29 lipca 2025 roku wszedł w życie nowy przepis wykonawczy do ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Nowe rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji (Dz. U. z 2025 r., poz. 932) definiuje szczegółowe wymagania dla tzw. miejsc doraźnego schronienia – przestrzeni, które w razie zagrożenia mają zapewnić ochronę ludności cywilnej. Branża budowlana, architektoniczna i deweloperska musi przygotować się na szereg nowych obowiązków.
– To największa od lat zmiana dotycząca projektowania części podziemnych w budynkach mieszkalnych i użyteczności publicznej. Przestrzenie, które dziś są garażami, jutro mogą być miejscami schronienia. To nie tylko zmiana w dokumentacji, ale i podejściu do projektowania całej infrastruktury podziemnej – mówi architekt Wojciech Lubkiewicz, architekt w SRDK STUDIO.
Nowe kategorie, nowe wymogi techniczne
Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej rozróżnia trzy kategorie obiektów ochronnych: schrony, ukrycia oraz miejsca doraźnego schronienia. W odróżnieniu od schronów, miejsca doraźnego schronienia – jak sama nazwa wskazuje – nie są przeznaczone do długotrwałego pobytu. Powinny zapewniać podstawowy poziom bezpieczeństwa. Miejsca doraźnego schronienia będzie można organizować m.in. w garażach podziemnych i na kondygnacjach podziemnych budynków mieszkalnych i publicznych (o ile nie przewidziano tam schronów).
Co istotne, rozporządzenie w sprawie warunków organizowania oraz wymagań, jakie powinny spełniać miejsca doraźnego schronienia po raz pierwszy wprowadza konkretne parametry nośności i grubości stropów, ścian czy wyposażenia w instalacje. Wymogi dotyczą zarówno nowych inwestycji, jak i adaptowanych istniejących obiektów.
Konstrukcja ma wytrzymać zagruzowanie
Kluczowym parametrem staje się obciążenie wyjątkowe Ad – konstrukcja musi wytrzymać min. 10 kN/m², przy czym wytrzymałość zwiększa się wraz z liczbą kondygnacji. W określonych przypadkach dopuszcza się zastosowanie systemów podpór tymczasowych, ale tylko przy spełnieniu rygorystycznych warunków technicznych.
– Choć zmiany te były zapowiadane, ich skala i szczegółowość wymagają od projektantów pełnego przeorganizowania sposobu myślenia o przestrzeni podziemnej. Przede wszystkim trzeba liczyć się z dodatkowymi analizami statycznymi, wzrostem grubości stropów i koniecznością uwzględnienia alternatywnych dojść ewakuacyjnych – dodaje arch. Wojciech Lubkiewicz.
Fot. stock.adobe.com/naruecha
Miejsca doraźnego schronienia — adaptacja istniejących budynków nie zawsze możliwa
Nowe przepisy dopuszczają możliwość przystosowania istniejących obiektów do funkcji miejsc doraźnego schronienia, ale pod warunkiem spełnienia restrykcyjnych wymagań technicznych. Określono m.in. minimalne grubości stropów (0,2–0,3 m), klasy betonu (co najmniej C25/30), powierzchnię otworów okiennych oraz warunki ochrony przeciwpożarowej. W przypadku przestrzeni w tunelach czy obiektach ziemnych wymagania obejmują również warstwę gruntu czy grubość żelbetu.
Wszystkie miejsca doraźnego schronienia muszą być także zabezpieczone przed odłamkami, ostrzałem z broni małokalibrowej oraz umożliwiać sprawną ewakuację i minimalny komfort, czyli dostęp do wody, wentylacji czy oświetlenia awaryjnego.
>>> Adaptacja garażu podziemnego na budowlę ochronną – studium przypadku
>>> Jak ustawa schronowa wpłynie na rynek nowych mieszkań?
Koniec z optymalizacją za wszelką cenę
Nowe przepisy oznaczają koniec „optymalizacji za wszelką cenę” w projektach garaży podziemnych i kondygnacji -1 czy -2. Zmieniają one sposób postrzegania urządzeń technicznych w budynkach. Teraz przestrzeń kondygnacji podziemnych będzie również przestrzenią ochronną. To wymusza zupełnie inne podejście do przygotowania inwestycji, zwłaszcza w miastach, gdzie coraz trudniej o duże działki i proste rozwiązania konstrukcyjne.
– Jeszcze niedawno projektowanie kondygnacji podziemnej w budynkach wielorodzinnych polegało głównie na analizie kosztów i dopasowaniu do minimalnych wymogów przeciwpożarowych. Obecnie pojawia się zupełnie nowy wymiar — bezpieczeństwo ludności w sytuacjach nadzwyczajnych. W dłuższej perspektywie może to wpłynąć także na zmiany w standardach urbanistycznych – zauważa arch. Wojciech Lubkiewicz z SRDK STUDIO.
Nowe przepisy to wyzwanie i szansa
Choć nowe przepisy mogą budzić obawy o koszty, złożoność projektowania i ograniczenia inwestycyjne, warto zauważyć, że to także szansa na podniesienie standardów bezpieczeństwa w budownictwie. Polska dołącza do grona państw, które realnie przygotowują się na sytuacje kryzysowe – nie tylko w teorii, ale także na poziomie praktyki inwestycyjnej.
Przepisy obowiązują od 29 lipca 2025 r. Dla projektantów, zarządców i inwestorów to ostatni moment, by zaktualizować procedury i dokumentację techniczną.
Źródło: SRDK STUDIO