8 lipca br. został przyjęty na posiedzeniu Rady Ministrów projekt ustawy o koncesji na roboty budowlane lub usługi, który wprowadza przepisy dotyczące koncesji na roboty budowlane i koncesji na usługi, rozszerzające prawne możliwości realizacji zadań publicznych.
Niemniej jednak, koncesje nie stanowią formy prywatyzacji zadań publicznych, gdyż podmioty publiczne będą w dalszym ciągu dpowiedzialne za ich realizację.
Projekt przewiduje, że koncesja będzie jedynie nową metodą wykonywania tych zadań, a ryzyko ekonomiczne powodzenia przedsięwzięcia głównie zostanie przeniesione na podmiot prywatny. Zatem, ryzyko ekonomiczne jest najistotniejszym elementem odróżniającym koncesje od zamówienia publicznego, w którym całą odpowiedzialność za przedsięwzięcie ponosi zamawiający.
Zgodnie z projektem, koncesje będą miały zastosowanie w przypadkach, w których odbiorcą świadczenia będą osoby trzecie, czyli faktyczni użytkownicy koncesji. Dzięki nowym rozwiązaniom jednostki samorządu terytorialnego będą mogły zlecić np. wybudowanie drogi wybranej firmie, która przez 30 lat po jej oddaniu do użytku będzie pobierać od gminy opłatę. Po spłacie ostatniej raty droga stanie się własnością samorządu. Koncesja jest więc umową o charakterze odpłatnym, w której koncesjonariusz zobowiązuje się do wykonania zamówienia (przedmiotu koncesji) za odpowiednim wynagrodzeniem. W przypadku koncesji na roboty budowlane może to być np. wyłączne prawo do korzystania z obiektu budowlanego. Analogicznie, koncesja na usługi oznaczać będzie wyłączne prawo do korzystania z tych usług.
Ponadto, przepisy projektu ustawy stanowią, że koncesja będzie umową tego samego rodzaju jak zamówienie publiczne, odróżnia je jedynie sposób wykonania i charakter wynagrodzenia wykonawcy. Płatność może być przekazywana przez użytkowników przedmiotu koncesji lub dokonywana przez koncesjonodawcę. W tym ostatnim przypadku zastrzeżono jednak, że płatność nie może prowadzić do odzyskania całości nakładów poniesionych przez osobę udzielającą koncesji, ponieważ to właśnie na koncesjonariuszu spoczywa w zasadniczej części ryzyko ekonomiczne wykonywania koncesji.
Zgodnie z projektem, umowa koncesyjna nie prowadzi do zmiany stosunków własnościowych, ponieważ podmiot prywatny i publiczny nie będą mogli utworzyć odrębnego podmiotu prawa. Strony nie mogą też dokonywać przywłaszczenia składników majątkowych w jakiejkolwiek formie prawnej. Podmiot prywatny będzie mógł udostępnić na czas koncesji niektóre składniki majątku, np. grunt konieczny do robót budowlanych.
W projekcie ustawy przewidziano, że koncesjonodawca będzie miał obowiązek umieszczenia ogłoszenia o koncesji na roboty budowlane w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej, w swojej siedzibie (w miejscu powszechnie dostępnym) oraz na stronie internetowej, jeśli taką posiada. W przypadku koncesji na usługi, ogłoszenie będzie zamieszczane w Biuletynie Zamówień Publicznych. Takie rozwiązania będą służyć przejrzystości prowadzenia postępowań o udzielenie koncesji.
Uregulowano zagadnienia dotyczące postępowania o udzielenie koncesji i zawarcia umowy finalnej, która powinna mieć formę pisemną. W przypadku robót budowlanych termin umowy nie może przekraczać 30 lat, na usługi przewidziano 15-letni termin.
Źródło (tekst): Ministerstwo Infrastruktury