Mowa o Ukrainie, której wzrost gospodarczy w 2006 roku wyniósł 7 proc., a w tym roku prognozuje się, że będzie jeszcze wyższy.
Powstające niemal w każdej dzielnicy bloki, hotele i biurowce – to typowy współczesny kijowski krajobraz. Warto dodać, że mieszkań w Kijowie co roku buduje się ponad 20 tys., czyli więcej niż w naszej stolicy. Poza tym miasto może pochwalić się nowym dworcem kolejowym oraz tym, że powstaje czwarta linia metra. Wybudowanie w dwa lata prawie 500-kilometrowej drogi szybkiego ruchu ze stolicy Ukrainy do Odessy – to kolejny dowód na to, że Ukraina nie śpi.
Źródło: Newsweek Polska