Ponad 11,6 mln mln kary ma zapłacić Enea za utrudnianie budowy farm wiatrowych. Tak zadecydował Urząd Antymonopolowy.
Rok temu sprawa trafiła do UOKiK. Złożyły ją szczecińskie firmy (EPA, Notos i Nauto), które starające się w ostatnich latach o wydanie warunków przyłączenia elektrowni wiatrowych do sieci energetycznej. Jak powiedział Jarosław Mroczek, szef Polskiego Stowarzyszenia Energii Wiatrowej – dla Enea Operator każdy pretekst był dobry, żeby odwlec czas wydania decyzji. W efekcie nie wiedzieliśmy, czy możemy budować, czy nie. Traciliśmy czas i pieniądze. Jeden z przykładów, rozpatrywanych przez UOKiK, dotyczył niepowstałej do dziś farmy wiatrowej Tychowo (niedaleko Stargardu).
Źródło (tekst): Gazeta Wyborcza