Kompleksowość prac hydroizolacyjnych na tarasach i balkonach – cz. I

16.08.2018

Brak kompleksowej analizy całości zjawisk powoduje zwykle nieskuteczność podejmowanych napraw.

 

STRESZCZENIE

Tekst porusza często pomijane zagadnienia mające wpływ na uszkodzenia połaci balkonów i tarasów związane z uszkodzeniami konstrukcyjnymi prowadzących na połać schodów, ich spoczników oraz fundamentów. Podaje także zasady wykonania i uszczelnienia schodów oraz dylatacji między połacią i schodami.

 

ABSTRACT

The article tackles often overlooked factors which cause damages to the balconies and terraces related to structural defects in staircases that lead to them, their landings and foundations. It also provides principles of constructing and sealing stairs, as well as creating expansion joints between the floor and stairs.

 

Rys. 1. Rzut poziomy i przekrój przez tarasy i schody pokazane na fot. 1-5; opis w tekście

 

Wiele już napisano na temat technologii wykonywania połaci balkonów i tarasów. Jednak ograniczanie problemu tylko do zagadnień związanych z hydroizolacjami jest ewidentnym błędem. Taras czy balkon to nie tylko hydroizolacja, lecz także termo- izolacja, a gdy dodamy do tego schody, pojawiają się zagadnienia konstrukcyjne. W przypadku tarasów łączonych, tzn. gdy do siebie przylegają np. taras nadziemny i naziemny, połączone schodami, należy mieć na względzie także zagadnienia związane z hydroizolacjami ścian pod tarasem nadziemnym oraz samych schodów, zwłaszcza przy połączeniu z tarasem nadziemnym i naziemnym. Zatem do omówienia pozostają zagadnienia związane z hydroizolacją schodów oraz termoizolacją połaci i przyległych ścian. Powyższe zagadnienia stają się istotne, gdy pojawiają się problemy eksploatacyjne. Dopiero na etapie naprawy, i to podczas wykonywania kompleksowej oceny stanu technicznego, zauważa się nierozwiązane na etapie projektu i wykonawstwa problemy, które skutkują nierzadko trudnymi do przeprowadzenia i kosztownymi naprawami. Jeszcze gorzej, gdy widząc postępującą degradację ww. elementów, próbuje się maskować problemy. Niestety w większości przypadków podawana technologia naprawy ogranicza się jedynie do wykonania nowej okładziny, z pominięciem całego szeregu zagadnień mających zasadniczy wpływ na trwałość przyjętego rozwiązania. Brak kompleksowej analizy całości zjawisk powoduje nieskuteczność technologii „naprawy”. Jest to szczególnie zauważalne, gdy użytkownik lub właściciel w celu pozornej, jak się okazuje, oszczędności prosi np. kilka firm z branży chemii budowlanej o technologię usunięcia wykwitów ze stopni. Jeszcze gorzej, gdy na podstawie takich „dokumentów” opracowuje się dokumentację projektową, bezkrytycznie akceptując technologię ponownego ułożenia płytek (nawet z wykonaniem ponownej izolacji podpłytkowej) jako technologię naprawy uszkodzeń. Rozpoczniemy od pozornie prostego przypadku. Niewielki taras nad pomieszczeniem nieogrzewanym, przyległy do budynku mieszkalnego. Pod tarasem pomieszczenie, w którym panują warunki takie jak na zewnątrz (otwór na drzwi wejściowe). Z tarasu schody prowadzące na taras na gruncie. Schematyczny przekrój pokazano na rys. 1. Proszę popatrzeć na uszkodzenia. Zacznijmy od samej połaci tarasu nad pomieszczeniem. Przyczyn uszkodzenia okładziny ceramicznej może być kilka (fot. 1), ale nie to jest najistotniejsze. Naprawa nie może polegać jedynie na wykonaniu izolacji podpłytkowej i ułożeniu płytek. Takie działanie jest z góry skazane na niepowodzenie. W zaistniałej sytuacji należy zawsze rozpatrywać jako całość taras nad pomieszczeniem, schody, taras naziemny oraz ścianę między tarasem naziemnym a tarasem nad pomieszczeniem. Zacznijmy od okapu od strony tarasu naziemnego. Proszę popatrzeć na fot. 2. Ten charakterystyczny obraz uszkodzeń wskazuje na pewne problemy konstrukcyjne – na styku ściany pod płytą oraz płyty konstrukcyjnej na skutek obciążenia termicznego powstała dylatacja, która dodatkowo była zalewana wodą. Na fot. 3 pokazano ścianę pod połacią tarasu od strony wewnętrznej.

 

Fot. 1. Uszkodzenia na połaci tarasu nad pomieszczeniem nieogrzewanym

 

Fot. 2. Uszkodzenia ściany między tarasem nadziemnym a naziemnym

 

Fot. 3. Uszkodzenia ściany między tarasem nadziemnym a naziemnym od strony pomieszczenia

 

Dlatego sama ściana także musi być zabezpieczona przed zawilgoceniem.

W opisywanym przypadku obraz zawilgoceń jednoznacznie wskazuje na dwie przyczyny zawilgocenia: zalewanie od zewnątrz przez uszkodzenia w warstwie wykończeniowej oraz od strony gruntu. Kompleksowej naprawy wymagają także schody (fot. 4) oraz taras naziemny (fot. 5).

Dla opisywanego przypadku prace naprawcze będą się składać z kilku etapów. Sprawa tarasu nad pomieszczeniem nieogrzewanym: skoro woda i wilgoć wnikają w konstrukcję od góry (opady) i od dołu (podciąganie kapilarne), to naprawa musi polegać na zabezpieczeniu płyty nad pomieszczeniem i ściany pod płytą. Zasady wykonywania uszczelnienia zespolonego na płycie będą identyczne jak dla balkonu (temperatura pomieszczenia pod spodem jest porównywalna z temperaturą zewnętrzną, zastosowanie termoizolacji jest w tym przypadku bezcelowe). Można dyskutować, czy warto wykonać izolację międzywarstwową (na płycie izolacja np. bitumiczna, jastrych dociskowy oraz uszczelnienie ze szlamu i płytki). Na pewno tak, ale musimy mieć na to miejsce – próg drzwiowy oraz możliwość przebudowania schodów.

W pracach remontowych może to być wręcz nierealne. Na tym etapie należy także się zastanowić, jak uniknąć ponownego zarysowania (por. fot. 2) lub zdecydować o wykonaniu w tym miejscu dylatacji.

Zabezpieczenia wymaga także sama ściana. Jeżeli spadek będzie odprowadzał wodę w stronę tej ściany, to jej degradacja jest tylko kwestią czasu.

 

Fot. 4. Uszkodzenia schodów z tarasu naziemnego na taras nadziemny

 

Fot. 5. Uszkodzenia płytek na tarasie naziemnym

 

Rys. 2. Układ niezbędnych do wykonania powłok wodochronnych na elementach pokazanych na rys. 1 i fot. 1-5; 1 – pomieszczenie w budynku przyległym do tarasu nad pomieszczeniem nieogrzewanym, 2 – pomieszczenie nieogrzewane, 3 – taras nad pomieszczeniem nie- ogrzewanym, 4 – schody, 5 – taras na gruncie, A – izolacja podpłytkowa na płytach tarasów oraz na schodach, B – wtórna izolacja ściany tarasu nad pomieszczeniem nieogrzewanym, od strony tarasu na gruncie

 

Z drugiej strony wykonanie rynny może być jedynym czynnikiem chroniącym ścianę przed zalewaniem.

Inne działania trzeba podjąć, aby zabezpieczyć ścianę przed podciąganiem kapilarnym. Przy pracach naprawczych może to być np. przepona pozioma, ale miejsce jej wykonania musi być skorelowane z poziomem terenu od strony tarasu na gruncie. Poza tym, jeżeli ściana ta ma kontakt z gruntem od tej strony, to dojdzie do jej zawilgacania od tej strony. Dużo tych „jeżeli”, jednak nie da się podać uniwersalnej metody naprawy. Pokazuje to skalę złożoności problemu. Układ hydroizolacji dla opisanego wyżej przypadku pokazano na rys. 2 i tak powinny one zostać wykonane, niezależnie od tego czy jest to element nowy czy naprawiany. Różne będą jedynie metody uzyskania żądanego zabezpieczenia i oczywiście różne materiały hydroizolacyjne.

Osobnym zagadnieniem są same schody, chociaż pokazany na fot. 4 obraz uszkodzeń stopni jest typowy, to istota problemu sprowadza się do czego innego. Schody zewnętrzne podlegają identycznym oddziaływaniom co połacie balkonu A taras czy balkon nie jest elementem oderwanym od całego budynku czy obiektu. W wielu przypadkach konieczna jest analiza pracy konstrukcji (nie tylko samego elementu) – taka sytuacja może mieć miejsce np. gdy do tarasu/balkonu prowadzą wspomniane schody zewnętrzne, gdy taras przechodzi w balkon lub gdy taras dostawia się do istniejącego budynku w ramach prac renowacyjnych.

 

Fot. 6-9. Ogólny układ uszkodzeń w strefie podparcia biegu schodowego i uszkodzenia dylatacji konstrukcyjnej

 

Proszę popatrzeć na fot. 6. Przedstawia ona ogólny układ uszkodzeń w strefie podparcia biegu schodów zewnętrznych. Już to jedno zdjęcie pokazuje bardzo niechlujne podejście do analizowanego elementu (czy były to błędy projektowe czy wykonawcze, może wykazać jedynie ekspertyza konstrukcyjna). Przedstawione na fot. 7-8 uszkodzenia są niestety pokłosiem wcześniej popełnionych błędów. Proszę zwrócić uwagę na dość dużą szerokość szczeliny pokazanej na fot. 8-9. Wydawać by się mogło, że jest to dylatacja, jednak dlaczego w takim razie doszło do uszkodzenia fugi znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie (po prawej stronie), a na płytce cokołu nie widać uszkodzeń. Pojawiło się jednak spękanie poziome (patrz strzałka), i to w dwóch miejscach, oraz przesunięta w stosunku do opisywanej przed chwilą szczeliny rysa pionowa. Co jest tego przyczyną? Na te (i wiele innych pytań) musi odpowiedzieć ekspertyza konstrukcyjna. Tym bardziej że obraz uszkodzeń nie ogranicza się tylko do tej strefy (fot. 10-12).

 

 

Fot. 13-15. Uszkodzenia połaci i przyczyna ich powstania. Pokazują one bardzo dobitnie, na ile istotna jest analiza pracy całej konstrukcji

 

Na ile istotna jest analiza układu konstrukcyjnego, prezentują fot. 13-15. Przyczyny uszkodzeń pokazuje w zasadzie fot. 16. Wyraźnie widać na niej, jak istotne jest uwzględnienie charakteru pracy elementu w odniesieniu do całej konstrukcji.

Należy także popatrzeć na fot. 17. Pokazuje ona dylatację, która się utworzyła między biegiem a spocznikiem. Sam spocznik stanowił dach nad niewielkim pomieszczeniem znajdującym się częściowo w gruncie, a na fot. 18 widać rysę między spocznikiem a ścianami fundamentowymi. Biorąc pod uwagę charakter pracy elementów, naprawa uszkodzeń płytek na schodach (fot. 19) i zlikwidowanie problemu wykwitów (fot. 20) wymagają wykonania ekspertyzy konstrukcyjnej określającej przyczyny uszkodzeń i podającej sposoby ich naprawy. Odwrotna kolejność jest bez sensu i będzie skutkować jedynie wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Oczywiście naprawa musi uwzględniać także konieczność odpowiedniego uszczelnienia tralek balustrad (fot. 21).

 

Fot. 17-18. Uszkodzenia związane z nieprzeanalizowaniem pracy konstrukcji biegu i spocznika

 

Fot. 19-21. Uszkodzenia stopni schodów pokazanych na fot. 17-18. Naprawa jest możliwa jedynie wtedy, gdy usunięte zostaną przyczyny uszkodzeń

 

Przy obecności spoczników, zwłaszcza gdy są one oparte na osobnych ścianach fundamentowych, a biegi nie są w linii prostej, może dojść do dwojakiego rodzaju uszkodzeń. Pierwszy typ uszkodzeń to powstanie rys na styku spocznik-ściana fundamentowa (fot. 18). To przykład oddziaływania temperatury – zmiany długości elementów powodują powstanie naprężeń, a w konsekwencji rys. Drugi rodzaj uszkodzeń jest związany z pracą samego biegu i spocznika. W zależności od układu konstrukcyjnego może dojść do spękania nie tylko okładziny, ale i powstania rys w samym biegu (fot. 7, 8, 17).

 

Fot. 22-26. Uszkodzenia tarasu i schodów prowadzących na połać. Prace naprawcze muszą obejmować zarówno sam taras, jak i schody

 

Nie zawsze układ schodów jest tak skomplikowany, jak opisano wyżej. Na fot. 22 pokazano schody na biegu prostym prowadzące na taras nad pomieszczeniem. Spocznik jest w zasadzie płytą opartą na własnej konstrukcji wsporczej, jednak warstwa użytkowa spocznika jest połączona z połacią tarasu (fot. 23). Uszkodzenia połaci tarasu pokazano na fot. 24 i 25, natomiast na fot. 26 – bieg od spodu. Nie trzeba już chyba nikogo przekonywać, że konieczne jest bardzo staranne zaizolowanie schodów zewnętrznych. I znów jak w poprzednim przypadku naprawa wymaga kompleksowego podejścia. Oczywiście zakres prac może (a niekiedy wręcz powinien) być podzielony na etapy, jednak taki podział musi uwzględniać opracowana technologia.

 

mgr inż. Maciej Rokiel

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in