Polacy nie przejmują się stanem technicznym swoich dachów. Co piąta osoba sprawdza pokrycie dachowe rzadziej niż raz w roku. Kolejne 20 proc. zaczyna działać, dopiero po pojawieniu się przecieków – wynika z badania przeprowadzonego przez Dachermann Polska.
Rzadko korzystamy też z usług firm dekarskich. Po radę do fachowców zgłasza się jedna trzecia ankietowanych. Co drugi Polak radzi sobie z usterkami sam lub szuka pomocy u znajomych. Połowa badanych deklaruje, że nigdy nie konserwowała swoich dachów.
– Takie postępowanie dziwi tym bardziej, że co trzeci badany ma dach kryty papą, która wymaga stosunkowo częstych prac konserwacyjnych – mówi Piotr Bednorz, twórca i właściciel firmy Dachermann Polska, zajmującej się produkcją nylonu dekarskiego. – Oszczędny dwa razy traci. Zaniedbania powodują, że zamiast kilku złotych, na bieżące utrzymanie dachu w dobrej kondycji, musimy wydać kilka tysięcy na generalny remont – dodaje.
Niedbalstwo wpływa nie tylko na jakość dachów, lecz także na satysfakcję z ich użytkowania. Z dachów krytych dachówką ceramiczną, zadowolony jest co czwarty posiadacz. Wynik jest jeszcze gorszy w przypadku papy, z której zadowolony jest tylko co szósty użytkownik. Dlaczego zatem ten rodzaj pokrycia jest nadal tak często spotykany?
– Wybieramy papę, bo jest tania. Droższe i bardziej estetyczne typy pokryć, takie jak dachówka ceramiczna i blacho dachówka, są mniej popularne – podsumowuje Piotr Bednorz. – Posiada je na swoich budynkach odpowiednio 19 i 18 proc. respondentów – dodaje.
Dachówka ceramiczna jest jednak najbardziej pożądana. Gdyby ankietowani mieli ponownie wybrać rodzaj pokrycia, ponad połowa z nich zdecydowałaby się właśnie na to rozwiązanie. Wybrałby je również co trzeci użytkownik dachu papowego.
Idealne pokrycie dachowe według opinii Polaków powinno być trwałe. Tę cechę wskazuje, jako najważniejszą, aż 61 proc. ankietowanych. Przy wyborze kierujemy się jednak ceną, która jest głównym czynnikiem branym pod uwagę, przy zakupie pokryć lekkich, takich jak blacha i papa.