Dane z raportu „Bezpieczeństwo pracy w Polsce 2018” przygotowanego na zlecenie Koalicji Bezpieczni w Pracy pokazują, że aż 56% pracowników z Ukrainy nie odbyło szkolenia bhp. Tak niski odsetek przeszkolonych pracowników znajduje odzwierciedlenie w statystykach wypadków: 18% respondentów zadeklarowało, że w ciągu ostatnich dwóch lat uległo takiemu wypadkowi.
Według szacunków Departamentu Statystyki NBP w 2017 r. w Polsce przebywało średnio około 900 tys. obywateli Ukrainy. Eksperci szacują, że liczba ta może sięgać nawet 2 mln. Niezmiennie rośnie dynamika wydawanych przez państwo polskie zezwoleń na pobyt. Dane GUS pokazują, że w 2017 r. wydano ich 235,6 tys. Było to o 108,2 tys. więcej niż w 2016 r. oraz 196,5 tys. więcej niż w 2012 r. Zezwolenia dotyczyły najczęściej obywateli Ukrainy. – Sytuacja na rynku pracy jest niezwykle dynamiczna. Polscy pracodawcy chyba po raz pierwszy od przemian transformacyjnych z 1989 r. muszą mierzyć się z wyzwaniem braku rąk do pracy. Naturalną drogą jest otwarcie na imigrantów ekonomicznych, których napływ, w szczególności z krajów byłego ZSRR, zintensyfikował się w ostatnich trzech latach. Zmiana struktury narodowościowej i kulturowej pracowników ma z kolei wpływ na bezpieczeństwo pracy w polskich firmach. Stąd decyzja, aby w tym roku przygotować badanie w oparciu o najliczniejszą na polskim rynku mniejszość narodowościową – obywateli Ukrainy – mówi Andrzej Smółko, prezes CWS-boco, przewodniczący Koalicji Bezpieczni w Pracy.
Większość Ukraińców ma umowę o pracę
Badanie zostało przeprowadzone we wrześniu 2018 r. przez agencję ARC Rynek i Opinia na próbie 300 obywateli Ukrainy pracujących w Polsce, z sektorów: HORECA (23%), handel (17%), przemysł (12%), budownictwo (12%), transport i logistyka (6%), pomoc w gospodarstwie domowym (8%), opieka nad osobami starszymi (6%), rolnictwo (2%) i motoryzacja (1%). Zdecydowana większość respondentów (66%) jako formę zatrudnienia wskazała umowę o pracę (na czas określony lub nieokreślony). 14% obywateli Ukrainy pracuje bez żadnej umowy. – Stosunkowo wysoki odsetek cudzoziemców pracujących bez umowy można tłumaczyć nadreprezentacją w badanej próbie pracowników z sektorów, gdzie rzeczywiście taki problem występuje, również w odniesieniu do polskich pracowników. Są to sektory takie, jak gastronomia, hotelarstwo czy pomoc w gospodarstwie domowym – uważa Jan Obojski, pełnomocnik ds. zarządzania logistycznego w ILS Grupa Inter Cars.
– Co ciekawe, jedynie 5% respondentów wskazało, że jest zatrudnionych przez agencję pracy tymczasowej. Praktyka rynkowa, w szczególności w odniesieniu do dużych firm, wskazuje, że outsourcing w tym wypadku jest popularnym rozwiązaniem. Wydaje się zatem, że obywatele Ukrainy nie interesują się i nie wnikają w kwestie tego, jaki faktycznie podmiot ich zatrudnia. Warto zauważyć, że odsetek umów o pracę w firmach 10–50 pracowników i 50 lub więcej wyniósł kolejno 78 i 74% – dodaje.
Szkolenia bhp. W jakim języku?
Polskie przepisy prawa pracy nie precyzują języka, w jakim pracodawca jest zobowiązany przeprowadzić szkolenie bhp. Ważne, aby szkolenie było przeprowadzone w sposób zrozumiały. Tegoroczny raport koalicji pokazuje, że 85% szkoleń bhp odbywało się w języku polskim, a 16% w języku ukraińskim. Podobnie wygląda kwestia języka materiałów szkoleniowych. – W polskich firmach pojawia się coraz więcej materiałów szkoleniowych tłumaczonych na język rodzimy pracowników. Dane z raportu pokazują, że taka praktyka występuje w niemal co czwartej polskiej firmie, a odsetek ten zapewne będzie nadal rósł. W DHL często sięgamy również po rozwiązania graficzne, stanowią bowiem uniwersalny język zrozumiały dla wszystkich pracowników, niezależnie od narodowości – mówi Łukasz Włodyga, SHEQ & BCM Lead CEE w DHL Supply Chain. Jednak to nie język szkoleń może negatywnie wpływać na bezpieczeństwo pracy cudzoziemców w polskich firmach, a po prostu brak takich szkoleń.
Mniej niż połowa firm organizuje szkolenia
Raport „Bezpieczeństwo pracy w Polsce 2018” pokazał, że polskie firmy mają ogromny problem pod względem przygotowania cudzoziemca do wykonywania obowiązków. Okazuje się, że jedynie 44% respondentów zadeklarowało, że brało udział w szkoleniu bhp. Głównym powodem był brak organizacji takiego szkolenia (67%). Wprawdzie w badanej grupie obowiązek ten dotyczył tylko zatrudnionych na umowę o pracę, nadal jednak liczba ta budzi poważne wątpliwości odnośnie kultury bezpieczeństwa w polskich firmach. Niestety, idą za tym statystyki wypadkowości. – Aż 18% respondentów – pracowników z Ukrainy – w ciągu ostatnich dwóch lat uległo wypadkowi przy pracy. Ten wskaźnik dla ogółu pracowników w kraju jest ponaddziesięciokrotnie niższy, nie przekracza 1%. Według danych GUS, w 2017 r. było to 6,84 osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy na 1000 zatrudnionych. Zatem 18% wypadków przy pracy to wielka liczba – pytanie, czy wszystkie z tych wypadków zostały formalnie zgłoszone i opracowano dokumentację powypadkową – mówi Marek Maszewski, dyrektor Działu Nadzoru w firmie SEKA S.A.
– Przestrzegałbym jednak przed nadmiernym pesymizmem. Kluczowa może być odpowiedź na pytanie, w jaki sposób respondent definiował „wypadek przy pracy”, ponieważ przy okazji takich badań jest to rzecz nieco uznaniowa. Z drugiej strony – można te dane traktować jako przyczynek do rozważań na temat skrupulatności w zgłaszaniu przez pracodawców wypadków przy pracy do GUS, zwłaszcza tych o lżejszych skutkach – dodaje Maszewski.
Raport „Bezpieczeństwo pracy w Polsce 2018” pokazuje, że występują znaczne różnice pod względem dbania o kulturę bezpieczeństwa w zależności od wielkości firmy i sektora. – Jedynie 32% respondentów deklaruje, że bezpieczeństwo pracy cudzoziemców jest dla ich pracodawców tak samo ważne jak bezpieczeństwo rodzimych pracowników, co poniekąd znajduje potwierdzenie w obserwowanym przez nas utrudnionym dostępie do środków ochrony indywidualnej dla cudzoziemców. W badaniu kształtuje się ona na poziomie 33%, a w przypadku branż o wysokim ryzyku wypadku, jak branża budowlana, rośnie do 56%. Nadal jednak 44% obywateli Ukrainy pracujących w tym sektorze ma problem z dostępnością ŚOI. Wśród tendencji widać również, że im większa firma, tym standardy związane z bezpieczeństwem wyższe. Jednak w gospodarce narodowej ponad 70% stanowią małe i średnie przedsiębiorstwa, dlatego tak ważna jest edukacja przedsiębiorców w zakresie zapewnienia bezpiecznych warunków pracy – tłumaczy Elżbieta Rogowska, wiceprezes Zarządu ds. Operacyjnych w PW Krystian.