W ciągu ostatnich kilku lat można zaobserwować w Polsce istny boom budowlany, szczególnie w obszarze infrastruktury drogowej.
Zbliżający się termin rozpoczęcia mistrzostw Europy w piłce nożnej Polska-Ukraina 2012, a co za tym idzie konieczność budowy stadionów, modernizacji dróg i lotnisk, a także związane z inwestycjami dodatkowe fundusze Unii Europejskiej to istotne bodźce pobudzające branżę. Dlatego nie dziwi stwierdzenie, że Polska to jeden wielki plac budowy.
Plac budowy to przede wszystkim pracujące tam ciężkie maszyny robocze. Koparki, spycharki, walce drogowe, wozidła, ładowarki kołowe, a także samochody ciężarowe ciężko pracują wznosząc kolejne konstrukcje i układając kolejne kilometry autostrad. Aby zapewnić bezawaryjną pracę tych maszyn należy w odpowiedni sposób zadbać o prawidłowy dobór środków smarnych. Dobranie oleju jest w przypadku takich maszyn zdecydowanie trudniejsze niż w samochodach osobowych.
– Najczęstszym powodem problemów z olejami są po prostu błędnie dobrane środki smarne. Warto przede wszystkim zwrócić szczególną uwagę na zalecenia producentów dotyczące klasy jakościowej i lepkościowej oleju, a także na normy i aprobaty, jakich wymagają niektórzy producenci maszyn. Dlatego najbezpieczniej jest odwołać się do rady specjalistów posiadających „wiedzę olejową” – twierdzi Sebastian Żywczyk, Kierownik Działu Motoryzacji ORLEN OIL.
Spółka ORLEN OIL to czołowy producent i dystrybutor środków smarnych do maszyn budowlanych w Polsce. Szeroka oferta obejmuje oleje silnikowe, przekładniowe, hydrauliczne, wielofunkcyjne, a także smary i płyny eksploatacyjne. Oleje posiadają aprobaty wszystkich wiodących producentów pojazdów: MAN, Mercedes, Scania, Volvo, Daf, Iveco, Tatra, Renault. Spełniają także wymagania najważniejszych producentów maszyn budowlanych, takich jak: Caterpillar, Volvo, Komatsu, Case, Kubota, jak również producentów silników i przekładni stosowanych w ciężkim sprzęcie: Cummins, Deutz, MTU, ZF, Alison, Voith. Oleje przeznaczone są do nowoczesnych maszyn budowlanych, wyposażonych w silniki spełniające normy emisji spalin Euro 5, 4, 3, 2, 1 oraz normy EPA Tier I i II.
Najbardziej popularnym olejem silnikowym stosowanym z powodzeniem w sprzęcie budowlanym jest Platinum Ultor Plus 15W-40. Jest to nowej generacji mineralny, wielosezonowy olej przeznaczony do pracy w najbardziej obciążonych silnikach wysokoprężnych, spełniających wymagania Euro 5 i EPA Tier I i II. Olej w klasie lepkości 15W-40 spełnia najwyższe klasy jakości, tj. API CI-4 oraz ACEA E7, mając równocześnie aprobaty wiodących renomowanych producentów.
Przy temacie maszyn budowlanych ważnym punktem są także oleje przekładniowe i oleje wielofunkcyjne. Najnowszymi produktami w ofercie ORLEN OIL w tym segmencie, a zarazem nowościami roku 2010 są oleje Platinum Gear LS 80W-90 oraz Platinum Multi UTTO 10W-30.
Pierwszy z nich to olej wielosezonowy, przeznaczony do eksploatacji w mechanicznych skrzyniach biegów pracujących w trudnych warunkach, a także odpowiedni do zastosowania w urządzeniach mechanicznych, wyposażonych w przekładnie z ograniczonym poślizgiem tzw. LS – Limited Slip. Produkt spełnia wymagania wszystkich wiodących producentów skrzyń biegów, a ze względu na wysoką zdolność przenoszenia obciążeń jest rekomendowany do osi napędowych pojazdów, co do których producent zaleca olej klasy GL-5.
Drugim produktem jest wielofunkcyjny olej Platinum Multi UTTO 10W-30. Jest to nowej generacji i wysokiej jakości olej hydrauliczno-przekładniowy. Charakteryzuje się doskonałymi własnościami smarnymi, przeciwzużyciowymi i przeciwkorozyjnymi, wymaganymi podczas intensywnej eksploatacji przekładni i układów hydrauliki.
– Rynek maszyn budowlanych będzie się nadal dynamicznie zmieniał. W życie wchodzą kolejne normy dotyczące emisji spalin, które to wymuszają na producentach zmiany technologiczne. Stawia się także kolejne, coraz trudniejsze wyzwania dotyczące eksploatacji. Środki smarne muszą też sprostać rosnącym wymaganiom, dlatego rozwój technologii olejów i smarów dedykowanych do ciężkiego sprzętu jest nieunikniony – reasumuje Sebastian Żywczyk.