CBŚ bada sprawę wywożenia z placu budowy kruszywa przeznaczonego do budowy autostrady A1.
Jak doniosła „Gazeta Wyborcza”, firma budowlana przez kilka miesięcy najpierw utwardzała drogę dolomitem, a w nocy wywoziła go, zastępując ziemią. Wg prokuratury w ciągu tylko jednej nocy z placu budowy mogło wyjeżdżać kilkadziesiąt samochodów z kruszywem, którego tona kosztuje 200-300 zł.
Źródło: PAP