Próbne obciążenia pali fundamentowych przeprowadzane przez niezależne laboratoria badawcze

Artykuł sponsorowany

14.12.2020

Próbne obciążenie pali oraz analizę i opracowanie wyników wykonuje, na zlecenie zamawiającego, IBDiM lub inna jednostka badawcza. Wykonawca próbnego obciążenia nie może być zależny od wykonawcy obiektu i wykonawcy pali fundamentowych – taki zapis zawierany w specyfikacjach jest kluczowy dla prawidłowego przeprowadzenia procesu badań i zapewnienia ich niezakłóconego przebiegu. Próbne obciążenia wykonują zatem instytucje, wyższe uczelnie i firmy niezależne od wykonawców pali.

 

 

Zdarzają się jednak przypadki, gdy zasada ta jest omijana i ba­dania przeprowadzają jednostki powiązane z wykonawcą pali – spółki córki uzależnione w 100% od firm palowych. W ostatnich latach firmy palowe odpowiedzialne są coraz częściej nie tylko za wykonanie pali, lecz również za projekt, niejednokrotnie biorą na siebie nawet odpowiedzialność za rozpoznanie geo­techniczne. Uzyskane na końcu tego procesu wyniki badań pali „muszą” więc spełniać wymagania zamawiającej spółki matki.

 

Duże korporacje międzynarodowe powołują własne pod­mioty – spółki córki, w celu stworzenia pozoru niezależności tej jednostki: „To nie my badamy, tylko osobna firma”. Za­pewniają sobie w ten sposób możliwości ingerencji w wyniki badań i ukrycia przed nadzorem ewentualnych problemów wykrytych w rezultacie przeprowadzenia badań. Chronią wyniki przed pozostałymi uczestnikami procesu budowlanego. Przy okazji wysysają kapitał z funduszy przeznaczonych wyłącznie na przeprowadzanie badań. Korporacje tworzą spółki córki również w celu poznania know-how innych, konkurencyjnych wykonawców robot geotechnicznych w przypadku, gdy powie­rzą oni przeprowadzanie badań tej firmie. W celu obniżenia kosztów firmy te nie wprowadzają i nie utrzymują systemów zarządzania jakością, jakże niezbędnych dla rzetelności i wia­rygodności przeprowadzanych badań.

 

Te problemy nie dotyczą instytucji, uczelni i firm niezależ­nych, które utrzymują systemy zarządzania jakością i zapew­niają obsługę przez doświadczoną kadrę. Nie jest to łatwe, ponieważ przysposobienie do badań zajmuje przynajmniej trzy lata, a selekcję przechodzą tylko najlepsi. Duże firmy, zgodnie z zasadami korporacyjnymi, nieustannie rotują pracowników. Potencjalnemu przyszłemu specjaliście zwykle nie wystarczy stażu, aby zdobyć odpowiednie doświadczenie, poznać poszcze­gólne techniki i w końcu wdrożyć je podczas samodzielnego przeprowadzania coraz bardziej skomplikowanych badań.

 

Należy zwrócić też uwagę na fakt, że w dobie wszechobec­nej optymalizacji, systemu zaprojektuj i zbuduj, statystycznie coraz więcej wyników badań przedstawia wyczerpanie no­śności pali przed uzyskaniem normowej wartości obciąże­nia Qmax = 150% Nt, co świadczy o nadmiernym zawyżaniu współczynników technologicznych dla pobocznic i podstaw przez projektantów. Tym bardziej niezależne i precyzyjnie przeprowadzane próbne obciążenia są ważnym czynnikiem w procesie odbiorowym.

 

Z siłą przedstawionych argumentów chciałbym zaapelować do inwestorów – zamawiających, aby zmienili podejście w sys­temie zamawiania badań i przesunęli te pozycje kosztorysu do budżetu inżyniera sprawującego nadzór. W czasach pędzącej optymalizacji umożliwi to uniknięcie w przyszłości potencjal­nych problemów geotechnicznych.

 

tekst: RYSZARD RIPPEL, Piletest Sp. z o.o., zdjęcia: PILETEST Sp. z o.o.

 

 

 

 

 

 

 

PILETEST Sp. z o.o.

Ligocka 36C, 43-502 Czechowice-Dziedzice

tel. kom.: 516 009 965

e-mail: info@piletest.pl

www.piletest.pl

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in