konferencji były praktyczne aspekty realizacji projektów finansowanych z funduszy unijnych, w bliskich nam systemowo krajach, kolejni referenci – Enrico Vinka, Panos Panagopoulos, Florin Niculescu, Martin Ustik , Lembit Talli i Vekoslav Korosec – zwracali uwagę na bardzo ważną w całym procesie inwestycyjnym rolę inżyniera kontraktu, na kwestię właściwej implementacji regulacji unijnych do prawa poszczególnych krajów (nie może być sprzeczności), konieczność stałego podnoszenia kwalifikacji kadry inżynierskiej, wreszcie na konieczność wprowadzania nowoczesnych metod zarządzania, tak aby maksymalnie wykorzystać i czas, i ludzi, nie marnując przy tym pieniędzy. Dyskusja oraz treść wystąpień gości ze Słowacji, Węgier, Czech, Estonii i Litwy wyraźnie wskazała, że mimo iż kraje są różne, to problemy pozostają podobne.