W wielu miastach rewitalizuje się opuszczone hale produkcyjne dawnych fabryk. Zaczynają one pełnić nowe funkcje, przeżywają swój renesans.
Dawne fabryczne hale produkcyjne można odnaleźć na mapie niemal każdego większego miasta Polski. Przez kilka ostatnich dekad uważane były przez mieszkańców za miejsca, które należy omijać szerokim łukiem, głównie z powodu ich wątpliwych walorów estetycznych. Obiekty te przez dziesięciolecia stały puste, zaniedbane. Sytuacji nie poprawiała też realna groźba zawalenia się niektórych budynków, o czym najczęściej informowały tabliczki ostrzegawcze. W efekcie miejsca te zakorzeniły się w świadomości mieszkańców jako brzydkie i niebezpieczne. Sytuacja zmieniła się jednak po 2000 r. kiedy to zaczęto wdrażać w Polsce liczne programy rewitalizacji historycznych dzielnic największych miast.
Historyczne elementy zabudowy powinny być zintegrowane z nową tkanką. Decyzja o tym, jakie funkcje można wprowadzić na przekształcany teren, powinna być oparta na strategii rewitalizacji. Zwykle jest to szereg różnych funkcji, które stanowią swoistą mieszankę mającą za zadanie wprowadzić życie w dany teren: usługi i biura, które funkcjonować będą w zwyczajowych godzinach pracy, mieszkania, których użytkownicy korzystać będą z udogodnień dzielnicy oraz szereg usług kulturalnych i rekreacyjnych, które mieszkańców ”wyciągną z domów” a pracowników biur zatrzymają na terenie dłużej niż tylko w godzinach pracy. Proporcje tej mieszkanki zależne są od miejsca i szerokiej analizy terenu – nierzadko obejmującej całe miasto. – Jakub Bladowski, prezes zarządu sopockiej pracowni architektonicznej Roark Studio.
Miastem, które może pochwalić się jedną z najbardziej udanych rewitalizacji terenów postindustrialnych jest Łódź. Przywrócenie do życia pofabrycznych budynków położonych w ścisłym centrum miasta było procesem na tyle złożonym, że jego władze zmuszone były przeprowadzać go etapami. W tym celu obszar objęty rewitalizacją został podzielony na 20 mniejszych obszarów sklasyfikowanych według priorytetów. W efekcie, w ścisłym centrum Łodzi można zaobserwować nie tylko liczne remonty kamienic, ulic czy torowisk, lecz także powstawanie nowych lokali usługowych, skwerów czy placów zabaw.
Zobacz też: Rewitalizacja a rynek nieruchomości
Dawne łódzkie hale fabryczne
Dobrym przykładem rewitalizacji obiektów pofabrycznych jest OFF Piotrkowska Center – wielofunkcyjny kompleks usługowy uchodzący obecnie za jedną z najmodniejszych przestrzeni w Łodzi. Obiekt powstał w miejscu dawnej przędzalni Franciszka Ramischa – jednego z najbogatszych mieszkańców miasta okresu przedwojennego. Na terenie kompleksu o powierzchni niemal 13 tys. m2 znajdują się restauracje, kluby muzyczne, sale prób, pracownie projektantów mody czy przestrzenie wystawiennicze. Regularnie odbywają się tu również imprezy masowe. Skupienie tak różnorodnej oferty w jednym obiekcie sprawiło, że spotkania towarzyskie i biznesowe na stałe powróciły do ścisłego centrum miasta.
Fot. OFF Piotrkowska
OFF Piotrkowska Center w duchu łódzkiej przedsiębiorczości wzbogaca się o kolejne odrestaurowane i nowoczesne przestrzenie biurowe, handlowe i usługowe. Do użytku dopiero co oddane zostały budynki Teal Office i Sepia Office, a w planach inwestora (OPG Property Professionals), jest też budowa Fern Office. To dedykowany branży fashion budynek handlowo-biurowy z unikatowym pasażem mody oraz ogólnodostępnym rooftopem.
Fot. OFF Piotrkowska
Inne dawne hale fabryczne, które przechodzą metamorfozę to Księży Młyn. W latach swojej świetności ten kompleks fabryczno-mieszkalny należał do Karola Scheiblera – niemieckiego przedsiębiorcy, dzięki któremu Łódź stała się jednym z najważniejszych ośrodków przemysłu włókienniczego w Europie. Skomplikowany projekt rewitalizacyjny zakłada stworzenie w tym miejscu przestrzeni usługowej, mieszkaniowej i biurowej o powierzchni ok. 90 tys. m2. Ponadto znajdą się tu także lokale gastronomiczne, handlowe, usługowe oraz obiekty kulturalne. Według szacunków, Księży Młyn w swojej nowej odsłonie będzie nie tylko miejscem pracy i życia dla ok. 6 tys. osób, ale także popularnym miejscem spotkań. W ramach inwestycji powstaną też place miejskie, przestrzenie wspólne i tereny zieleni.
Postindustrialne krakowskie hale fabryczne
Najbardziej charakterystyczną fabryczną przestrzenią Krakowa są Dolne Młyny, do których już dawno przylgnęło określenie „miasto w mieście”. Historia tego miejsca rozpoczęła się w 1871 r. kiedy powstała tu fabryka cygar. Nieco ponad 100 lat później komunistyczne władze, dość nieoczekiwanie jak na ówczesne realia, zdecydowały się podpisać umowę z koncernem Philip Morris na produkcję papierosów marki Marlboro, która zakończyła się w 2002 r. Po kilkuletniej przerwie obiektem zajęła się fundacja Tytano.
Fot. Dolne Młyny
Głównym założeniem ponownego zagospodarowania Dolnych Młynów było stworzenie centrum kulturalnego, które miało być skierowane przede wszystkim do lokalnej społeczności, z dala od turystycznego zgiełku Rynku. Fundacja zorganizowała więc konkurs dla usługodawców, mikroprzedsiębiorców i twórców, spośród których wyłoniono wyłącznie tych, którzy są w stanie odpowiedzieć na realne potrzeby mieszkańców okolic starówki. W efekcie na ponad 15 tys. m2 możemy znaleźć m.in. liczne sklepy, butiki, restauracje, bar z kraftowym piwem, kluby muzyczne, szkołę tańca, kino pod chmurką czy boisko do koszykówki. Dzięki tak zróżnicowanej ofercie Dolne Młyny stały się miejscem, które tętni życiem od świtu do zmierzchu przez 7 dni w tygodniu.
Młode Miasto – gdańska przestrzeń postindustrialna
W Gdańsku charakterystyczne, postoczniowe hale znajdują się przy ulicy Elektryków – w samym sercu Młodego Miasta – najnowszej dzielnicy Gdańska. To tu mieści się popularny klub B90 – jedno z najważniejszych miejsc na koncertowej mapie Trójmiasta. Na scenie klubu regularnie goszczą gwiazdy polskiej i zagranicznej sceny muzycznej. Oprócz tego, w okresie letnim ulica Elektryków wypełniona jest miłośnikami plenerowych imprez artystycznych.
Fot. ul. Elektryków w Gdańsku
Gdańskie Młode Miasto to rejon, który w najbliższych latach ma szansę wpisać się w kanon najgłośniejszych rewitalizacji w Polsce. Ambicją inwestorów jest wypełnienie terenów dawnej Stoczni Gdańskiej wysokiej jakości architekturą, która współgrać będzie z rewitalizacją zabytkowych hal produkcyjnych.
Inwestorzy nawiązali współpracę z doświadczonymi pracowniami architektonicznymi z Polski i ze świata, których koncepcje zabudowy spotkały się z przychylnym przyjęciem urbanistów, architektów i lokalnej społeczności. Gdańsk ma więc szansę na stworzenie całkowicie nowej dzielnicy położonej w ścisłym centrum miasta, którą wypełnią zrewitalizowane nabrzeża, doki stoczniowe, nowe przestrzenie publiczne, wśród których znajdzie się 12 nowych placów publicznych a także liczne hotele, budynki mieszkalne, biurowe i punkty gastronomiczne. Cały teren ma powierzchnię ponad 70 hektarów i położony jest w sąsiedztwie Śródmieścia. Nowa zabudowa połączona z rewitalizacją dawnych hal stoczniowych ma szansę stać się przeciwwagą dla wypełnionego dawną architekturą Głównego Miasta i stworzyć nową przestrzeń mieszkalną, wypoczynkową i komercyjną dla ponad 50 tys. ludzi.
Fot. Młode Miasto
Pierwsze inwestycje na styku Starego i Młodego Miasta zaczęły już powstawać. W 2016 r. oddane do użytku zostało osiedle Brabank, położone w miejscu dawnego miejsca naprawy jednostek pływających. W pobliżu spółka NDI Development rozpoczęła budowę apartamentowca Chlebova (projekt Roark Studio), nawiązującego do istniejącej w początkach XX wieku fabryki chleba Germania Brotfabrik, zaopatrującej większość mieszkańców Gdańska w świeże wypieki. Stąd już tylko krok do terenów Młodego Miasta, na terenie którego pierwsze inwestycje (jeżeli pozwolą na to procesy administracyjne) prawdopodobnie rozpoczną się w pierwszej połowie 2020 r.
Zobacz: Rewitalizacja łódzkich zabytków