W wykonawstwie budowlanym ręczna praca ludzka wciąż odgrywa podstawową rolę, co wiąże się z wieloma czynnikami subiektywnymi wpływającymi na jej jakość.
W projektowaniu budowlanym wprowadzono co prawda powszechne zastosowanie komputera, jednak zachłyśnięcie się tą techniką, z wyłączeniem ludzkiego umysłu, stało się wręcz szkodliwe, gdyż na obecnym poziomie rozwoju nauki, komputer nie myśli za inżyniera – projektanta. Należy podkreślić, iż standard projektowania ulega ciągłemu obniżeniu, co szczególnie uwydatnia się w rozwiązaniach detali, nie mówiąc już o elementach ślusarskich czy drobnych konstrukcjach stalowych, w których projektowaniu zapanowała przypadkowość, bylejakość i zanik poprawnego warsztatu. Projektuje się często elementy „pancerne”, brzydkie i źle zabezpieczone przed korozją; co przynosi ewidentne straty inwestorów i nie powetowane szkody społeczne.
Z powyższych względów wynika szczególna konieczność wszechstronnej kontroli jakości projektów, wszystkich robót budowlanych i poprawności ich procesów technologicznych.
Wszechstronną kontrolę jakości powinniśmy zacząć od powszechnego wprowadzenia na wszystkich placach budowy w Polsce systemu TQM ( Total Quality Management ). Wprowadzenie totalnego zarządzania kontrolą jakości w polskim budownictwie przyniosłoby kompletną zmianę jego właściwości i społecznego wizerunku. Śmiem twierdzić, że wielu inżynierów, zajmujących się budownictwem, nie przywiązuje do tej problematyki należytej wagi, a niektórzy wręcz twierdzą, że przeszkadza ona w pracy na budowie.
Jakość robót i jej poprawna kontrola w budownictwie ma parę wymiernych aspektów:
– zdecydowanie polepsza wyniki ekonomiczne przedsiębiorstw budowlanych, bowiem nie będą one zmuszone do utraty milionów złotych na usuwanie usterek, wad a wręcz własnych zaniedbań w realizowanych przez siebie obiektach.
– wpływa na przyspieszenie realizacji robót, gdyż raz dobrze wykonana robota nie wymaga czasochłonnych napraw a nawet rozbiórek i wymiany wadliwie wykonanych elementów,
– słabe jakościowo budownictwo pociąga za sobą znacznie zwiększone wydatki właścicieli obiektów na pokrycie kosztów związanych z ich utrzymaniem, a utracone w ten sposób środki finansowe mogłyby być przeznaczone na inne potrzebne cele społeczne.
Jak wynika z powyższego rozumowania, jakość robót i jej kontrola ma aspekt ekonomiczny.
Jeśli popatrzymy uważnie na naszą przestrzeń publiczną: wielkie, średnie i małe miasta, osiedla i wsie, zauważymy w wielu przypadkach miernotę estetyczną, plamy i zacieki na elewacjach, „liszaje” i odpadające tynki i okładziny na ścianach, a również korozję różnych elementów stalowych, które otaczają nas na każdym kroku. Opisana tu przestrzeń publiczna wynika z błędów w projektowaniu, wykonawstwie i utrzymaniu całego tworzonego otoczenia człowieka.
Dawno już psychologowie dowiedli, że niska jakość, niechlujstwo i bylejakość naszego bliskiego i dalszego otoczenia mają fatalny wpływ społeczny, związany ze zwiększoną przestępczością i ludzką frustracją, zanikiem optymizmu, zmniejszeniem solidarności społecznej i humanitarnych reakcji. Nikt nie próbuje obliczyć tych ogromnych strat społecznych, a co gorsze wielu ludzi w ogóle nie uświadamia sobie tego problemu.
W tym przypadku możemy mówić o społecznym aspekcie jakości budownictwa i jej kontroli.
Fot. K. Wiśniewska
Zjawisko jest o tyle niepokojące, iż dotyczy znacznej grupy pracowników budownictwa, którzy nie zawsze rozumieją, iż powinni kształtować przyjazną człowiekowi przemyślaną i estetyczną przestrzeń publiczną.
W lwiej części przypadków chodzi o niedopracowanie szczegółów budowlanych czy instalacyjnych, o błędne zabezpieczenia przed korozją, o nie przestrzeganie technologii robót, czyli ogólnie o brak poprawnej kontroli jakości.
Śmiem twierdzić, że dobry inżynier musi mieć humanistyczną świadomość, musi zdawać sobie sprawę, iż tworzy dzieła przeznaczone dla ludzi, którzy mają prawo oczekiwać od niego zaangażowania w tworzenie lepszej wizji otoczenia człowieka, estetycznej, uporządkowanej i harmonijnej przestrzeni publicznej.
W miejscu tym należy ostro zaprotestować przeciw zakusom niektórych, pożal się Bożę polityków, usiłujących zlikwidować samorząd inżynierów budownictwa i usunąć uprawnienia; byłby to śmiertelny cios zadany budownictwu, a ilość wad, błędów i fatalnych rozwiązań projektowych zostałaby spotęgowana.
Nie jest oczywistą prawdą, że wysoka jakość wymaga o wiele większych nakładów finansowych; dobrze wykonana robota opłaca się ekonomicznie, jak wspomniałem o tym wyżej. Występują również i takie przypadki, że gorsze wykonawstwo jest znacznie droższe od lepiej zaprojektowanego i wykonanego, zdarza się bowiem dwukrotne a nawet trzykrotne wykonywanie danego elementu budowlanego.
Postarajmy się zmienić tylko jeden element naszego krajobrazu, a mianowicie powszechnie otaczające nas różne elementy stalowe tak, aby uzyskały one estetyczny wygląd, długotrwałą odporność korozyjną i wieloletnią trwałość, a uzyskamy już znaczący postęp w otaczającym nas krajobrazie.
Konieczne jest powszechne wprowadzenie Totalnego Zarządzania Jakością TQM na wszystkich budowach w kraju. Oczywiście tylko wtedy przyniesie on realne korzyści dla danej budowy, jeśli będzie obejmował wszystkich zatrudnionych ludzi w przedsiębiorstwie, poczynając od najwyższej kadry kierowniczej jak prezesów, dyrektorów, kierowników działów, kierowników budów, robót, ogół inżynierów, techników, brygadzistów, a kończąc na bezpośrednich wykonawcach.
System TQM na budowach napotyka dość często barierę psychologiczną załogi, gdyż wprowadzenie nawet najmniejszej innowacji wiąże się z pewnym wysiłkiem umysłowym, którego ludzie próbują uniknąć. W każdym większym przedsiębiorstwie budowlanym i na dużych budowach istnieją co prawda działy kontroli jakości, lecz niestety zwykle są one usytuowane na dole schematu organizacyjnego. Skład osobowy tych zespołów niejednokrotnie pochodzi z „odrzutu”. Ranga tych działów jest tak niska, że niewielu ludzi na budowie wie o ich istnieniu i rodzaju działalności. W taki sposób przedsiębiorstwa budowlane próbują ograniczyć koszty; w wielu firmach budowlanych liczy się bowiem tylko termin wykonania robót i osiągnięty zysk, zapominając o jakości robót w codziennej praktyce.
Prawdziwy dział czy komórka kontroli jakości muszą być usytuowane wysoko w schemacie organizacyjnym budowy, tuż za dyrektorem czyli w pierwszym rzędzie zależności.
W ich zakresie obowiązków jest wprowadzanie innowacji i zmian, mających na celu wyższy poziom wykonawstwa przy tych samych lub nawet niższych kosztach, wprowadzanie nowych, lepszych i oszczędniejszych technologii, ciągłe staranie o zadowolenie klienta, eliminowanie dość często zdarzających się absurdalnych i nikomu niepotrzebnych robót, wymyślonych przez zupełnie niedoświadczonych projektantów, tworzenie koniecznych informacji i technologicznych instrukcji dla załogi budowy, okresowe szkolenie załogi oraz prowadzanie ciągłego wewnętrznego audytu na budowie.
Praca ludzi w dziale kontroli jakości nie jest łatwa, gdyż poza wyżej wymienionymi obowiązkami, nie mogą aprobować zastanych złych nawyków załogi w wykonywaniu różnych elementów robót, co stawia ich często w sytuacjach konfliktowych i stresowych.
W jaki sposób należy kontrolować jakość robót a również ją dokumentować, aby było jasne, że roboty zostały poprawnie wykonane? Konieczne jest stworzenie ścisłej procedury odbioru każdego rodzaju robót i każdej jego warstwy, aby mieć pewność, iż zostały one wykonane zgodnie z warunkami technologicznymi, instrukcjami producentów, wiedzą techniczną i dobrze pojętą sztuką budowlaną. Zapisanie tak rozumianej kontroli jakości w Dzienniku Budowy jest niemożliwe ze względów praktycznych i formalnych, a więc muszą być tworzone odrębne protokóły odbioru każdej roboty oraz konieczne dokumenty, które dadzą właściwy obraz jakości i poprawności danego elementu budowlanego. W artykule dla przykładu zajmiemy się jedynie robotami żelbetowymi; aby były one dobrze wykonane, musi być dokładnie sprawdzony projekt oraz precyzyjnie opisana specyfikacja techniczna; ten zakres działań należy do obowiązków inwestora.
Natomiast wykonawca na budowie musi zebrać, sprawdzić lub sporządzić następujące dokumenty:
- Receptura mieszanki betonowej, sporządzona przez doświadczonego technologa z zakładu produkcji betonu, która ma określić: rodzaj betonu (konstrukcyjny; architektoniczny- gładki, drapany, łupany, szlifowany, barwiony, przezroczysty lub inny; samozagęszczalny SCC; wodoszczelny; hydrotechniczny; drogowy itd.); jego gwarantowaną klasę wytrzymałości; klasę konsystencji; klasę pielęgnacji; granulację kruszywa z maksymalną średnicą ziarna; rodzaj kruszywa; ilość cementu i jego rodzaj; ilość wody zarobowej; poprawne dla danego betonu dodatki i domieszki; wskaźnik w/c. Receptura jest dokumentem bardzo ważnym, musi być dokładnie sporządzona i sprawdzona.
- Dowód dostawy mieszanki betonowej na budowę, sporządzony przez zakład produkcji betonu, który ma zawierać podstawowe dane: datę dostawy; nazwę i adres producenta; nazwę i adres budowy; nazwę i adres zamawiającego; nr receptury, rodzaj betonu i jego gwarantowaną klasę; klasę konsystencji; wskaźnik w/c; skład mieszanki; czas załadunku. Na budowie na tym dokumencie należy dokonać następujących zapisów: (a) czas przyjazdu betonowozu na budowę, czas rozpoczęcia i zakończenia rozładunku (b) na jaki element konstrukcji (jego nazwa i usytuowanie) został zużyty beton; (c) z uwagi na złą konsystencję lub z innych powodów – beton odesłany do wytwórcy,
- Zestawienie pobranych próbek, sporządzone przez laboranta, który obsługuje daną budowę, ma zawierać następujące dane: datę; nazwę i adres budowy; zestawienie wszystkich próbek z podaniem ich numerów; klasę betonu; nazwę elementu i jego usytuowanie, z którego pobrano próbki.
- Protokół odbioru konstrukcji żelbetowej, podstawowy dokument, który sporządza wykonawca; jego wzór załączono do artykułu. Z uwagi na ważność tego dokumentu musi on być dokładnie i skrupulatnie wypełniony!! Służy on również do ostatecznego rozliczenia żelbetowej konstrukcji z inwestorem.
- Protokół.
- Dziennik betonowań, sporządzany przez budowę, jest tu notowany każdy betonowóz; ma on zawierać: datę; nr dowodu dostawy; klasę betonu; opad stożka; nazwę i osie betonowanego elementu; czas od zarobu do ułożenia betonu w konstrukcji; warunki pogodowe (temperatura, opady, wiatr) oraz przedsięwzięte środki zabezpieczające.
- Protokół badania próbek, sporządzony na podstawie gniecenia próbek po 28 dniach od ich pobrania przez niezależne laboratorium obsługujące budowę. Dokument ten ma potwierdzić czy osiągnięto założoną gwarantowaną klasę betonu.
- Deklaracja zgodności, wystawiona przez wytwórnię betonu, ma określić, iż dostarczony na budowę beton odpowiadał żądanej klasie wytrzymałości i został przeznaczony do wykonania określonej konstrukcji. Jako dokumenty odniesienia należy podać: nr i nazwę zatwierdzonego rysunku oraz nr receptury mieszanki betonowej. Deklarację można wystawiać raz w miesiącu na każdą klasę betonu i każdy rodzaj żelbetowej konstrukcji.
- Deklaracja zgodności i atesty na stal zbrojeniową, wystawiana przez dostawcę stali. Bardzo pożądane jest zamawianie jednego rodzaju stali, a mianowicie klasy C oznaczonej B 500 SP; jest to tzw. EPSTAL z wydrukiem tej nazwy na każdym pręcie, co wyklucza wszelką pomyłkę. Jest to bardzo ważne, gdyż coraz częściej zdarzają się dostawy stali z nieokreślonych źródeł i jakościowe oszustwa.
- Powykonawczy operat geodezyjny, sporządzony przez uprawnionego i niezależnego geodetę, określający poprawne usytuowanie danego elementu w konstrukcji obiektu z akceptowanymi tolerancjami wymiarów.
Przedstawiona wyżej procedura kontrolowania i dokumentowania konstrukcji żelbetowych pozwoli na uniknięcie błędów i usterek oraz osiągnięcie żądanej jakości. Jak z tego wynika procedura powyższa jest prosta i nie wymaga zbyt wielkiego wysiłku nadzoru budowy poza oczywiście skrupulatnością, dokładnością a przede wszystkim dobrą wolą.
W powyższy sposób należy kontrolować i dokumentować każdy element robót na budowie. We wszystkich przypadkach podstawowy protokół, ma wspólną formę. natomiast treść należy dostosować do właściwego elementu robót.
Wprowadzenie na budowy zaprezentowanej tu procedury kontroli i dokumentowania robót zdecydowanie polepszy jakość wykonawstwa realizowanych inwestycji.
mgr inż. Arkadiusz Maciejewski
Rzeczoznawca Budowlany
„AMA-BUD” Usługi Budowlane
inż. Maciej Cymbor
„INWEST-KOSZT-BUD” Biuro Obsługi Budownictwa