Niezależność od sieci energetycznej – czy to da się zrobić?

11.08.2009

 

Kiedy przed paroma laty przedstawialiśmy znajomym wizję niezależnego od sieci energetycznej pensjonatu w Bieszczadach, wielu z niedowierzaniem kręciło głowami.

 

 

Zaczęliśmy od projektu, który z jednej strony architektonicznie nawiązywał do tradycji karpackiej, a więc strome dachy, ułatwiające zjeżdżanie śniegu, grube ściany z litego drewna, uszczelniane mchem, dach z gontu łupanego, spotykanego już jedynie w skansenach. Z drugiej strony dom zaopatrzyliśmy w duże okna, dzięki którym długo korzystamy ze światła słonecznego i zapewniamy naturalne nagrzewanie wnętrza. Do budowy zostały wykorzystane jedynie naturalne materiały, ani jeden element domu nie jest impregnowany środkami chemicznymi. Tradycyjny wygląd został połączony z nowoczesnymi technologiami zaopatrzenia w energię i recyklingu wody.
 
 
Całość energii elektrycznej jest pozyskiwana z wiatru i słońca. Ciepłą wodę użytkową zapewniają panele słoneczne. Do zasilania w energię elektryczną zastosowaliśmy system hybrydowy, złożony z amerykańskiej turbiny o mocy nominalnej 3 kW oraz zestawu paneli fotowoltaicznych o mocy 1 kW. Energia pozyskana z jednego i drugiego źródła jest przekazywana do zestawu akumulatorów w budynku centralnym. Odpowiednie parametry ładowania są zapewniane przez regulatory, dostosowujące się do fazy ładowania akumulatorów oraz zużycia prądu w budynku. Napięcie z akumulatorów (24V) jest przekształcane na 230V przy pomocy inwertera, który jest sercem całego systemu. Z niego prąd jest prowadzony do rozdzielni elektrycznej. Co ciekawe, parametry tego prądu są lepsze niż uzyskiwanego z sieci energetycznej.
Zaletą systemu hybrydowego jest jego uniwersalność: gdy świeci słońce, prąd jest zapewniany przez panele fotowoltaiczne, gdy jest pochmurno, przeważnie wieje wiatr i pracę rozpoczyna turbina. Poza tym duża pojemność akumulatorów umożliwia gromadzenie prądu, starczającego nawet na tydzień. Niezwykle istotne jest również to, że, już na etapie projektowania i wyposażania wszystkich trzech budynków pensjonatu, głównym kryterium wyboru poszczególnych urządzeń elektrycznych była ich energooszczędność. Jeśli pompy, lodówka i zamrażarka – to jedynie klasy A+, jeśli komputery – to tylko laptopy, a oświetlenie – energooszczędne. Do tego doszło wyrobienie dobrego nawyku wyłączania urządzeń, które nie są używane, odłączania urządzeń ze stand-by itd. Dzięki tym rozwiązaniom miesięczne zużycie prądu nie przekracza 100 kWh, mimo używania praktycznie standardowych urządzeń AGD.
 
 
Recykling wody wygląda następująco: ścieki z łazienek i kuchni są prowadzone do oczyszczalni ogrodowej, która przypomina ogród kwiatowy. Po przejściu przez system złożony z osadników oraz syfonu dawkującego ścieki, są one rozprowadzane w poletku żwirowym, obsadzonym wielogatunkową mieszanką roślin. Oczyszczona woda jest rozprowadzana w gruncie lub może zostać użyta do podlewania ogrodu lub trawnika. Nie marnujemy również wody deszczowej – jest ona odprowadzana do naturalnych oczek wodnych, gdzie panują doskonałe warunki dla żab, ważek i roślin wodnych, a przy okazji stanowią rezerwuar do podlewania ogrodu w upalne dni.
 
Więcej: www.ecofrontiers.net, www.natekenergy.biz (systemy energii odnawialnej), www.oczyszczalnieogrodowe.pl (systemy oczyszczania wody).
 
dr Andrzej Czech
dr inż. Agnieszka Łopata
Ranczo Eco-Frontiers

 

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in