Trzeba walczyć z patologią w urzędach

24.01.2010

Chcę się odnieść do listu („IB” nr 11/2009, str. 26) dotyczącego traktowania projektantów. W pełni się zgadzam i dodam tylko, że inżynierowie wykonawcy są podobnie traktowani. Posiadam kilkuletnie doświadczenie w branży budowlanej i bardzo mnie dziwi podejście urzędników do pracy inżynierów, szczególnie w kilku tematach.

1. Inżynier praktycznie ponosi odpowiedzialność za wszystkich uczestników procesu budowlanego, mimo że każdego obowiązuje należyta staranność, to w większości przypadków tylko inżynier ma pojęcie o tym, co do niego należy. Bardzo często wykonuję inwestycje dla gmin, powiatów. Aby budowa się rozpoczęła, potrzebna jest praca wielu osób. Projektant, aby wykonać projekt, musi mieć odpowiednie wykształcenie, uprawnienia, inżynier również. Kiedy przechodzi czas budowy, często okazuje się, że urzędnicy wiedzą wszystko lepiej. Ustawiają, poprawiają, krytykują, robią wrażenie, że najlepiej się na rzeczy znają. Wielokrotnie miałem do czynienia z sytuacją, kiedy urzędnik bez najmniejszej znajomości zagadnień budowlanych nakazywał (!) projektantowi zmianę projektu i dostosowanie go do wytycznych urzędu. Chodziło o pieniądze. Inwestor nie miał pieniędzy na wykonanie inwestycji według projektu i kazał przerobić projekt tak, żeby pieniędzy wystarczyło. Nakazywał nawet odchudzanie konstrukcji drogi, zamianę jej na dużo tańsze rozwiązania itd. Na szczęście projektant tego nie zrobił. W zamian za to urzędnik okroił kosztorys i sam „odchudził” inwestycję, bo on wie lepiej… Oczywiście wykonawca musiał dać kilkuletnią gwarancję.
2. Przychodząc na budowę, zawsze jest niepewność, kto będzie inspektorem. Bywa, że przetargi na inspektora wygrywają ludzie, którzy tak jak urzędnicy nie mają pojęcia o budowie. Kilka razy spotkałem inspektora, który szczerze mi mówił, że on nie jest z tej branży, na robocie w ogóle się nie zna.
3. Inny przykład. Zakończyłem inwestycję (nieskomplikowaną), na którą nawet projektu nie było, o pozwoleniu nie wspominając. Po zakończeniu inwestycji urzędnik poprosił o obmiar i na podstawie tego zrobił projekt (!), i pozałatwiał wszystkie papiery. Jedyny plus, że inwestycja w stu procentach zgadzała się z projektem. Boli mnie jednak co innego. Urzędnik na takich ludziach jak ja wyrobi sobie uprawnienia projektowe, nie mając pojęcia o tym, co robi. W tej sytuacji praktycznie projekt był mój.
4. Dużo mówiło się w zeszłym roku o praktykach wymaganych do uprawnień budowlanych. Wszedł w życie przepis, z którego wynika, że pracując w nadzorze, można uzbierać praktykę. Z nr. 11/2009 str. 16 cytuję „nadzór przede wszystkim kontroluje dokumentację”. Nie rozumiem, jak osoba po studiach (lub jeszcze studiująca) i pracująca w nadzorze, czyli niemająca bezpośredniego kontaktu z budową, która budowy nigdy nie „poczuła”, może uzyskać praktyczną wiedzę o sprawach budowlanych i później otrzymać uprawnienia. Do tego jak taka osoba może kontrolować (!) osoby, które niejednokrotnie „zjadły zęby” na budowie. Czy nie można tego w jakiś sposób ograniczyć. Według mnie w nadzorze, jak sama nazwa wskazuje, powinny pracować osoby z naprawdę dużym doświadczeniem, oczywiście odpowiednio wynagradzane.
 
Inżynier jest zawodem zaufania społecznego, więc weryfikacja powinna być na najwyższym poziomie, w związku z tym nasza jedyna nadzieja w Izbie, aby dalej dbała o nasze dobre imię i starała się walczyć z patologią w urzędach.
 
GUNB na swojej stronie internetowej informuje:
SKARGI I WNIOSKI
Obywatele mogą składać skargi i wnioski do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego (patrz „działalność”: na www.gunb.gov.pl)
Skargi i wnioski niezawierające imienia i nazwiska (nazwy) oraz adresu wnoszącego pozostawia się bez rozpoznania (..). Przedmiotem skargi, zgodnie z treścią art. 227 kodeksu postępowania administracyjnego, może być w szczególności:
– zaniedbanie lub nienależyte wykonywanie zadań przez właściwe organy albo przez ich pracowników,
– naruszenie praworządności lub interesów skarżących,
– przewlekłe lub biurokratyczne załatwianie spraw.
Przedmiotem wniosku, zgodnie z treścią art. 241 k.p.a., mogą być w szczególności sprawy:
– ulepszenia organizacji,
– wzmocnienia praworządności,
– usprawnienia pracy i zapobiegania nadużyciom,
– ochrony własności, lepszego zaspokajania potrzeb ludności.
Skarga powinna być załatwiona bez zbędnej zwłoki, najpóźniej w terminie 1 miesiąca od daty wpływu do organu.

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in