Typowe uszkodzenia i sposób naprawy izolacji wodochronnych fundamentów wykonanych z materiałów bezspoinowych.
Zastosowane rozwiązanie konstrukcyjno-materiałowe musi pozwolić na wykonanie powłok wodochronnych w postaci szczelnej wanny, całkowicie oddzielającej budynek od wilgoci lub wody znajdującej się w gruncie. Z punktu widzenia skuteczności wykonanych prac przyczyna powstania przerwy w hydroizolacji jest rzeczą wtórną.
Fot. 1 Skutki położenia masy KMB na źle przygotowanym podłożu (opis w tekście)
Aby izolacja wodochronna była skuteczna, musi być dobrze zaprojektowana, poprawnie wykonana i chroniona przed uszkodzeniem w trakcie eksploatacji obiektu. Etap eksploatacji zaczyna się już od momentu wykonania hydroizolacji, dokładnie od momentu zabezpieczenia powłoki wodochronnej. To, czy pozostałe prace budowlane (i jakie) jeszcze trwają, jest bez znaczenia. Doświadczenie pokazuje, że do typowych przyczyn uszkodzeń (a w konsekwencji przecieków) zaliczyć można:
– błędy projektowe – zastosowanie materiałów odpowiednich do stopnia obciążenia wilgocią, nieodpornych na występujące w gruncie agresywne media, niekompatybilnych ze sobą (brak możliwości szczelnego połączenia ze sobą), błędna technologia uszczelnienia trudnych i krytycznych miejsc (dylatacje, przejścia rurowe) lub brak takiej technologii;
– błędy wykonawcze – bezmyślna zamiana poprawnie dobranych w projekcie materiałów wodochronnych, co uniemożliwia późniejsze połączenie ze sobą powłok wodochronnych, poprawne wykonstruowanie detali, a w skrajnych przypadkach w ogóle poprawne wykonanie hydroizolacji itp., lekceważenie warunków aplikacji (sezonowanie podłoża, wilgotność, temperatura, grubość warstw, przerwy technologiczne itp.), brak ochrony hydroizolacji podczas dalszych prac oraz podczas eksploatacji.
a)
b)
Fot. 2 Odkrywka uszczelnienia stropu nad parkingiem podziemnym w układzie dachu odwróconego (opis w tekście)
Jeżeli chodzi o naprawy powłok hydroizolacyjnych, wyróżnić można dwa przypadki, zupełnie się od siebie różniące i zależne od przyczyn uszkodzenia.
Pierwsza sytuacja, gdy na skutek błędów projektowych i/lub wykonawczych uszkodzenia powłoki są tak duże, że naprawa jest możliwa przez ponowne, poprawne wykonanie całej hydroizolacji. Taką sytuację pokazuje fot. 1. Ewidentną przyczyną uszkodzeń (i w konsekwencji przecieków – te dwie rzeczy są ściśle ze sobą powiązane) jest złe przygotowanie podłoża. Pokazują to wyraźnie odkrywki. Warto zwrócić uwagę na wygląd spodniej części masy hydroizolacyjnej oraz na wygląd podłoża. Powłoka hydroizolacyjna nie wykazuje prawie żadnej przyczepności do podłoża. Naprawa jest tu możliwa jedynie przez usunięcie wykonanej hydroizolacji, przygotowanie/naprawę podłoża i ponowne poprawne wykonanie robót. Analogicznie sposobem naprawy dla sytuacji pokazanej na fot. 2 jest całkowite zdjęcie istniejącej powłoki, oczyszczenie i naprawa podłoża oraz zgodne ze sztuką budowlaną wykonanie nowej warstwy hydroizolacyjnej. Zdjęcia te pokazują „hydroizolację” stropu nad parkingiem podziemnym. Była ona wykonana w układzie dachu odwróconego. Zostały tam zastosowane jednocześnie masy KMB, folie oraz materiały rolowe. Rezultat był niestety łatwy do przewidzenia – zdjęcia pokazują praktycznie wszystko. Nawet najlepszy materiał nie sprawdzi się przy tak bezmyślnym zastosowaniu.
Fot. 3 Skutki braku izolacji wewnętrznej w budynku niepodpiwniczonym (opis w tekście)
Na fot. 3 widać ścianę nad podłogą na gruncie (budynek niepodpiwniczony), gdy nie wykonano wewnętrznej izolacji pionowej łączącej izolację na ławach z izolacją podposadzkową. Usunięcie przyczyn jest możliwe jedynie przez odkopanie (od strony pomieszczenia) ściany fundamentowej i wykonanie brakującego odcinka hydroizolacji.
Poważnym błędem projektowym jest projektowanie, na terenach zalewowych lub zagrożonych podtopieniami, hydroizolacji z materiałów wrażliwych na obciążenie wodą. Na uszkodzenia popowodziowe najmniej wrażliwe są nowoczesne materiały hydroizolacyjne, masy KMB, szlamy uszczelniające, papy modyfikowane polimerami (SBS, APP) czy samoprzylepne membrany bitumiczne (przy ich poprawnym wykonaniu można mówić jedynie o ewentualnych uszkodzeniach mechanicznych). Znacznie mniej odporne są powłoki z roztworów czy emulsji asfaltowych lub lepiku, w ogóle nieodporna jest papa na osnowie z tektury (niezależnie od tego, czy została ułożona na lepiku, czy na sucho) – osnowa takiej papy gnije pod wpływem oddziaływania wilgoci. Także jeżeli fundamenty zaizolowano folią z tworzyw sztucznych, konieczne jest jej usunięcie oraz kompleksowe odtworzenie hydroizolacji.
Fot. 4 Skutki położenia szlamu na nieoczyszczonej ścianie, odspojenie następuje razem z niestabilnymi cząstkami (fot. Weber Deitermann)
Znacznie szersza jest lista błędów wykonawczych. Podział materiałów hydroizolacyjnych może być przeprowadzony według różnych kryteriów. Mogą to być np. materiały bitumiczne (roztwory, emulsje, masy i lepiki asfaltowe, polimerowo-bitumiczne masy uszczelniające – masy KMB, papy), mineralne (bentonity, mikrozaprawy), z tworzyw sztucznych (folie, membrany, polimerowe dyspersyjne masy uszczelniające – tzw. folie w płynie, powłoki żywiczne); inne kryteria to: podział na materiały bezszwowe (mikrozaprawy, masy KMB, folie w płynie), rolowe (folie, membrany, papy), służące do uszczelnień szczelin i dylatacji (taśmy, kity), podział na materiały służące do izolacji przeciwwilgociowej oraz przeciwwodnej. Każdy z tych materiałów może być stosowany w ramach pewnych warunków. Chodzi tu o rodzaj podłoża, jego parametry (równość, stabilność, wysezonowanie, wilgotność), sposób nakładania hydroizolacji (liczba i grubość warstw, przerwy technologiczne itp.), ochronę przed uszkodzeniami, przesuszeniem (czym i w jaki sposób zabezpieczyć, po jakim czasie od nałożenia itp.), sposób łączenia ze sobą izolacji, uszczelniania dylatacji, przejść rurowych itp.
Fot. 5 Obraz spękań na powierzchni szlamu, który może mieć dwie przyczyny (opis w tekście) (fot. Weber Deitermann)
Przykład uszkodzeń związanych ze złym przygotowaniem podłoża pod masy zauważyć można na fot. 1. Powłoka hydroizolacyjna odchodzi od podłoża razem z zanieczyszczeniami – można to zauważyć, oglądając spodnią część powłoki wodochronnej. Na ten rodzaj uszkodzeń wrażliwy jest każdy materiał hydroizolacyjny. Taką sytuację w odniesieniu do szlamów pokazuje fot. 4 – odspojenie następuje jednak razem z niestabilnymi cząstkami (pyłem), które nie zostały usunięte przy czyszczeniu podłoża (należy wątpić, czy zabieg ten był w ogóle wykonywany). Ten rodzaj uszkodzeń jest nienaprawialny – możliwe jest jedynie ponowne nałożenie materiału na odpowiednio przygotowanym podłożu.
Niekiedy różne przyczyny skutkują niemal identycznym obrazem uszkodzeń. Ta sytuacja jest o tyle niebezpieczna, że sposób naprawy wynika właśnie z PRZYCZYNY uszkodzenia. Proszę popatrzeć na fot. 5. Taki obraz spękań na powierzchni szlamu może mieć dwie przyczyny – albo nałożenie zbyt grubej warstwy w jednym przejściu (nie powinno się nakładać warstwy grubszej niż 1 mm w jednym cyklu roboczym), albo przesuszenie świeżo nałożonej warstwy. Ten pierwszy przypadek jest łatwiejszy do naprawy. Trzeba poczekać, aż spękana warstwa szlamu zwiąże się i nie wliczając jej do ogólnej grubości warstwy hydroizolacji, jeszcze raz poprawnie wykonać wszystkie operacje technologiczne. Zalecane jest wydłużenie przerwy technologicznej przed nakładaniem ostatniej warstwy, zwłaszcza jeżeli wymagane są trzy cykle robocze, oraz zastosowanie wkładki lub fizeliny wzmacniającej.
Fot. 6 Skutki położenia masy KMB na źle przygotowanym podłożu (opis w tekście)
Jeżeli natomiast przyczyną spękań jest zbyt suche podłoże, przesuszenie warstwy szlamu (np. przez wiatr) czy układanie szlamu w zbyt wysokich temperaturach (dotyczy to zwłaszcza temperatury podłoża), to mamy do czynienia także z zaburzeniem procesów hydratacji mikrozaprawy. Musimy się liczyć wtedy z pogorszeniem jej parametrów użytkowych (przede wszystkim przyczepności i elastyczności) i taką warstwę trzeba po prostu usunąć.
Inne klasyczne przykłady błędów aplikacyjnych pokazano na fot. 6–9. W zdecydowanej większości przypadków możliwa jest miejscowa naprawa lokalnych (punktowych) uszkodzeń, przy czym nie może być ona wykonywana w oderwaniu od miejsca i charakteru uszkodzenia, jak również kształtu elementu.
Fot. 7 Taka membrana kubełkowa może być warstwą ochronną dla masy KMB
Skutek zbyt wczesnego przyłożenia ochronnej folii kubełkowej do masy KMB pokazuje fot. 6. Spowodowało to punktowe wgniecenia i pocienienia powłoki (generalnie masy KMB są bardzo wrażliwe na ten rodzaj uszkodzeń; najlepiej nie stosować membran kubełkowych jako warstwy ochronnej, chyba że jest to specjalna membrana kubełkowa z warstwą poślizgową – fot. 7). W tym przypadku można dyskutować na temat sposobu naprawy powłoki. Oczywiste jest, że jedną z metod jest usunięcie uszkodzonej masy KMB. Ale jeżeli przygotowanie podłoża i samo nakładanie masy było poprawne, to zabieg usunięcia może być bardzo pracochłonny. W niektórych sytuacjach (ich ocena jest jednak możliwa tylko na budowie i dla konkretnych przypadków) można spróbować nałożyć na pocienioną powłokę nową warstwę masy hydroizolacyjnej. Należy to wykonać w sposób następujący: istniejącą powłokę w pierwszej kolejności starannie oczyścić, następnie nałożyć pierwszą warstwę masy KMB w taki sposób, aby zniwelować wystające „kraterki”. W zależności od wytycznych producenta systemu konieczne może być zagruntowanie uszkodzonej powłoki systemowym gruntownikiem. Zabieg ten jest w zasadzie tylko wyrównaniem podłoża. Po wyschnięciu tej warstwy można przystąpić do wykonywania właściwej warstwy hydroizolacji w sposób zgodny z wytycznymi producenta i odpowiedni do warunków gruntowo-wodnych. Jako że sposób ten jest dość kosztowny (chociażby ze względu na ilość materiału niezbędną do niwelacji „kraterków”), konieczne jest przestrzeganie reżimu technologicznego. Nie ułatwia tego podłoże, które jest także czarne i wykonane z tego samego materiału, dlatego dobrym rozwiązaniem jest w tym przypadku zastosowanie siatki wzmacniającej. Wymusza ona nałożenie masy KMB w warstwach o odpowiedniej grubości. W praktyce wygląda to następująco: po nałożeniu pierwszej warstwy o grubości 1,5–2 mm w świeżą powłokę wtapia się siatkę wzmacniającą. Siatka ta musi zostać całkowicie pokryta przez masę KMB nakładaną jako druga warstwa. Wszelkie pocienienia powłoki są wtedy łatwe do zauważenia – siatka nie jest całkowicie zatopiona w hydroizolacji. Alternatywą jest zastosowanie zamiast siatki umieszczonej w warstwie hydroizolacji włókniny ochronnej wtapianej w świeżo nałożoną masę KMB. Zależy to od producenta systemu, choć wydaje się, że metoda z siatką jest w tym przypadku lepsza.
mgr inż. Maciej Rokiel
Polskie Stowarzyszenie Mykologów Budownictwa
Literatura
1. Richtlinie für die Planung und Ausführung von Abdichtung mit kunststoffmodifizierten Bitumendickbeschichtungen (KMB) – erdberührte Bauteile. Deutsche Bauchemie e.V. 2010.
2. Richtlinie für die Planung und Ausführung von Abdichtung erdberührter Bauteile mit flexiblen Dichtungsschlämmen. Deutsche Bauchemie e.V. 2006.
3. WTA Merkblatt 4-6-05 Nachträgliches Abdichten erdberührter Bauteile.
4. M. Rokiel, Poradnik. Hydroizolacje w budownictwie. Wybrane zagadnienia w praktyce, wyd. II, Dom Wydawniczy MEDIUM, Warszawa 2009.
5. DIN 18195 – Bauwerksabdichtung, VIII.2000.