Rok 2011 w budownictwie jawi się jako stabilny – produkcja budowlano-montażowa nieco w górę, a koszty budowy na dotychczasowym poziomie.

Według danych międzynarodowej firmy doradczej na rynku nieruchomości komercyjnych Cushman & Wakefield aktywność inwestycyjna na rynku nieruchomości w Europie Środkowej w 2011 r. wyraźnie wzrosła. W Polsce, Czechach, Rumunii oraz na Słowacji i Węgrzech zainwestowano łącznie 6,1 mld euro. Oznacza to ponad dwukrotny wzrost z poziomu 2,9 mld euro odnotowanego w tym regionie w 2010 r.

W grudniu 2011 r. wróciło do Polski 5 miliardów złotych.

Dane GUS po trzech kwartałach tego roku wskazują na dość wysokie tempo wzrostu w budownictwie, rośnie zatrudnienie i płace, ale jest wiele powodów do niepokoju.

Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) przyznał Polsce kredyt na realizację inwestycji drogowych.

GUS zbadał dynamikę produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej we wrześniu 2011 r.

Ceny większości materiałów budowlanych są wyższe niż rok temu.

Artykuł profesorów Józefa Głomba, Tadeusza Bilińskiego i Kazimierza Furtaka („IB” nr 1/2011) na temat inżyniera przyszłości porusza podstawowy problem polskiego budownictwa, jakim jest związek przedsiębiorczości z nauką (według definicji Petera Druckera).

W Polsce ceny są znacznie wyższe niż w innych krajach europejskich.

W roku ubiegłym 52,2% wszystkich oddanych mieszkań stanowiły mieszkania w domach jednorodzinnych i dlatego problemy związane z tym typem budownictwa zasługują na wnikliwą analizę.