Praktyka zawodowa to nie tylko uciążliwy wymóg formalny uzyskania uprawnień budowlanych

06.08.2013

Fundamentalna rola praktyki zawodowej wynika ze zróżnicowanego poziomu przygotowania teoretycznego zdobywanego na uczelni.

Coraz częściej praktykę zawodową traktuje się jako zbędny wymóg formalny, który należy spełnić, aby uzyskać wymarzone uprawnienia budowlane.

Takie podejście zauważalne jest niestety nie tylko u osób zobowiązanych do odbycia praktyki, ale także wśród zwolenników deregulacji, którzy wnioskowali o skrócenie czasu trwania praktyki zawodowej w celu usprawnienia procesu uzyskiwania uprawnień budowlanych oraz umożliwienia szybszego pozyskiwania specjalistów na rynku pracy”.

Założenia przedstawione w projekcie ustawy o ułatwianiu dostępu do wykonywania niektórych zawodów regulowanych, dotyczące skrócenia okresu praktyki zawodowej, budzą jednak poważne wątpliwości chociażby z uwagi na fakt stałej redukcji godzin zajęć z zakresu przedmiotów zawodowych na uczelniach technicznych.

Skrócenie czasu praktyki zawodowej przyczyni się wyłącznie do obniżenia poziomu przygotowania inżynierów do samodzielnego wykonywania zawodu,a w konsekwencji pociągnie jedynie lawinę kolejnych problemów: wzrost nieprawidłowości w zakresie projektowania i realizacji obiektów, a w następstwie wzrost ilości spraw o odszkodowania z zakresu odpowiedzialności cywilnej oraz spadek zaufania do inżynierów, a także wiele innych.

Zapomina się przy tym także, iż zawód inżyniera budownictwa jest zawodem zaufania publicznego, którego wykonywanie ma bezpośredni wpływ na życie i zdrowie obywateli, jak również na bezpieczeństwo ich mienia. Wymaga więc odpowiednich kwalifikacji, które zapewnia wyłącznie rzetelna wiedza teoretyczna wyniesiona z uczelni technicznej oraz doświadczenie zawodowe zdobyte podczas praktyki zawodowej odbywanej pod nadzorem osoby posiadającej uprawnienia budowlane bez ograniczeń, bezpośrednio przy projektowaniu i na budowie.

Biorąc jednak pod uwagę obserwowaną redukcję godzin z zakresu zajęć technicznych oraz zróżnicowany poziom nauczania na uczelniach, podział studiów na dwa poziomy – studia I i II stopnia oraz redukcję praktyk studenckich, rola rzetelnej praktyki zawodowej wzrasta. Jest to obecnie jedyna możliwość praktycznego pogłębiania zawodu, który ma być wykonywany samodzielnie z pełną odpowiedzialnością za jakość sporządzanych projektów oraz nadzorowanych robót budowlanych.

Powyższą tezę o zbyt małym wymiarze praktyki potwierdzają także wyniki badań przeprowadzonych z inicjatywy Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa wśród osób przystępujących w 2010 r. do egzaminów na uprawnienia budowlane. Wskazane osoby poproszone zostały o wypełnienie ankiety dotyczącej programów nauczania na polskich uczelniach technicznych. W ankiecie wzięło udział około 70% przystępujących do egzaminu w sesji wiosennej i jesiennej. Badani wskazali na szereg niedoskonałości programu kształcenia na uczelniach – aż 45% stwierdziło, że program realizowany na ukończonej przez nich uczelni nie zawierał wszystkich treści koniecznych do podjęcia pracy w zawodzie. W konsekwencji, co siódmy badany zadeklarował, że program studiów nie lub raczej nie przygotował ich do wykonywania zawodu.

Ostatecznie, respondenci sugerowali zwiększenie nacisku na poszerzanie wiedzy praktycznej. Dla większości badanych (tj. 72%) praktyczne doświadczenie zawodowe studenta powinno być istotnym elementem studiów technicznych.Zdaniem respondentów programy nauczania na kierunkach technicznych powinny:

– umożliwiać zdobycie większego doświadczenia, które przydałoby się w pracy zawodowej;

– zapewniać praktyczne zastosowanie wiedzy teoretycznej;

– obejmować więcej praktyk w czasie studiów, co przyczyniłoby się do poszerzenia zakresu wiedzy praktycznej;

– w większym stopniu obejmować zagadnienia związane z prawem budowlanym.

Przytoczone sugestie i opinie absolwentów uczelni technicznych wskazują na niedosyt wiedzy praktycznej zdobywanej podczas studiów. Lukę tę powinna więc wypełniać praktyka zawodowa odbywana bezpośrednio przy projektowaniu lub na budowie, pod nadzorem osób posiadających odpowiednie uprawnienia budowlane i będących członkami izby inżynierów budownictwa. Powyższe zaś, w połączeniu z obowiązkiem każdego członka izby w zakresie dbałości o rozwój zawodowy młodszych współpracowników oraz partnerów, powinno zapewniać właściwe przygotowanie inżynierów do samodzielnego wykonywania zawodu.

W rzeczywistości okazuje się jednak, że absolwenci studiów technicznych mają utrudniony dostęp do praktyki zawodowej, a opiekunowie – członkowie izby nie wykazują należytej staranności w nadzorowaniu praktyki. W postępowaniu kwalifikacyjnym prowadzonym przez okręgowe komisje kwalifikacyjne okręgowych izb inżynierów budownictwa zdarzają się także przypadki wykrycia, iż praktyka zawodowa udokumentowana w książce praktyk nie odbywała się w rzeczywistości lub wpisy dotyczące tej praktyki były nierzetelne.

Powyższe nie powinno mieć miejsca w samorządzie zawodu zaufania publicznego, jakim jest Polska Izba Inżynierów Budownictwa. Wyeliminowanie tej sytuacji wymaga jednak przyjęcia zdecydowanych rozwiązań, które uniemożliwiłyby powstawanie takich zdarzeń. Pierwszy krok został już podjęty – włączenie do egzaminu ustnego 50% pytań z zakresu praktyki zawodowej i praktycznego stosowania wiedzy technicznej z obszaru specjalności uprawnień budowlanych pozwala komisji egzaminacyjnej zorientować się, czy praktyka rzeczywiście miała miejsce i ocenić przygotowanie kandydata do wykonywania samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie. Niestety okazuje się, że nie zawsze, czego konsekwencje ponosi zarówno osoba dokumentująca wpisy, która uzyskuje decyzję o odmowie nadania uprawnień budowlanych, jak i osoba potwierdzająca nieprawdziwe wpisy, która może być pociągnięta do odpowiedzialności dyscyplinarnej oraz karnej. Tak więc, w celu wyeliminowania sytuacji patologicznych, mogących mieć daleko idące konsekwencje, członkowie Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa zobowiązani są czuwać nad treścią wpisów w książce praktyk inżynierów odbywających praktykę pod ich kierownictwem i nie potwierdzać wpisów dotyczących praktyki, która faktycznie nie odbyła się lub odbyła się w innym czasie lub zakresie niż wynika to z wpisów.

Pewne nieprawidłowości powstają także z uwagi na nieznajomość zasad odbywania i dokumentowania praktyki zawodowej przez odbywających praktykę, jak i osoby ją nadzorujące. Dlatego też warto podkreślić najważniejsze aspekty w tym zakresie. Przede wszystkim należy pamiętać, że osoba odbywająca praktykę zawodową i osoba nadzorująca powinny uczestniczyć w sporządzaniu projektu lub realizacji tego samego obiektu. Osoby te nie muszą jednak być zatrudnione przez jeden podmiot, ważne, aby faktycznie współpracowały ze sobą, tak aby praktykant mógł zdobywać na bieżąco praktyczne doświadczenie w zakresie zawodu, który będzie wykonywał samodzielnie po uzyskaniu uprawnień. 

Ważne jest także, aby osoba nadzorująca praktykę pełniła funkcję projektanta – w przypadku praktyki projektowej lub funkcję kierownika budowy lub robót – w przypadku praktyki wykonawczej. Natomiast praktykant – mimo iż pełni funkcję asystenta projektanta lub kierownika budowy – nie musi mieć takiej funkcji wpisanej w umowie o pracę. Praktykant może być zatrudniony na innym stanowisku – ważne jest jednak, aby odbywając praktykę pracował pod kierunkiem osoby wykonującej samodzielną funkcję techniczną w budownictwie, posiadającej uprawnienia budowlane bez ograniczeń w specjalności zgodnej ze specjalnością nadzorowanej praktyki zawodowej do uprawnień.

Pamiętać także należy, że odbywana praktyka zawodowa powinna być dokumentowana w książce praktyki zawodowej na bieżąco. Wpisy powinny być dokonywane w każdym tygodniu odbywanej praktyki oraz potwierdzone i zaopiniowane co najmniej raz w miesiącu przez osobę posiadającą uprawnienia budowlane, pod kierunkiem której odbywana jest praktyka zawodowa.   

Dopełnienie powyższych formalności jest istotne, ponieważ decyduje o możliwości zaliczenia praktyki zawodowej, a ich zaniedbanie uniemożliwia zaliczenie takiej praktyki, w konsekwencji czego praktykanci tracą znaczny okres praktyki zawodowej.

Fundamentalna rola praktyki zawodowej wynika także ze zróżnicowanego poziomu przygotowania teoretycznego zdobywanego na uczelni podczas studiów, co, w połączeniu z podziałem studiów na studia I i II stopnia, negatywnie wpływa na poziom i zakres tego przygotowania. Rzetelnie odbyta praktyka zawodowa daje szansę na wyrównanie tego poziomu, na uzupełnienie pewnych elementów wiedzy, a także zdobycie niezbędnego doświadczenia praktycznego, którego nie da się już wyrównać w ramach samodzielnego wykonywania zawodu.

Zasygnalizowane różnice programowe widoczne są podczas egzaminu ustnego, w trakcie którego sprawdzana jest znajomość procesu budowlanego oraz umiejętność praktycznego zastosowania wiedzy technicznej. Na tym etapie postępowania podejmowana jest już jednak decyzja w sprawie nadania lub odmowy nadania uprawnień budowlanych, co rzutuje na dalsze losy inżyniera, a wpływ ten może być niekiedy bardzo istotny, ponieważ decyduje o możliwości podjęcia zatrudnienia.

Na wcześniejszym etapie postępowania należy więc zadbać o właściwe przygotowanie teoretyczne i praktyczne podczas praktyki zawodowej oraz o dopełnienie wszystkich warunków formalnych, aby odbyta i udokumentowana praktyka zawodowa oraz pomyślny wynik postępowania egzaminacyjnego mogły stanowić podstawę nadania uprawnień budowlanych. Komisje kwalifikacyjne z ubolewaniem stwierdzają jednak, że nadal zbyt często podstawową przyczyną odmowy dopuszczenia do egzaminu na uprawnienia budowlane jest bezsporny fakt, że kandydat nie odbył lub niewłaściwie udokumentował praktykę zawodową. 

 

dr inż. Marian Płachecki

przewodniczący Krajowej Komisji Kwalifikacyjnej

dr Joanna Smarż

główny specjalista Krajowego Biura PIIB

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in